Scenariusz- Uzależnienie od papierosów!

Postacie:
Papieros
Chłopak
Aniołek

CH: Rzucam palenie, naprawdę! Próbowaliście rzucić? Straszne co nie! Rano powiedziałem już zero papierosów i co udało się nigdzie nie ma papierosów..he,he...(mówi do widowni)
A: Jak człowiek ma słabą wole to taki papieros za nim chodzi...(mówi smutno)
P: A kuku, cześć.
CH: A co ty tu robisz? (mówi do papierosa)
P: Bo tak z chłopakami się bawię, nie myśl sobie, że cię śledze,a bo co...

(płacze)
CH: Co jest?
A: Pamiętajcie! Papieros wróg, on zabija nas, naszych przyjaciół, rodzinę, wszystko co kochamy!
P: Ty Łukasz ty mnie ostatnio unikasz...(płacz)
CH: Co ty za głupoty gadasz!
P: Nie zmyślaj, ja czuję przez bibułę, że coś się święci..(mówi smutny)(chłopak zdziwiony)

CH: wszystko w porządku...
P; Robert podejdź tu. Zrozum na kłamstwie nic nie zbudujemy. Rozumiesz?? Robert co dzieje. patrz pecikowi w oczy!(Robert nie potrafi spojrzeć mu w oczy)
CH: Bo ja chyba wypaliłem!
A: Kłamstwo tez nałóg! Codziennie umiera co 5 minut człowiek z powodu tytoniu!
P: Ty draniu, tak na dzień dobry mi to mówisz?! Najpierw mnie podjarałes, teraz co rzucasz mnie jak jakieś jajko
CH: Ale co ty, to nie tak.
P: Ty draniu chciałeś mnie wykorzystać, chodziło ci wyłącznie o nikotynę.
A: Nikotyna jest głównym składnikiem tytoniu, silnie trującym związkiem organicznym.!!1
CH: Skąd taki pomysł w ogóle?
P: A może jest ktoś trzeci?
CH: (tak, zęby papieros nie słyszał)Na Orbit się przerzuciłem.
P: Może ten minister zdrowia , co takie głupoty na moim pudełku popisał! Misiaczku co się dzieje? Żabciu powiedz pecikowi! Kontakt wzrokowy, no już! Nie bede dymił!
A: Bo mama mi kazała!
P: Mamusia. Te wredne babsko nigdy mnie nie akceptowało. Musieliśmy się chowa po kiblach jak małolaty1
CH: Ale kiedy to było!
P: Zawróciłem ci w główce1
CH: Ale zemdliło mnie od razu.
P: Nie jestem idealny, wiem, ze masz po mnie kapeć w ustach i Żółte paluchy. I te moje liczne związki! Ale zmienię się, założę większy filter jak cię to kręci.
CH: nie,nie...
P: ej,ej...będzie lepiej..
P:A ta nasza piosenka z podstawówki..
P i CH: Idzie rak nieborak, a na płucach czarny znak! (śmieją się)
P: Pamiętasz?
CH: Ale tak było kiedyś, teraz mam gumy z nikotyna.
P: Co? Weź nie rozśmieszaj! Popatrz na mnie Robert, spójrz masz mnie tu jak na tacy i co? I nic! Rozpal mnie tu i teraz! mam zapałki1Fajer bebe, zapłonę
CH: Sam nie wiem. Ale nie płacz teraz, bo ci się tytoń rozsypie..

A: Dzisiaj dzień bez papierosa, więc jeżeli oto chodzi...
Chcemy wam to wprost powiedzieć, że papieros bardzo szkodzi.
:Zła papierosowa moda
Twego zdrowia na nią szkoda.
Nie przestawaj z palaczami, nigdy nie pal i bądź z nami.
Od eleganckiej dziewczyny nie czuje się nikotyny!
P: To puść dymka, bądź mężczyzna.
CH: Dobra, ale po kolacji!!
P: Twój pecik pragnie twoich usteczek!!
A: sami widzicie tytoń uzależnia, ale ja wam powiem, że powodu utratę włosów, kataraktę, niszczenie skóry, utratę słuchu, raka skóry, próchnice zębów, rozedmę płuc, osteoporoze, choroby serca, owrzodzenie żołądka, przebarwienia, łuszczyce, nowotwory.