Przedstawiając swoją koncepcję bohatera tragicznego w poetyce Achilles napisał: ?Litość wzbudza w nas nieszczęście człowieka niewinnego. Trwoga natomiast człowieka, który jest do nas podobny?. Moim zdaniem jednak bohater nie powinien być człowiekiem bez skazy, ponieważ nie wzbudzałby w nas litości, ale złość na los. Nie powinien mieć samych wad, gdyż wtedy nie chcemy się nad nim litować. Musi on być zwyczajny, przeciętny, podobny do nas, bo właśnie wtedy będziemy czuli do niego litość. Jeśli zdajemy sobie sprawę, że nas też może spotkać taka sytuacja, co bohatera, to jesteśmy w stanie bać się, czuć trwogę.
Pierwszym przykładem jest bohaterka książki ?Pamiętnik Narkomanki? Barbary Rosiek. Jest to autobiograficzna opowieść o kobiecie, która sięgnęła po narkotyki. Jeden decydujący błąd zmienił jej dalsze życie. Zmienił wszystko. Opowiada o wszystkich swoich przeżyciach. Powoduje to, że czytelnik czuje złość i bezradność, ale też współczucie, litość i trwogę. Jest nam żal bohaterki, bo wszystkie jej marzenia, jej plany na przyszłość trysnęły jak mydlana bańka. Czytając tę książkę boimy się, ponieważ bohaterka na początku powieści jest młoda i bardzo podobna do nas ? młodzieży współczesnej. A przecież młodzież rzadko, kiedy słucha innych, którzy chcą jej pomóc, rzadko zwraca uwagę na tragedie, które dzieją się wokół nich. Najczęściej wmawiają sobie, że ?ich to nie dotyczy?.
Kolejnym przykładem jest historia Asi i Tomka, bohaterów artykułu opublikowanego 31 października w ?Nowej Trybunie Opolskiej?. Asia stojąc przy oknie opowiedziała matce, że śnił jej się dziadek, który powiedział jej, że stęsknił się za nią i chciałby, żeby do niego przyszła. Czekała na Tomka, swojego chłopaka. Miał ją zawieść do szkoły, popularnej ?dwójki? przy ulicy Waryńskiego, potem miał pojechać do siebie, do szkoły na Hallera. Przyjechał po nią, ale bardzo się śpieszył. Wszedł w jeden zakręt, potem w drugi. Padał deszcz i droga była śliska. Czytając tę historię czujemy żal i trwogę, że taka tragedia spotkała młodych ludzi. Młodych i podobnych do nas. Boimy się, że ta przygoda mogła spotkać każdego z nas.
Następnym argumentem stwierdzającym, że bohaterowie współczesnej kultury budzą w nas litość i trwogę jest główna bohaterka Jamie Sullivan, filmu ?Szkoła Uczuć?. Ta historia opowiada o zakochanej i chorej na białaczkę dziewczynie. Jamie była, spokojna, poważna i konserwatywna, inna niż jej koleżanki. Wybrankiem serca bohaterki był Landon, który nie darzył jej z początku większym uczuciem. Lecz, gdy uświadomił sobie, że się w niej zakochał, ona uciekała od tego uczucia. Jednak dają sobie szanse. Niestety, następuje nawrót choroby. I to właśnie wtedy, gdy Jamie jest naprawdę szczęśliwa. Przed śmiercią bohaterki kochankowie pobierają się na znak ich niekończącej się miłości. Fabuła filmu rozgrywa się w szkole wyższej dlatego bohaterowie są tak do nas podobni. My też teraz przeżywamy swoje miłości. Oglądając ten film jest nam żal bohaterki. Nie ona przecież winna jest temu, że była chora. Nie mogła nic zrobić w tym kierunku.
Na podstawie przytoczonych przez siebie przykładów podtrzymuje zadanie, że człowiek podobny do nas, człowiek przeciętny i zwyczajny budzi w nas litość i trwogę. Nie chcemy, aby to nieszczęście, ta tragedia spotkała nas, boimy się tego a zarazem jest nam żal tej osoby.