Grunge jest to styl w muzyce rockowej, który charakteryzuje się dość ostrym, agresywnym brzmieniem ale zdecydowanie różnym od metalu. Ponurym nastrojem, naładowanym złością, frustracją, goryczą i ostrą negocjacją często wyrażaną w tekstach.
Ruch grunge powstał w połowie lat 80. w stanie Waszyngton w USA. Już w 1984 r. istniały zespoły, które stały się klasyką gatunku m.in. Soundgarden, Melvins i Green River . Osoby grające w tych zespołach nie były świadome tworzenia nowego stylu. Zaliczały się one głównie do nurtu punk rocka lub heavy metalu.
Sklasyfikowanie gatunku nastąpiło dopiero w 1988 r.. Wtedy ktoś po raz pierwszy użył stwierdzenia Grunge odnośnie tej muzyki. W tym czasie na undergroundowych scenach w Seattle królował Soundgarden a sławę zdobywały powoli Alice in Chains i Nirvana.
Wtedy Soundgarden wydało płyte "Badmotorfinger", Pearl Jam zadebiutowało doskonałym krążkiem "Ten", a Nirvana stworzyła "Nevermind", przełomową kontynuację wcześniejszego o dwa lata, surowego "Bleach".
Na antenę trafił singiel "Smells Like Teen Spirit" grupy Nirvana, który stał się pierwszym wielkim hitem epoki grunge i hymnem zbuntowanej młodzieży lat 90.
Zespół ten stał się rozpoznawalny we wszystkich zakątkach świata. Wyruszył w długie niekończące się trasy. Zainteresowanie sceną grunge'u przejawiano także w stosunku do Soundgarden, którego muzycy wydali rewelacyjną płytę Badmotorfinger.
1994 rok przyniósł za to zupełnie wyciszony, ukazujący nieznane do tej pory oblicze zespołów, album koncertowy "MTV Unplugged" - w ramach tego popularnego cyklu zagrali Nirvana, Pearl Jam i Alice In Chains. Jednak były to ostatnie tchnienia grunge'u.
5 kwietnia 1994 r. Kurt Cobain z zespołu Nirvana prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Ta informacja zszokowała świat. Wraz z jego śmiercią zakończyła się pewna era Grunge. Na listy przebojów przedostawał się Green Day, a pewną popularnością znów zaczęły cieszyć się rytmy dance i disco.
Mniejszą popularność zdobyły m.in. zespoły Mudhoney, Screaming Trees i Candlebox. Lecz Grunge stał się zjawiskiem powszechnym. Znajdował się wszędzie, ludzie rozpoznawali charakterystyczne brzmienie ze Seattle. A Kurt Cobain do dziś jest uważany za Boga Grunge.