U progu kapitalizmu fabrycznego i ekonomii klasycznej.
(Lock, Hume, Petty, Condillac, Turgot,Trucker)
Tło epoki.
Kapitalizm rodzi się dość wcześnie w niektórych miastach północnych Włoch, ale w całej Europie rozpowszechnia się dopiero w XVI wieku. Początkowo obejmuje głównie Niemcy i Hiszpanię a od końca XV wieku do lat 1525-1530 szybko rozwijają się Niemcy, Czechy, Węgry i Śląsk. Siłą napędową rozwoju tych krajów jest w znacznym stopniu wzrost produkcji srebra i złota. Rozwija się również handel międzynarodowy a w przemyśle obok rzemiosła cechowego rozpowszechnia się system nakładczy czyli forma organizacji pracy zastępująca niewydajny sposób pracy polegająca na tym, że zleceniodawca dostarczał narzędzia i surowce rzemieślnikom i po otrzymaniu gotowego produktu mógł sprzedać go po wyższej, nawet kilkakrotnie, cenie. W tym okresie nastąpił wzrost cen, za których wzrostem nie nadążał wzrost płac, zwiększają się zyski, stwarzające silne bodźce rozwoju produkcji i handlu. Wzrasta znaczenie miast i mieszczaństwa. Siłą kierującą w rozwoju kapitalistycznych form produkcji jest kapitał handlowy i pieniężny.
Od połowy XV wieku rozpoczyna się okres odkryć i wynalazków. Znajduje powszechne zastosowanie motor poruszany siłą wody. Zastosowanie znajdują również urządzenia maszynowe i napęd wodny. Przemysł hutniczy przenosi się z lasów na brzegi rzek. Buduje się pierwsze wielkie piece w związku z czym wzrasta zapotrzebowanie na żelazo w związku z nową techniką wojenna. Następuje coraz większe zużycie węgla kamiennego, powstają zakłady przemysłowe wytwarzające żelazo, prowadzone w sposób kapitalistyczny. Metalowe, żelazne narzędzia są używane w górnictwie, hutnictwie i budownictwie. Napęd wodny rewolucjonizuje górnictwo i przemysł żelazny, umożliwia bowiem budowę głębszych szybów. Nowe urządzenia wymagają wielkich nakładów. W górnictwie zwycięża system kapitalistyczny.
Mniej więcej od połowy XVI wieku Niemcy i Hiszpania gospodarczo upadają, natomiast rozwijają się Holandia, Anglia, Francja i Szwajcaria czyli kraje w których elementy kapitalistyczne zdobywają coraz większe znaczenie. W krajach tych dojrzewają powoli manufaktury, oparte na podziale pracy. Odbywają się potężne, przyspieszające rozwój kapitalizmu procesy pierwotnej akumulacji, początkowo przez grodzenie i konfiskatę ziemi należącej do Kościoła, później głównie w drodze ceł, podatków itp. Funkcją pierwotnej akumulacji kapitału jest przekształcenie bezpośredniego producenta w człowieka wolnego, a następnie robotnika najemnego. Nagłe rozszerzenie ryku światowego, pomnożenie towarów objętych cyrkulacją, rywalizacja narodów europejskich w dążeniu do zawładnięcia produktami Azji i skarbami Ameryki i system kolonialny przyczyniły się w sposób istotny do obalenia feudalnych barier produkcji i przyspieszenia procesu przechodzenia od feudalnego sposobu produkcji do sposobu kapitalistycznego. Jednakże nowoczesny sposób produkcji, w jego pierwszym manufakturowym okresie, rozwinął się tylko tam, gdzie już w wiekach średnich powstały ku temu odpowiednie warunki.
Nowe kapitalistyczne formy produkcji wstrząsnęły istniejącym stanem rzeczy. Powstaje przemysł nakładniczy i pierwsze manufaktury którym towarzyszy wyzysk. W Anglii rozwój kapitalizmu w rolnictwie prowadzi do ruiny poważną część chłopstwa. W całej Europie w handlu powstają monopole podnoszące ceny i wyzyskujące ludność.
Rozwój kapitalizmu i proces pierwotnej akumulacji, który stanowi potężny czynnik przyspieszający ten rozwój, stwarza odpowiednie zmiany w pojęciach religijnych i moralnych. W pierwszej fazie akumulacji kapitału walka o ziemię, należącą do największego feudała tych czasów ? Kościoła rodzi ruch reformatorski- luteranizm, z którym jednocześnie rozwija się ruch chłopsko-plebejski dążący do wydarcia ziemi feudałom w drodze bezpośredniej walki rewolucyjnej. W drugim etapie istotnego znaczenia nabiera akumulacja przy pomocy państwa- w drodze podatków, ceł i wszelkiego rodzaju środków przyspieszających rozwój kapitalizmu.
