Myślę, że warto wystawiać sztukę Aleksandra Fredry na deskach teatru. Przedstawię swoje argumenty, dzięki którym udowodnię, że mam racje.
Po pierwsze, to ciekawa sztuka, przedstawiająca walkę dwóch sąsiadów, miłość Klary i Wacława, zabawne walki o znikomy majątek Podstoliny, zasadzki i intrygi bohaterów złączone w zabawną komedię.
Po drugie, niektóre sytuacje jak walka o mur - krytykuje i zmusza do myślenia osoby kłócące się o błahe sprawy. W tym wypadku to remont muru pomiędzy skłóconymi sąsiadami.
Po trzecie, przestrzega nas o chciwości ludzi, którzy potrafią zrobić wszystko dla pieniędzy, nie licząc się z przy tym z uczuciami i zdaniem innych osób.
Myślę, że tych powodów jest więcej, ale nie będę się rozpisywał.Uważam, że to jest świetna komedia o wspaniałej historii dwóch sąsiadów kłócących się o mur i żeniąc się z powodów powiększenia majątku, a nie z uczucia.Polecam tę książkę i obejrzenie ją w teatrze.