Zaginiony chomik, którego poszukiwała pod deskami podłogi cała brygada strażacka, odnalazł się po 9 dniach, kiedy... zgłodniał.
Futrzany ulubieniec pewnej szkockiej rodziny schował się przed swoimi opiekunami i nie chciał wyjść nawet, kiedy strażacy próbowali go wytropić przy pomocy posmarowanej czekoladą miniaturowej kamery.
Próba wyssania zwierzaka spod podłogi przy pomocy odkurzacza zabezpieczonego skarpetką również zakończyły się fiaskiem i dopiero głód zmusił gryzonia do opuszczenia kryjówki w poszukiwaniu jedzenia.