Akcja opowiadania toczy się podczas wojny domowej w Hiszpanii (1936-1939). Przez most pontonowy nad rzeką Ebro, ciągną ciężarówki, żołnierze i ludność cywilna, ewakuowana z rodzinnych miejscowości. Wśród nich jest pewien staruszek. Ma 76 lat. Zmęczony przysiadł przy moście. Jeden z oficerów rozpoczął z nim rozmowę.
Okazało się, że staruszek nie ma rodziny. Najbliższymi dla niego stworzeniami były zwierzęta: stary kot, dwie kozy i cztery pary gołębi. Ale musiał je zostawić, teraz martwi się czy zwierzęta dadzą sobie bez niego radę. Czy przeżyją? Staruszek kompletnie nie martwi się o siebie....te zwierzęta były dla niego całym światem. Oficer pocieszył staruszka, że zwierzęta nic nie będzie, że dadzą sobie rade.
Utwór ten pokazuje w jaki sposób wojna wpływa na życie zwykłego szarego człowieka, kompletnie niezaangażowanego w konflikt i niemającego żadnego wpływu na politykę i historie. Pokazuje okrucieństwo wojny z perspektywy starego człowieka któremu odebrano sens życia.
Jest to utwór ponadczasowy, bo przecież wojny są częścią naszej historii. Jest to protest przeciwko każdej wojnie.