W drugiej połowie XVIII wieku istniały już w Anglii warunki typowe dla gospodarki kapitalistycznej. Ogromne zyski z handlu zagranicznego, licznych już kolonii i coraz wydajniejszego rolnictwa i przemysłu utrwaliły gospodarcze panowanie wielkich posiadaczy kapitału. Dzięki kompromisowi między arystokracją ziemską a kapitalistami po okresie ostrych walk w czasie rewolucji i obaleniu absolutyzmu ustabilizował się na długo nowy układ sił społecznych, w którym do głosu dochodził przedsiębiorca mający kapitał, który pozwalał mu organizować produkcję na ogromną, nie znaną dotąd skalę, pozwalał mu najmować robotników i korzystać z postępu technicznego. Chłopstwo i rzemieślnicy ulegli ostremu zubożeniu i stali się źródłem bardzo taniej siły roboczej dla dynamicznie rozwijającego się przemysłu. Na przełomie wieków Anglia zdobyła przydomek ,,fabryki świata??, zalewając rynki zagraniczne swoimi towarami. Istotne znaczenie dla pozycji Anglii miały jej stosunki zewnętrzne, zwłaszcza konflikty wojenne z Francją, Holandią i własnymi koloniami w Ameryce Północne, ponieważ to wojny wywierały w tym okresie poważny wpływ na politykę gospodarczą rządu brytyjskiego. Duży wpływ na charakter owego czasu miały także przemiany dokonujące się w życiu społeczno-kulturowym. Prądy oświecenia i Romantyzmu pobudzały twórców, działaczy i myślicieli. Oddziaływała ideologia rewolucji francuskiej ale jednocześnie ucichały dawne problemy religijne. Wartości takie jak pracowitość i oszczędność ogarniały nie tylko warstwy bogate ale docierały także do masy rodzącego się proletariatu. Merkantylizm coraz mniej pasuje do nowych realiów a coraz więcej uwagi poświęca się cenie, pracy, płacy i funkcjonowaniu fabryk. Stąd też wyłania się krytyka merkantylizmu która poprzez ewolucję poglądów ustanowi ekonomię klasyczną. Krytyka ta dokonuje się poprzez negację twierdzenia, że zamożność kraju zależy głównie od ilości nagromadzonego kruszcu co może być zgubne dla kraju oraz twierdzenie, że kruszec ten generowany jest wyłącznie przez handel.
W tym okresie, gdy w Anglii coraz wyraźniej występował jako centralna postać życia gospodarczego kapitalistyczny kupiec i manufakturzysta, Francja pozostaje ciągle krajem przede wszystkim rolniczym. Wprowadzenie w XVIII wieku uprawy roślin pastewnych znakomicie zwiększyło rentowność ziemi czyniąc zbędnymi odłogi i powiększając plony ziemi. Wydaje się dzieła o postępowej gospodarce rolnej. Nowe, kapitalistyczne stosunki klasowe zarysowują się także na wsi. Taki stan gospodarki społecznej w połączeniu z bujnym rozwojem filozofii, rozkwitem metod analizy naukowej, zastosowaniem metody matematycznej do nauk przyrodniczych sprawia, że zaczyna się szukać naturalnego przyrodzonego układu stosunków społecznych, który daje możliwie największe korzyści i jest stanem optymalnym. W epoce tej jest silna presja demograficzna i nędza ludności dlatego zagadnienie produkcji oraz warunków jej optymalnego rozwoju staje się głównym zagadnieniem ekonomii.
Już od XVII wieku a w szczególności w XVIII wieku rozwijają się procesy koncentracji w rolnictwie. Zaczęły powstawać wielkie gospodarstwa kapitalistyczne. Rosły potrzeby pieniężne właścicieli ziemi i chłopów, rośnie również opór chłopów wobec ciężarów feudalnych. Pewien wzrost cen artykułów rolnych sprzyja postępowi w rolnictwie, czyni je rentownym i atrakcyjnym dla kapitału. Posiadacz wielkiego kapitału ziemskiego Francji, za przykładem kapitalistycznych rolników Holandii i Anglii, pragną sami prowadzić swoje gospodarstwa, wprowadzać ulepszony sprzęt rolniczy, uprawiać rośliny pastewne, tworzyć sztuczne pastwiska, stosować azowym prowadzić racjonalną hodowlę nowych ras bydła. Wzrasta zainteresowanie górnictwem i lasami, ważnymi dla hutnictwa. Przyroda i natura dostarczające źródeł zysku wchodzi w modę wśród górnych warstw feudalnych i burżuazyjnych. System postępowania rolnictwa jest sprzeczny z feudalnymi pozostałościami jakimi są: wspólnota wiejska, przywilej polegający na tym, że ziemia dworska po dokonaniu zbiorów stawała się dobrem wspólnym i chłopi mogli na nią wypędzać swoje bydło itp. Nowy system wymagał, aby właściciel miał pełną swobodę. Tymczasem prawa użytkowników oraz uprawnienia właściciela ograniczone były przez wspólnotę wiejską. To wszystko hamowało inicjatywę rolnika- przedsiębiorcy. Rewolucja w technice rolnej wymagała zniszczenia przeżytków feudalnych, praw gminy wiejskiej, wymagała wolności inicjatywy, swobodnej dyspozycji gruntem, połączenia użytkowania z własnością. Hasłem ówczesnym jest ,,wolna własność??, zamiana własności feudalnej na kapitalistyczną.
