30-sto letnia wdówka, prezesowa, arystokratka. Udzieliła w Zasławiu gościny Wokulskiemu. Jest to kobieta oryginalna, nieprzecietna, inteligentna. Jako jedyna potrafi właściwie ocenić Wokulskiego.
"Była najlepszą kobietą, nie myślała powtórnie wyjść za mąż, a tym mniej odbierać innym paniom konkurentów. Dopóki jednak żyła na świecie, nie mogła pozwolić na to, ażeby jaki mężczyzna mógł kochać się w jakiejś innej kobiecie, nie w niej."
Skrycie zakochana w Wokulskim, próbowała wytłumaczyć mu bezsensowność w związku z Izabelą Łęcką.