Cały świat zamarł, gdy 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37 umarł nasz Papież. Wtedy, to ponad sto tysięcy ludzi zgromadzonych na placu św. Piotra pożegnało go ? włoskim zwyczajem ? oklaskami. Ludzie pogrążyli się w smutku.
W tym roku wypada trzecia rocznica śmierci Papieża-Polaka. Z roku na rok nasze pokolenie coraz mniej pamięta życie tego wspaniałego człowieka, dlatego pragnę przypomnieć wam niektóre wydarzenia za jego żywota.
Papież był człowiekiem Wielkim. Był człowiekiem dobrym. Potwierdzają to słowa pewnego rabina zapytanego przez lokalną telewizję w Nowym Jorku o to jak zostanie zapamiętany przez Żydów powiedział: - Jako dobry człowiek ? Spieraliście się przecież z nim- naciskał reporter- To był dobry człowiek - odparł rabin ? Reszta jest już mało ważna , bo lepiej spierać się z dobrym człowiekiem, niż przyjaźnić się ze złym. Posługiwał się kilkoma językami, podróżował do wiernych, a także zachował dobry humor. Bardzo lubił młodzież, dzieci oraz muzykę. W 1999 r. wydał płytę ?Abba Pater? na którą trafiły fragmenty śpiewanych i recytowanych modlitw oraz homilii wygłaszanych przez Papieża w pięciu językach. Płyta ta tylko w ciągu tygodnia rozeszła się w liczbie 50 tys. kopii co dało albumowi tytuł Platynowej Płyty. Papież spotykał się z największymi reprezentantami muzyki m.i: B.B King, Ricky Martin, Jewel a także z wokalistą zespołu U2, który podarował mu okulary przeciwsłoneczne, które papież od razu przymierzył. ?To najbardziej odlotowy papież w historii Kościała? ? mówił Bono z U2.
Papież był człowiekiem radosnym, aż do kresu swoich dni. Mam nadzieję, że też będziemy umieli odejść z godnością, tak jak to zrobił On.
?Musicie od siebie wymagać,
nawet gdyby inni od was nie wymagali?
- Jan Paweł II
Na podstawie prasy
Agata Siwirska