Układ polityczny ówczesnej Francji był klasycznym przykładem absolutyzmu czyli takiej formy rządów, która skupia pełnię władzy w rękach króla. Monarcha stanowi prawo, mianuje urzędników państwowych i w swych poczynaniach nie podlega żadnej kontroli. W omawianym okresie typowym władcą był Ludwig XV, którego potrzeby finansowe szczególnie oddziaływały na politykę gospodarczą. W takim otoczeniu rodzi się nowa szkoła ekonomiczna- fizjokratym, którego hasła były związane z ideą porządku naturalnego.
Okres działalności fizjokratów jest okresem, w którym tematy ekonomiczne były szczególnie popularne i omawiane na łamach gazet, w książkach, broszurach. We Francji tego okresu toczy się ostry spór o cła zbożowe, zainteresowanie problematyka ekonomiczną jest powszechne. W tej atmosferze tworzy się nauka. Naukowcy znajdują autorytet w praktyce, zarówno na dworze królewskim jak i na ,,ulicach?. Przedstawiciele nauk ekonomii są coraz bardziej znani i szanowani jak Turgot, Condillac lub Trucker. Potrzebę nauki odczuwają szerokie masy publiczności. Monarchowie panujący zapraszają ekonomistów na swoje dwory
John Locke , angielski filozof, kontynuator myśli Bacon?a i Hobbes?a, którego filozofia polityczna zawiera się głownie w "Dwóch traktatach o rządzie" uważa, że w stanie natury , przed stworzeniem państwa istnieje pełna wolność i równość. Prawo natury zakazuje wyrządzać szkody innym, niszczyć ich życie, zdrowie, wolność, własność osobistą. Ludzie, aby zachować spokój wiążą się we wspólnotę, przekazują władzę nadrzędnej jednostce. Władza państwowa jest związana z prawem natury. Stan natury to według Locke?a stan równości, stan wolności i stan pokoju. U podstaw tego przekonania leży teza, że Bóg wyposażył wszystkich w jednakowy katalog praw naturalnych. Prawa natury przysługujące jednostce stanowią rodzaj jej własności, wynikającej także z naturalnego prawa związanego również z poczuciem samej własności. Do praw naturalnych jednostki zalicza Locke prawo własności obejmujące prawo do życia, wolności osobistej i mienia.
Twierdzi on, że praca nadaje wartość wszystkim rzeczom. Sama ziemia nie ma żadnej wartości i nie może nic dać. Ziemia, która wytwarza surowce, nie ma w tej wartości niemal żadnego udziału. Ziemia bez pracy nie byłaby nic warta. Dlatego sprawiedliwe jest to, że ziemia jest własnością prywatną, że jest nabywana i sprzedawana, jak wszystkie inne produkty. Locke burzy panujący do tej pory porządek, gdzie własność była z nadania na czas życia. Zrewolucjonizował nowy typ własności, odmiennej od feudalnej, opartej nie na przywileju, lecz na pracy. Uznawał własność prywatną za prawo naturalne i opowiadał się za wolnością gospodarczą i liberalnym państwem konstytucyjnym. Twierdził również, że praca jest prawdziwym źródłem wartości wszelkich wyrobów i dochodził do wniosku, że prywatną własność ziemi usprawiedliwia tylko wkład pracy a nie przywilej feudalny. Locke reprezentuje interesy kapitału przemysłowego, występuje ostro przeciw psuciu pieniądza, głosi konieczność obiegu dobrego pieniądza. System pieniężny opierający się na podwójnej jednostce monetarnej: złotej i srebrnej ostro krytykuje i przeciwstawia się mu z tego względu, że stosunek wartości złota do srebra podlega nieustannemu wahaniu. Podkreśla, że pieniądz jednak ma tylko wartość wyobrażoną i jest towarem umowy. Locke zajmuje się głównie pieniądzem jako środkiem wymiany i formułuje między innymi: zasadę ilościowej teorii pieniądza. Ceny według Locke?a zależą od ilości pieniądza w obiegu, ilość sprzedanych towarów w danym czasie zależy od ilości pieniędzy przeznaczonych na zakupy. Ilość towarów istniejących oraz sprzedanych, liczba nabywców i sprzedawców wyznaczają cenę rynkową. Zmiany ilości pieniędzy zmieniają ceny, psucie pieniądza podwyższa ceny. Locke otwiera drzwi do gospodarki.
