"Do M..."
Podmiotem lirycznym jest kochanek, posiadający wiele cech autorskich. W pierwszej zwrotce, w monologu udramatyzowanym, mającym cechy dialogu, widzimy obraz dramatu rozstania kochanków. Dalsza część wiersza to monolog adresowany – adresatem jest Maryla Wereszczakówna. Podmiot liryczny odmalowuje okoliczności wspólnych spotkań i przeżyć. Rozdzieleni zostali w świecie materialnym, ale nie w świecie ducha, gdyż ich miłość jest zbyt głęboka. To przekonanie bierze się z romantycznej koncepcji miłości – powinowactwa duchowego kochanków.
"Do***. Na Alpach w Splgen"
Poeta marzy, by dzielić Alpy z Marylą. Wyznaje, że po siedmiu latach wciąż tęskni za ukochaną. Łączy ich powinowactwo duchowe. Jest wygnańcem, który szuka w swoim życiu przystani, domu i ojczyzny. Kojarzy mu się to z pierwszą, wzniosłą, czystą miłością. Twierdzi, że kochanka prowadzi teraz żywot dość niski.
"Do matki Polki"
Wiersz jest uniwersalnym obrazem narodowej historii – ponadczasowy los polskiej rodziny zdeterminowany przez tragiczne wydarzenia dziejów. Obraz narodowy jest paralelnie powiązany z obrazem religijnym. Poeta zwraca się do każdej polskiej matki z pełną bólu i goryczy przestrogą, by przygotowała syna na męczeństwo i śmierć, które go upodlą, gdyż pozbawione będą atrybutów rycerskich. Autor porównuje sytuację matki Polki do cierpiącej Matki Bożej, Polaka do Chrystusa. W świętej rodzinie powinna matka Polka szukać ukojenia, pociechy i siły duchowej. Wiersz napisany przed powstaniem listopadowym ma wartości profetyczne – zapowiada jego upadek.
"Reduta Ordona"
Jest to utwór narracyjny, dominują w nim elementy epickie nad lirycznymi. Jest to relacja narratora (adiutanta) – opisuje obrazowo walkę z przeważającymi siłami wroga, ukazując jej dramatyzm. Wiersz jest hołdem dla żołnierza polskiego, potępia despotyzm i tyranię Rosji, eksponuje polskie umiłowanie wolności i poświęcenie.
"Rozmowa wieczorna"
Utwór składa się z trzech części. Pierwsza ma kształt modlitwy, dwie pozostałe – komentarza do tejże modlitwy. Ma ona kształt niemal intymnej, serdecznej rozmowy. Jest szczególnym doznaniem, które kształtuje duszę człowieka, jego rozum, etykę. Poeta odrywa swoistą paradoksalność modlitwy – jest ona przecież ofiarą, ukorzeniem się. Tymczasem autor mówi, że w modlitwie człowiek od Boga otrzymuje dary, to Bóg służy człowiekowi, a nie odwrotnie. Każda dobra myśl skierowana do Boga zostaje zwrócona w postaci darów łaski. Paradoksalna jest też postawa Boga – On, Król, Pan, Władca świata ma charakter niemal poddańczy:
"Tyś król, o cuda i Tyś mój poddany"
Miłość stworzenia wobec Stwórcy może wyrazić się poprzez współuczestnictwo w cierpieniu Boga. Druga część wiersza odkrywa inny aspekt modlitwy – słuchający jej Bóg jest przyjacielem, jego naturą jest miłosierdzie. W przeciwieństwie do człowieka jest cierpliwy i łagodny, wysłucha każdych ludzkich zwierzeń. Trzecia część utworu odnosi się do samego poety, który mówi, iż spokój jest tylko pozorny – gdzieś w głębi przeżywa dramat, cierpi, a jedynym powiernikiem jest Bóg.
"Mędrcy"
Osnową utworu są motywy pasyjne. Autor wyraża refleksje o istocie zjawisk kultury europejskiej. Uczeni w Piśmie zostają zastąpieni mędrcami i filozofami. Uczeni są jak gdyby oprawcami Chrystusa. Starożytni Żydzi ukrzyżowali Jezusa w wymiarze incydentalnym, mędrcy swoją nauką zadają mu śmierć w wymiarze historyczno-kulturowym. Znajdujemy odwołanie do ewangelicznej sugestii wyrażonej w słowach Jezusa, iż najgłębsze prawdy wiary pojmowane są tylko dla ludzi najprostszych. Bóg jeśli umiera, to jedynie w umysłach uczonych. Prawda rozpoznana bez światła łaski bożej jest tylko fałszem.
"Rozum i wiara"
Wiersz dotyczy podobnego zagadnienia. Wyraża pogląd, iż prawda jest darem. By go otrzymać, niezbędna jest pokora. Inteligencja zaciemnia obraz świata. Poeta charakteryzuje zmagania ludzi ze światem. Próby zrozumienia istoty ludzkiej egzystencji traktuje jako wyraz pychy. Jedyną odpowiedzią na zagadkę egzystencji jest świadomość istnienia Boga. Nawiązuje do sentencji Pascala: "Bóg jest dotykalny dla serca, nie dla rozumu, rozum jest ślepy. Darem prawdziwego widzenia wzbogaca człowieka wiara".