Mikołaj Sęp-Szarzyński to twórca renesansu, ale wprowadza on elementy barokowe. W jego poezji zauważamy brak pogody ducha czy afirmacji życia. Na pierwszy plan wysuwają się sprawy religijne. Stawia człowieka wobec siły jaką jest Bóg. Utwory jego to zbiór sonetów. Wydał tomik ?Rymy albo wiersze polskie?.
Użyta przez Sępa-Szarzyńskiego forma sonetu, zaczerpnięta z literatury włoskiej, rozwinięta w Polsce przez Kochanowskiego, została wymodelowana na specjalny sposób: układ graficzny poeta zachował, ale odwrócił szyk wyrazów, np. ?o wojnie naszej, którą wiedzie z szatanem, światem i ciałem?, zapoczątkowuje tym samym poetykę baroku. Utwory oprócz przekręconego szyku, cechuje ozdobność wypowiedzi, skłonność do paradoksów eliptycznych inwersja , kwiecistość języka, będące elementami stylu barokowego postrzeganiu człowieka przez Sępa-Szarzyńskiego wyraźnie odznaczają się akcenty renesansowe ? człowiek jest istotą szlachetną, prawą, obdarzoną godnością, siłą; wie, że życie mija, ale jest nim zafascynowany, pragnie go. Jednak w walczącym nieustannie człowieku rodzi się obawa, iż nie podoła wyznaczonym zadaniom z racji słabości wynikającej z odczuwania samotności w świecie i bolesnego rozdwojenia walką między duchowością a materialnym światem, co jest już elementem barokowej filozofii. W utworach Sępa-Szarzyńskiego swoje miejsce znalazła fascynacja mistycyzmem, duchowa tęsknota, którą wywołuje miłość niezaspokojona, dopóty, dopóki dusza nie ujrzy wiekuistego piękna, celu swojej miłości ? Boga. Dramatyzm ludzkiej ?szamotaniny ? bojownika? zamyka dopiero śmierć wiodąca ku ostatecznemu pocieszeniu i spokojnej wieczności. Motyw rozdwojenia człowieka między tym co cielesne a tym co duchowe i walka między tymi elementami to znany motyw biblijny walki między Bogiem i szatanem. To, co cielesne prowadzi do grzechu (szatan), to co duchowe ? to dążność do Boga.Egzystencja pełna jest nieładu, istota ludzka jest wewnętrznie rozdarta, a ponad to świat jeszcze nęci ją wszelkimi marnościami, którym poddaje się ciało. Bez Boga nie ma możliwości osiągnięcia jakiejkolwiek harmonii, zgody z samym sobą, bez Boga nie ma dobra. Ostateczne zbawienia nie czeka jednak na człowieka w tym świecie, ponieważ w sferze ziemskiej, tak skomplikowanej, pełnej ścierających się przeciwieństw, natura człowieka nie jest w stanie uwolnić się definitywnie od pokus i chęci rozkoszy. Wszystko to jednak marność, która nie daje człowiekowi szczęścia. Los każdego jest tragiczny. Istota ludzka jest zatrzaśnięta między ulotnością ciała i wiecznością duszy, między przemijalnością a pragnieniem zbawienia. W sonecie pt. "O nietrwałej miłości rzeczy świata tego" osoba mówiąca w utworze zaznacza, że ludzie zbytnio przywiązują się do dóbr doczesnych. Nie ma nic bardziej mylnego niż zła interpretacja rzeczywistości, gdyż przedmiotem miłości powinien być tylko Bóg, a nie "?rzeczy świata tego". Bogactwo, zbytki materialne, piękno, władza - to wszystko przemija, jest ulotne i nietrwałe. Jednak często człowiek, nie mogą sprostać potrzebom duszy, zapomina, co w życiu jest najważniejsze, zaczyna kochać to, co jest w zasięgu ręki, martwi się o doczesność, nie zadając sobie zupełnie pytania: po co żyję? Nasze zmysły i rozum uniemożliwiają nam poznanie tego, co jest ostateczną prawdą. Krótka i ulotna egzystencja, brak pewności związanej z przyszłością uniemożliwiają człowiekowi osiągnięcie harmonii i spełnienia. Człowiek musi zdobyć się na walkę z wszelkimi pokusami i marnościami ziemskimi, które mogą wydawać się pozornie potrzebne, musi także starać się wybierać te wartości, które są wieczne i pomogą mu osiągnąć zbawienie.ępragnieniem, a niespełnieniem. Różni się to od humanizmu chrześcijańskiego, w którym nie ma diabła, w przeciwieństwie do liryki Sępa-Szarzyńskiego.
Świat jest miejscem, gdzie czekają na ludzi pokusy prowadzące do nieszczęścia i braku zbawienia. Człowiek uzależniony jest od czynników zewnętrznych. Dusza i ciało to dwie części ludzkiej natury. Ciało jest prymitywnie ziemskie i pragnie rozkoszy. Dusza zaś dąży do doskonałości, obce są jej pragnienia ziemskie. Stąd ból w człowieku, w pragnieniu rozkoszy i jednoczesnym dążeniu duszy do doskonałości. Człowiek może zwyciężyć tylko przy pomocy Boga. Sam jest słaby i wątły i nie radzi sobie z rozdwojeniem. W świecie stworzonym przez Boga, panoszy się szatan, a człowiek skazany jest na walkę, której patronuje Bóg. Świat nie jest doskonałością. Bóg w swej wielkości pozostaje niewzruszony i obojętny.