Wielki szkocki filozof David Hume ,nie bez przyczyny jest traktowany jako ekonomista współtworzący zręby szkoły klasycznej. Ostro krytykuje on merkantylizm czyli ilościową teorię pieniądza i teorię bilansu płatniczego. Uznaje on wolny handel za siłę napędową wzrostu bogactwa. Przepływ złota i srebra, reguluje się samoczynnie, pod wpływem zmian w relacjach cen krajowych i zagranicznych. Wzrost cen krajowych sprzyja importowi i powoduje odpływ szlachetnego kruszcu, ale sytuacja ulega zmianie, kiedy towary krajowe staną się relatywnie tańsze. Inaczej mówiąc Hume twierdzi, że wraz ze wzrostem znaczenia kapitału przemysłowego w zakresie teorii pieniądza zaznacza się zwrot od teorii kruszcowej do teorii nominalistycznych i teorii ilościowej. Rola handlu zagranicznego ulega stosunkowemu pomniejszeniu, na plan pierwszy wysuwa się problem samopomnażania się kapitału w procesie produkcji. Niepełnowartościowy pieniądz może stać się czynnikiem obniżenia wysokości płacy roboczej. Złoto i srebro spełniają rolę abstrakcyjnego bogactwa powszechnego towaru. Ale moneta spełnia również funkcję ,, środowiska obiegowego?, jeżeli założymy, że pieniądz spełnia tylko funkcję środka obiegowego, przekształca się on jedynie w znak wartości. Może to być wtedy moneta niepełnowartościowa czy inny znak pieniężny. Tak rodzi się ilościowa teoria pieniądza oraz twierdzenie, że ceny towarów zależą od masy obiegającego pieniądza a nie odwrotnie. Hume ujmuje swoją teorię w sposób następujący:
? Ceny towarów w kraju są wyznaczone przez ilość pieniądza;
? Znajdujący się w obiegu pieniądz reprezentuje wszystkie znajdujące się w kraju towary- jeżeli wzrasta jego ilość, na jednostkę pieniądza przypada mniej towarów, ceny rosną, ponieważ cały zasób kruszców znajdujących się w kraju musi wejść do procesu wymiany i oddziaływać na poziom cen;
? Jeżeli powiększa się ilość towarów, spada ich cena, czyli podnosi się wartość jednostki pieniądza- wzrost lub spadek cen w danym kraju nic nie zmienia oprócz samych cen, gdyż cena jest tylko znakiem rachunkowym.
Hume podkreśla jednak znaczenie kruszców dla rozwoju cywilizacji i pobudzający wpływ kruszców szczególnie w okresie przejścia od cen niskich do wyższych co również zauważa Smith. Krytyka teorii ilościowej skierowana jest przeciwko systemowi merkantylistycznemu. Chodzi tu o wykazanie, że nagromadzenie dużej ilości kruszców nie jest zjawiskiem na dłuższy okres pożytecznym dla życia gospodarczego kraju, lecz przeciwne, czynności prowadzone w tym kierunku w istocie nie dadzą żadnych rezultatów. Nagromadzony kruszec prowadzi tylko do ogólnego podwyższenia cen, co z kolei zwiększy import oraz zmniejszy eksport, ponieważ towary wytwarzane przez dany kraj relatywnie drożeją, a więc w konsekwencji wywoła to odpływ z trudem nagromadzonego złota i srebra. Stosowane przymusowe środki osiągania dodatniego bilansu w wielu wypadkach hamują zdrowy, naturalny rozmach życia gospodarczego. Krytykę poglądów Hume wyrażał Marks zaprzeczając twierdzeniu Hume, że całą znajdująca się w kraju ilość złota i srebra musi wejść do procesu wymiany towarów. Gdyby było tak jak twierdził Hume, złoto i srebro nie miałyby żadnej wewnętrznej wartości i nie były rzeczywistymi towarami . Dlatego też według Marksa, Hume nie mówi o wartości towarów i wartości złota, tylko o ich ilościowej proporcji.
Poglądy, że o bogactwie kraju stanowi pieniądz były bardzo rozpowszechnione, jako kolejny temat ten porusza Wiliam Petty .
W rozważaniach Wiliama Petty centralne miejsce zajmuje teoria bogactwa narodowego, która wyraźnie świadczy o zerwaniu z podejściem merkantylistów. Bogactwo tworzy praca. Rola handlu zagranicznego zostaje ograniczona i ustępuje miejsca procesowi produkcji. Dla nowego ujęcia istoty tworzenia bogactwa narodowego Petty wprowadził teorię czynników produkcji. Spośród czterech takich czynników dwa mają znaczenie pierwotne i równorzędne. Opróćz pracy i ziemi wyróżnił w roli czynników istotnych ale podrzędnych kwalifikacje zawodowe i różne zasoby, które czynią pracę wydajniejszą. Do kwalifikacji zawodowych zalicza się także kupieckie i żeglarskie. Podstawowe znaczenie dla gospodarki mają kwalifikacje zawodowe wytwórców. Petty stał się prekursorem rachunku dochodu narodowego, ale zrozumienie wagi tego zagadnienia nastąpiło dopiero w XX wieku, kiedy rozwinęły się systemy gromadzenia danych statystycznych i udoskonaliły metody analizy. Samo zagadnienie bogactwa w wymianie międzynarodowej rozważa inaczej niż merkantyliści- uważa , że kraj m korzyść z wymiany z innymi krajami, gdy rozporządza np. ziemią przydatną do wytwarzania pewnych produktów gdzie indziej nie wytwarzanych lub wytwarzanych przy wyższych kosztach. Zyski kraju nie pochodzą więc ze straty zagranicy, tylko z tego, że kraj wytwarza towary eksportowane przy mniejszym nakładzie kosztów, niż mogą produkować je inne kraje. Tego rodzaju kraj rozporządza jakby przyrodzonym monopolem czyli może kupować tanio a sprzedawać drogo. Kraj ten osiąga korzyści, ponieważ jego praca jest sprawniejsza, stosuje podziały pracy i lepsze narzędzia. Podstawowym źródłem korzyści handlu międzynarodowego staje się więc możliwość realizacji międzynarodowego podziału pracy, który umożliwia wzrost wydajności pracy. Podział pracy nie tylko obniża koszty, upraszcza czynności produkcyjne, ale podnosi jakość towarów. Petty mówi o przewadze pracy, do której używa się narzędzi i maszyn. Dlatego państwo powinno zwiększyć liczbę ludności.
