Ebenezer Scrooge, bohater powieści ?Opowieść wigilijna? Karola Dickensa i Harpagon, pierwszoplanowa postać ?Skąpca? Moliera to ludzie, których wspólnymi cechami są chorobliwe skąpstwo i egoizm.
Scrooge był starym człowiekiem o ostrych rysach twarzy. Miał długi nos,
zaczerwienione powieki, które otaczały oczy o lodowatym spojrzeniu i wąskie wargi o sinym odcieniu. Był bardzo chudy, jakby zasuszony z powodu oszczędzania na jedzeniu. Nosił skromne, niedrogie ubrania.
Największą pasją tego mężczyzny było zdobywanie i gromadzenie pieniędzy, co umożliwiał mu kantor, który prowadził. Lubił także czytać gazetę, ale zajmowanie się księgowością i finansami dostarczało mu znacznie więcej rozrywki. Nie był utopistą, do życia podchodził bardzo realistycznie, wierzył jedynie w cyfry.
Starzec ten był samotnikiem z wyboru, nie lubił towarzystwa innych ludzi. Był zamknięty w centrum rzeczy namacalnych i niewrażliwy na ludzkie nieszczęście. Nigdy nikomu nie udzielał pomocy finansowej. Mimo, że pracował u niego jego biedny siostrzeniec płacił mu bardzo mało. Był pesymistycznie nastawiony do otoczenia, a zobaczenie go
w dobrym nastroju graniczyło z cudem. Do jego nielicznych zalet można zaliczyć pracowitość, konsekwencję i perfekcję. Z powodzeniem dążył do gromadzenia kapitału. Był dusigroszem i uważał, że każdy chce tylko jego majątku.
Harpagon był sześćdziesięcioletnim, bogatym wdowcem. Zajmował się lichwą.
Dla bohatera liczyły się tylko pieniądze, dla nich gotów był do popełnienia nawet najgorszej zbrodni. Był człowiekiem niespotykanie chytrym i pazernym.
Wdowiec starał się oszczędzać na wszystkim. Podkradał nawet owies własnym koniom. Nie sprawdzał się również jako ojciec. Był niemiły i nieczuły. Skąpił pieniędzy swoim dzieciom, Elizie i Kleantowi, nawet na najpotrzebniejsze rzeczy. W równie niegodziwy sposób traktował swoją służbę. Harpagon uważał, że okraść go chcą nawet jego bliscy. Skrzętnie chował swoją szkatułkę z pieniędzmi w miejsca dla nikogo nie dostępne. Nie miał do nikogo zaufania, był przewrażliwiony i nieuprzejmy, często doprowadzał do awantur. Bohater był opanowany żądzą zdobywania pieniędzy i nie wydawania ich. Zdawał sobie sprawę, że to zła cecha i starał się ja ukrywać.
Z tych dwóch postaci bardziej polubiłam Ebenezera Scrooge?a ponieważ dzięki różnym wydarzeniom zrozumiał, że źle postępował. Miał wyrzuty sumienia i udowodnił, że nawet największy grzesznik może się poprawić, Harpagon pozostał samotnym egocentrykiem.