Spotkanie wrogów
Homer w ?Iliadzie? ukazuje, że człowiek dla dumy i chwały pośmiertnej potrafi nawet zginąć. Po śmierci Hektora Achilles przewozi go do swojego obozu.
Nadchodzi czas spotkania dwóch wrogów żądnego władzy Ahilla i zrozpaczonego ojca . Podczas spotkania Achillesa z Priamem, władca Troi wcale nie przypomina swym zachowaniem dumnego monarchy lecz załamanego ojca po stracie syna. Przekradł się do obozu Greków, nie zwracając uwagi na czyhające nań niebezpieczeństwo, a gdy zjawił się przed obliczem zabójcy własnego syna, padł na kolana przed nim i zalewając się łzami całował go po rękach żebrząc o łaskę i wydanie zwłok Hektora. Grek początkowo nie okazywał zainteresowania słowami priama, był oschły, okrutny i złowrogi. Odpychał go od siebie, ale gdy starzec wspomniał o także niemłodym już ojcu bohatera, który przez długie lata oczekuje w niecierpliwości powrotu syna, serce Achilla drgnęło. Nie był już bezwzględnym mścicielem pragnącym zemsty i uganiającym się za zabójcą przyjaciela, lecz człowiekiem tęskniącym za domem rodzinnym. Wszystko to spowodowało, że kamienne serce Achillesa zmiękło i zgodził się na wydanie zwłok Hektora. Zadbał nawet o to, aby je umyto i namaszczono olejkami, aby ich widok nie sprawił bólu starcowi.
Po przeczytaniu tego fragmentu ?Iliady? zadaję sobie pytanie: ?Czy wszystko można wybaczyć?? Są różni ludzie, ale moim zdaniem wybaczenie nawet największego zła jest powodem do dumy. Choć Priam wiedział jakiego użyć podstępu, aby przechwycić Achilla, tak my bądżmy ludźmi z uczuciami i nie rańmy tak jak inni nas ranią . Uczmy się wybaczać.