Petty rozróżnia cenę naturalną cenę rynkową. Ilość wyłożonej pracy wyznacza cenę naturalną. Petty ujmuje jednak wartość tylko w takiej formie, w jakiej się ona ukazuje w procesie wymiany towarów- jako pieniądz. Dlatego traktuje jedynie szczególny rodzaj realnej pracy, za pomocą którego wydobywa się złoto i srebro, jako pracę tworzącą bezpośrednio wartość wymienna. Inne rodzaje pracy tworzą wartość pośrednio, o tyle tylko, o ile produkt przez nie wytworzony zostanie wymieniony na szlachetne kruszce.
W rozważaniu nad teorią pieniądza modyfikował on opinię współczesnych merkantylistów o tym, że jest potrzebna określona masa pieniądza do obsługi handlu narodowego, zwracając szczególną uwagę o szkodliwości zarówno niedostatku jak i nadmiaru pieniądza. Szacunkowa potrzebna ilość pieniądza powinna uwzględniać także szybkość jego obiegu i terminy płatności. Petty postulował aby stworzyć bank emitujący noty, a więc pieniądz papierowy wypełniający czasową lukę w okresach braku monety kruszcowej. Monety w nadmiarze trzeba przetapiać, wywozić lub pożyczać na procent. Rozwijał koncepcje finansów publicznych, zwłaszcza opodatkowania. W trosce o interesy państwa i właścicieli ziemskich opowiadał się raczej za obciążeniem podatkami wydatków konsumpcyjnych niż dochodów.
Anne Robert Jacques Turgot, uczeń Franois Quesnay jednego z twórców fizjokratyzmu, odpowiada wymaganiom jakie stawia przed ekonomistą ówczesna epoka. Był wysoko postawionym urzędnikiem, który usiłował wdrożyć pewne postulaty fizjokratów. Odrzuca metafizykę ,,porządku naturalnego?? i przyjmuje za słuszny interes osobisty, z którego wywodzi postulat wspólnej konkurencji. W postawach teorii jest fizjokratą, przyjmuje koncepcję ,,czystego produktu?? rolnego, czyli koncepcji , że produkcja powoduje nadwyżkę dochodu, która jest darem przypadającym tylko pewnym klasom; oraz fizjokratyczną zasadę podziału na klasę produkcyjną i niepordukcyjną.
Turgot głosi idee postępu. W świecie ludzkim mamy do czynienia z postępem, z rozwojem, z nieustannymi zmianami jakościowymi. Rodzaj ludzki, podobnie jak jednostka, przeżywa swój wiek dziecięcy i wiek dojrzałości. Postęp ten nie jest jednak równomierny. Różnice między narodami rosną. W jednych krajach mamy wzrost w innych zastój. Świat rozwija się od Sanu barbarzyństwa do stanu doskonałości. Ogromne znaczenie ma rozwój nauki. Newton i Leibniz stworzyli epokę oświecenia , świat sztuk i cywilizacji materialnej. W miarę postępu cywilizacji zwiększ Asię nierówność między ludźmi. Społeczeństwo dzieli się na klasy społeczne, które się wzajemnie zwalczają. Należy dążyć aby ta wzajemna niechęć i wrogość nie uniemożliwiały dalszego rozwoju. Własność prywatna i nierówność majątkowa są niezbędne bo stanowią bodziec materialny wzrostu produkcji. Własność nie jest prawem natury, prawem absolutnym jak u fizjokratów, ale jest instytucją użyteczną i wspomaga życie w społeczeństwie, wzmagając wydajność pracy. Nierówność pobudza interesy poszczególnych klas, umożliwia gromadzenie się kapitału w rękach małej ilości wielkich wytwórców. Nierówność jest nierównością uzdolnień oraz wykorzystania tych uzdolnień. Urządzenia polityczne, jak prawo dziedziczenia, umacniają i zwiększają nierówność. Z nierówności wynika podział pracy, który powoduje cywilizację. Nierówność pobudza aspiracje ludzi i ich potrzeby.
