Jako, że w początkowej fazie romantyzmu nastąpił odwrót od wszelkich przejawów oświecenia, tak więc odstąpiono również od krytyki szlachty; krytyki, bo właśnie ten wątek dominuje, jeżeli w ogóle się pojawia; potem jednak, w wyniku rozwoju wydarzeń historycznych, wrócono do tej idei, głównie w związku z upadkiem powstania listopadowego, które jak wiemy inicjalizowane było przez szlachtę; drugim wątkiem było wspominanie dawnych pięknych szlacheckich czasów skierowane do ludzi na emigracji, wg pozytywistycznego hasła "ku pokrzepieniu serc", ale ten wątek też wiązał się jakąś tam krytyką stanu szlacheckiego;
Mniej więcej chronologicznie idąc, mamy: III cz. "Dziadów", gdzie przedstawiony jest obraz społeczeństwa polskiego, jest tu krytyka szlachty (a głownie arystokracji), która z powodów finansowych zaczęła przyjaźnić się z zaborcami; pokazana jest też szlachta pozytywna, która interesuje się losami polski, są patriotyczni i gotowi do walki; tu pokazane jest, że potrzebna jest zmiana poglądów z wizji Polski jako źródła dochodów, na coś, czemu trzeba pomóc, aby podniosło się z gruzów i mogło znowu służyć za schronienie swoim obywatelom; istnieje potrzeba skoncentrowania się waśnie na ratowaniu tego zniszczonego przez arystokrację, szlachtę i zaborcę kraju;
Następna jest gwałtowna krytyka szlachty i jej poglądów, zwłaszcza w młodym i niedoświadczonym pokoleniu w "Kordianie"; poza rozprawieniem się z przywódcami w "Przygotowaniu", widzimy nietolerancję głupoty, jaką był brak koncepcji rozwiązania problemu uwłaszczenia i udziału chłopów w powstaniu, co mogłoby mieć niebagatelny wpływ na losy powstania, brak konkretnego planu działania i dość dziwne zachowanie, pokazujące większe zainteresowanie symbolami, niż walką;
W "Panu Tadeuszu" widzimy krytyczne nastawienie do starej, i nie sprzyjającej bezpieczeństwu wewnętrznemu, obyczajowości szlachty; Mickiewicz wskazuje wszystkie ważniejsze i pomniejsze wady społeczne jakimi wykazuje się szlachta; jednak, bez dwóch zdań, autor patrzy z rozrzewnieniem na te stare, dobre czasy;
W "Nie-boskiej komedii" Krasińskiego pokazana jest krytyka arystokratów w ramach walki z obozem rewolucyjnym; po pierwsze jest tu krytyka ich moralności tego, że majątki zdobyli na drodze fałszerstw i machlojek, dorabiając się na rozpadającej się Polsce; pokazuje ich okrucieństwo, brak godności osobistej; do tego doszło tchórzostwo i niehonorowość, które dopełniają tego czarnego obrazu arystokracji (i szlachty na pewno też);
Wiersz "Grób Agamemnona"