Charakterystyka Uli Zalewskiej "Ten obcy".

Urszula Zalewska ma około trzynastu lat, jest jedną z bohaterów książki pt. "Ten obcy".

Dziewczynka ma zgrabną, smukłą, sylwetkę. Jej oczy są bardzo ładne, podobnie jak włosy, lecz nie lubiła komplementów na swój temat często od razu go zmieniała, zazwyczaj nosi letnie przewiewne sukienki.

Ula mieszkała w Warszawie, była wychowywana przez ciotki. Jej mama umarła, wkrótce po tym, jak rozwiodła się z jej ojcem. Dziewczyna ma żal do ojca, że porzucił ją i jej mamę, gdy przyjeżdża do niego na wakacje do wsi Olszyny. dopiero po jakimś czasie udaje im się odbudować relacje.

Dzięki swojemu urokowi osobistemu i delikatności spodobała się Zenkowi Wójcikowi - tytułowemu bohaterowi książki.

Ula interesowała się głównie zwierzętami. Okazała swoją wrażliwość opiekując się bezdomnym psem, karmiąc go, próbując oswoić. Po dłuższym czasie widać było rezultaty, pies podchodził coraz bliżej, był bardziej ufny.

Ula jest empatyczna również w stosunku do ludzi, potrafi zrozumieć motywy ich działań. Jako jedyna rozumiała, dlaczego Zenek się wstydzi i nie chce opowiadać o sobie zbyt dużo. Wynikało to też z jej charakteru - sama była skryta, nieśmiała i małomówna. W trakcie rozmowy, jeżeli w ogóle zdarzyło jej się poprowadzić ją z kimś, rumieni się, często patrzy w dół, ma opuszczone powieki, woli słuchać niż mówić.

Wstydziła się powiedzieć cokolwiek o sobie. Uważała, że zwierzenia, nawet przyjaciołom są bez sensu, zawsze jednak była chętna pomóc. Starała się postępować zgodnie z własnym sumieniem i nie było łatwo zmienić jej zamierzenia. Nigdy nie wchodziła nikomu w drogę, ale miała swoje zdanie.

Niestety była zakompleksiona, podziwiała Pestkę, twierdziła, że jest gorsza od niej, dziwiła się strasznie, iż Zenek zwrócił swoją uwagę właśnie na nią.

Uważam, że Ula to pozytywna i dobroduszna osoba, z którą warto zawrzeć przyjaźń, niemniej jednak zbytnio nie przepadam za takimi cechami charakteru, jakie miała Ula. Osobiście lubię ludzi, którzy potrafią się wypowiedzieć na dany temat i często mają coś do powiedzenia, a Ula niestety taka nie była.