Turgot opisuje proces, w wyniku którego część ludności dzięki oszczędności uzyskała własność, natomiast pozostała część musi pracować aby zarobić na utrzymanie. Nie tylko w rolnictwie , również w przemyśle są potrzebne nakłady kapitału, a zatem wszystkie gałęzie są produkcyjne, wszystkie wytwarzają produkt czysty. Gromadzenie odbywa się z zysków przedsiębiorcy: rolnego i przemysłowego. Kapitał jest nagromadzonym funduszem poprzedzającym rozpoczęcie każdej produkcji. Pisarze merkantylistyczni, a nawet fizjokratyczni traktują gromadzenie kapitału jako zjawisko ujemne, gdyż utożsamiają ją ze zmniejszeniem popytu i stwarzaniem trudności zbytu. Turgot pogłębia ujęcie tego problemu zakładając jednocześnie błędnie, że każde gromadzenie kapitału jest gromadzeniem realnego kapitału i prowadzi do wzrostu wydatków inwestycyjnych. Wg niego jest ona konieczną przesłanką zrostu gospodarczego/
Turgot pogłębia fizjokratyczną naukę o klasach społecznych. Opisuje funkcje kapitalistycznego przedsiębiorcy, zatrudniającego robotników. Dlatego szerzej niż fizjokraci zajmuje się zjawiskiem zysku i stopy procentowej. I zysk i procent są wypłacane z czystego produktu. Wysokość stopy procentowej nie zależy od ilości pieniądza, tylko od ilości kapitału. Turgot rozumiał, że produkt czysty jest niezależnym i rozporządzalnym bogactwem, którego właściciel nie kupił, a które sprzedaje. Turgot wprowadził do języka ekonomicznego sprecyzowane pojęcie ,,kapitału??, które już wcześniej istniało i Locke?a. Kapitały to wartości nagromadzone przez posiadacza kapitału. Turgot , jako jeden z pierwszych formułuje prawo zmniejszania się przychodów z ziemi. Odkrycie tego prawa miało ważne znaczenie. Prawo to oczywiście działa tylko w określonych warunkach i jak każde prawo wywołuje momenty przeciwdziałające, które zresztą występują również tylko w określonych warunkach. Turgot mówił, ż najpierw bierze się pod uprawę ziemie najlepsze, w miarę jak się przystępuje do uprawy gruntów gorszych, te same nakłady środków przynoszą coraz mniejsze efekty. Wydajność jednostki gleby jest ograniczona, dochodzi się do punktu w którym dodatkowe nakłady nie przynoszą żadnego efektu. Tak więc oprócz problemu stopy procentowej, Turgot zajmuje się również problemem zysku z kapitału. Pojęcie zysku z kapitału mogło powstać stosunkowo późno, w miarę rozszerzania się kapitalistycznej formy produkcji. Początkowo kapitalista sam jeszcze często pracował fizycznie, dlatego nie odróżniono zysku od płacy roboczej.
Turgot wiedział, że oprócz stopy procentowej istnieje jeszcze problem zysku z kapitału. Mówi, że cena ziemi jest skapitalizowaną rentą. Jest to renta roczna, pomnożona przez 20 czy 30, w zależności od tego czy istnieje duży czy mały popyt na ziemię. Z tego względu każdy kapitał, każda suma pieniężna to jakby odpowiednik kawałka ziemi i dlatego musi przynosić określony dochód, dochód ten jest dochodem z kapitału. Właściciel kapitału tylko wtedy ulokuje swój kapitał w przemyśle czy w handlu, o ile osiągnie zysk co najmniej taki, jakby miał nabywając ziemię. W ten sposób Turgot wyjaśnia niezbędność istnienia zysku. Procent jest częścią zysku, z jakiej gotów jest zrezygnować przedsiębiorca nie posiadający kapitału. Ostatecznie więc zysk z kapitału traktuje Turgot jako dochód pochodny w stosunku do renty gruntowej, każdą bowiem sumę kapitału można zamienić na ziemię, która zawsze przynosi rentę, Gdyby w innych gałęziach gospodarki kapitał nie przynosił zysku, zakupiono by za niego ziemię.
Turgot jest zwolennikiem liberalizmu, ale już nie tylko w interesie produkcji rolnej, wolność ekonomiczna niezbędna jest również do przemysłu i handlu. Po tym jak na krótko zostaje ministrem realizował swoje idee w życiu.
Etienne Bonnot De Condillac ? słynny filozof, sensualista walczy z idealistyczną metafizyką XVIII wieku.
W swoich koncepcjach ekonomicznych Condillac wychodzi z założenia, żę każdy człowiek odczuwa określone potrzeby, do których zaspokojenia dąży. Człowiek i społeczeństwo nei podlegają prawom danym przez opatrzność, tylko prawom ewolucji.
