Twórcą "Makbeta" jest William Szekspir. Urodził się on w kwietniu 1564 r. w Stratford-upon-Avon, zmarł 23 kwietnia 1616 r. w tym samym mieście. Szekspir był angielskim poetą, dramaturgiem, autorem. Mimo że cieszył się popularnością już za życia, jego sława rosła głównie po jego śmierci, dopiero wtedy został zauważony przez prominentne osobistości. Uważa się go za poetę narodowego Anglii.
Nawiązując do tytułu tejże rozprawki pozwolę sobie rozwinąć dwa pojęcia, otóż:
- tragizm, jest to konflikt równorzędnych wartości moralnych, w wyniku którego jednostka działająca świadomie w imię wielkiego i szlachetnego celu jest skazana na klęskę
- zbrodnia, czyn człowieka, który spotyka się ze szczególnym potępieniem ze strony społeczności. Termin tez zawsze odnoszono do zbrodni umyślnego pozbawienia życia, jak i zbrodni przeciw majestatowi.
Makbet - pospolity zbrodniarz czy bohater tragiczny? Zadając sobie wielokrotnie to pytanie moje myśli przypominają mi historię "Króla Edypa". Podobieństwo między Makbetem a Edypem polega na tym, że obaj ponoszą konsekwencję popełnionych zbrodni. Różnica natomiast sprowadza się do tego, że Edyp skazany jest na swój los, natomiast Makbet może wybierać.
Czy Makbet waha się przed pierwszym mordem? Oczywiście, że tak. Pozwolę sobie zacytować jego słowa:
"Gdyby ten straszny cios mógł przeciąć wszelkie
Dalsze następstwa, gdyby ten czyn mógł być
Sam w sobie wszystkim i końcem wszystkiego"
"Jeden, wyłącznie jeden tylko bodziec
Podżega we mnie tę pokusę, to jest
Ambicja, która przeskakując siebie,
Spada po drugiej stronie"
Makbet jest na początku bohaterem, patriotą, lecz późniejsze zbrodnie zmieniają go. Staje się katem, zabija nawet swojego przyjaciela Banka. Władza go deprawuje.
Czy główny bohater szekspirowskiego dramatu ma wyrzuty sumienia" Zdecydowanie tak. Wpada w szał widząc ducha Banka:
"Ty nie możesz
powiedzieć, że to ja; nie wstrząsaj ku mnie
Tak groźnie swymi skrwawionymi włosy."
Pierwszy mord Makbeta warunkował kolejne tak, aby nikt nie dowiedział się o pierwotnym. Wszystko sprowadzało się do jednego celu - osiągnięcia tronu, a co za tym idzie - władzy. Jednakże prawdą jest, iż Lady Makbet również przyczyniła się do zabicia Dunkana, namawiając swego męża do mordu.
"Byłaż pijana nadzieja,
Co cię niedawno jeszcze kołysała"
Zasnęła potem i budzi się teraz,
Żeby ospale, trwożnie patrzeć na to,
Na co tak raźnie wtedy poglądała"
Nie lepsze dajesz mi wyobrażenie
I o miłości twojej."
Biorąc pod uwagę powyższe fakty uważam, że Makbet był pospolitym zbrodniarzem , którego po pierwszym zabójstwie władała chciwość i żądza władzy. Do takiego podsumowania szczególnie skłoniło mnie porównanie Makbeta z Edypem, o którym wspomniałam na początku mojej pracy.