Cały system ekonomii wyprowadza Condillac z teorii wartości, ale popełnia podstawowy błąd wyprowadzając wartość z procesu obiegu towarów, a nie z procesu produkcji. Chce wyjaśnić pochodzenie dodatkowego dochodu-zysku. Twierdzi, że gdyby wymieniano równowartości, wartość za wartość, zysk w ogóle by nie powstał. Stąd też jego teza o tym, że w wymianie towarowej nie oferuje się równej wartości za równą wartość, tylko każdy z kontrahentów oddaje wartość mniejszą, otrzymuje zaś większą, w ten sposób obydwaj osiągają korzyści. Przyczynę takiego działania tłumaczy istnieniem wartości dóbr tylko w odniesieniu do naszych potrzeb. Postawą jego wartości jest użyteczność, rozumiana nie jako właściwość przedmiotu, tylko jako jego subiektywna ocena. Oddajemy w wymianie tylko rzeczy dla nas zbędne, otrzymujemy niezbędne.
Condillac miesza tutaj wartość wymienną z wartością użytkową. Jest rzeczą niewątpliwą, że w wymianie oddajemy przedmiot, który dla nas nie ma wartości użytkowej, otrzymujemy zaś dobro, które w danej chwili jest użyteczne, zawsze jednak wymieniamy równowartości. Z punktu widzenia społecznego wymieniamy jednakowe ilości pracy społecznej. Oczywistym jest, że wartość użytkowa odgrywa bardzo ważną rolę, ponieważ tylko za te produkty, na które istnieje odpowiednie zapotrzebowanie, otrzymuje się w wymianie równowartość. Podział społecznej pracy żywej i uprzedmiotowionej między poszczególne gałęzie produkcji musi być proporcjonalny do istniejącego, faktycznego zapotrzebowania społecznego na wytwory tej pracy, a wszelkie zapotrzebowanie jest zapotrzebowaniem n dobra użyteczne. Ale wymiana jest zawsze wymianą rzeczy o równej wartości. W procesie wymiany nie może więc powstać wartość dodatkowa lun zysk kontrahentów.
Condillac wyobraża sobie, że w rozwiniętej gospodarce towarowej sam wytwarza dla siebie środki utrzymania, a sprzedaje tylko nadwyżkę.
W ujęciu zagadnienia pracy produkcyjnej idzie on dalej niż fizjokraci. Produkować oznacza nadawać nową formę materii. Przemiana materii jest dziełem pracy ludzkiej.. Ziemia pozostawiona sama sobie nie przynosi nic lub tylko rzeczy dla nas bezużyteczne. Dopiero praca czyni przyrodę użyteczną dla człowieka. Wszystkie działy produkcji są jednakowo produkcyjne, byłoby błędem przyznawać pierwszeństwo np., rolnictwu. Rzemieślnik równie dobrze stwarza nowe wartości, jak ziemia. Condillac trafnie dojrzał fizjokratyczny błąd naturalistycznego rozpatrywania zjawisk ekonomicznych. Nie rozumie on jednak istoty zjawiska produkcji jako produkcji wartości. Dla niego nawet wymiana jest produkcją, bo stwarza nowe wartości.
Condillac wprowadza pojęcie ,,ceny prawdziwej??, która jest ceną zapewniającą w wymianie jednakowe korzyści wszystkim kontrahentom. Dobro nie dlatego ma wartość, że jest produktem pracy, lecz wkłada się w nie pracę, ponieważ będzie ono miało wartość dla jednostki, płynącą z użyteczności. Praca jest znakiem wartości przedmiotu. W wymianie wolnej, w której kształtuje się cena prawdziwa, każdy kontrahent osiąga maksimum korzyści, bo otrzymuje więcej wartości niż oddaje. Jego praca, czyli koszty , zostaje całkowicie wynagrodzona. Czyli, gdy brak jest konkurencji i wolności, wówczas powstaje monopol i zostaje naruszona zasada, że każdy osiąga maksimum korzyści. Condillac, tak jak fizjokraci, jest głosicielem liberalizmu.
Odróżnia on cenę od wartości. Cena jest to wartość jednej rzeczy, wyrażona w wartości innej. Ceny ustalają się zgodnie z ceną rzeczy, czyli ich wartością. Rzecz ma wartość, gdyż my jej pożądamy, a w wymianie osiąga cenę. Cena zakłada istnienie wartości. Condillac twierdziła, że rolnik mnoży przedmioty potrzebne do naszego użytku, które mają wartość i których obfitość tworzy to, co nazywamy bogactwem. Naród rozwija najpierw rolnictwo, dopóki ogranicza się do rzeczy najpotrzebniejszych. Sztuki i rzemiosła rozwijają się, gdy człowiek zaczyna wychodzić poza zaspokajanie potrzeb niezbędnych. Powstają zawody architektów, krawców itp. Są one wszystkie utrzymywane przez rolnictwo, ale jednocześnie pomnażają masę bogactwa, czyli obfitość dóbr mających wartość. Rolnik Stwarza surowce, lecz te surowce nie miałyby wartości, gdyby rzemieślnik nie przerobił ich na użytek społeczeństwa. Ale tylko rolnik tworzy nowe bogactwa, których przedtem nie było w ogóle.
Są dwa rodzaje bogactw: gruntowe i ruchome. Pierwszych dostarcza ziemia, drugie stwarza człowiek bezpośrednio swoją pracą. Ale wszystkie te bogactwa pomnażają się tylko dzięki naszej pracy. Wszystko zawdzięczamy pracy rolnika i pracy rzemieślnika. A że nabierają one wartości w wymianie, przeto częściowo wartość zależy także od kupców.
Ten kraj jest najbogatszy, w którym wykonuje się najwięcej pracy. Ale to, czy wszystkie grunty są uprawiane, czy wszystkie warsztaty pracują, zależy od dobrego rządu, który zapewnia porządek i wolność. Nie trzeba żądać większej opieki nad rolnictwem niż nad przemysłem. Wszystkimi działaniami pracy należy się jednakowo opiekować, bez jakichkolwiek przywilejów i nierównego traktowania. Kraj czysto rolniczy musi być krajem ubogim i zależnym od innych, również biedny i zależny byłby kraj mający tylko rzemiosła i tylko handel. Wszystkie rodzaje zatrudnień powinny być równomierne podzielone między obywateli, proporcjonalnie do istniejących potrzeb. To się stać może tylko pełnej wolności gospodarczej. Ale nie należy rozwijać wszystkich możliwych rodzajów produkcji, tylko takie, dla których mamy najlepsze warunki. Wtedy zagranica będzie poszukiwała naszych wytworów. Condillac doradzał międzynarodowy podział pracy i specjalizację. Handel między krajami powinien być całkowicie swobodny. Wszelkie uprzywilejowane kampanie handlowe są szkodliwe dla handlu między narodami. Nie wyzwolił się jednak Condillac całkowicie od fizjokratyzmu. Uważa, że ziemia jest jedynym źródłem wszelkich bogactw. We Francji produkcja przemysłowa była jeszcze znikoma, ponieważ kraj ten pozostawał w dalszym ciągu krajem rolniczym, przewyższała cywilizacja rolnicza, trudno więc było mówić o zjawiskach ekonomicznych z punktu widzenia procesu produkcji wartości. Podobnie Adam Smith, żyjący w krau mocniej uprzemysłowionym przypisuje ziemi szczególną produktywność.
Kolejnym ekonomistą okresu ekonomi klasycznej jest Josiah Trucker, poprzednik Adama Smith?a, którego książka ?Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów? wydaną w 1776 roku uważana jest za początek nauki ekonomii. Jego poglądy wywarły duży wpływ na poglądy Adama Smith?a. Trucker podebniei jak Condillac był wyznawcą liberalizmu. Uważał, że człowiek działa gospodarczo, kierując się osobistym interesem. Ale interesy osobiste nie zawsze zgadzają się z interesami ogółu, mogą być z nim nawet sprzeczne. Zadaniem rządu, według Trucker?a jest kierowanie interesami prywatnymi w taki sposób, by przyczyniały się one do ogólnego dobrobytu. Właśnie to jest głównym zadaniem rządu. Głosi on idee wolności handlu, jednak chodzi mu o walkę z merkantylistycznymi monopolistycznyi przywilejami, z których korzysta tylko nieznaczna część bogatej kurżuazji kupieckiej. Mocno krytykuje monopole handlowe. Wypowiada pogląd, że Anglia jest krajem mało zaludnionym i zaleca politykę zwiększającą liczbę ludności w tym kraju.
Trucker przeciwstawia się merkantylistycznej idei, według której bogactwo kraju polega na pieniądzu. W tym względzie zgadza się z Humm?e. Zaleca jednak utrzymanie ceł ochronnych na towary zagraniczne dla popierania krajowej produkcji pracy jako jedynego bogactwa kraju. Podkreśla wielkie znaczenie podziału pracy, zapewniającego olbrzymi wzrost produkcji. Chwaląc maszyny i podział pracy, broni jednak przewagi, w niektórych działach produkcji drobnych wytwórców.
Przemysł i praca to według Trucker?a jedyne źródła bogactwa, pieniądz jest dla niego tylko znakiem pracy. W przeciwieństwie do merkantylistów jest pacyfistą, ponieważ w ówczesnym okresie Anglia doszła do takiej potęgi przemysłowej i kolonialnej, że nie potrzebowała już zdobywać nowych rynków przez wojny, mogła pokojowo ścigać bogactwa z całego świata, zaopatrując go w wyroby swego przemysłu.
Nie trudno jest zauważyć jak wiele właściwości dawnej ekonomi ukształtowało współczesny kształt tej nauki. Dziś już wiemy , że rozumowanie Turgota jest błędne. Ważne jest jednak to, że posunął się dalej niż fizjokraci i zrozumiał istnienie zysku z kapitału jako dochodu nie będącego wynagrodzeniem za pracę lub zwrotem kosztów poniesionych przez przedsiębiorcę. Trucker podobnie jak Locke, który zrewolucjonizował teorię własności zainsporował Smith?a, a ten zapoczątkował nową epokę, w której bardzo ważną rolę odgrywa Homo economicus.
Bibliografia:
1. L.Próchnicki- ,,Historia myśli ekonomicznej??
2. W.Stabryła -,,Historia myśli ekonomicznej??
3. H.Landreth.,, Historia myśli ekonomicznej?