Satyra jest gatunkiem literackim łączącym w sobie lirykę i epikę. Głównym założeniem pisania tego typu utworów jest wyśmianie i piętnowanie zjawisk, osób lub zachowań. Opiera się na pokazywaniu rzeczywistości w krzywym zwierciadle. Ignacy Krasicki był najwybitniejszym satyrykiem polskiego oświecenia. Jego utwór ?Do króla? należy do satyr politycznych. Jest to także satyra dedykacyjna (adresowana do konkretnej grupy lub osoby, a w tym przypadku pozornie do Stanisława Augusta Poniatowskiego).
Podmiot liryczny (sarmata) krytykuje rządy króla, wykorzystując absurdalne i niedorzeczne argumenty. Pisze np. o zbyt niskim pochodzeniu władcy ? ?Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem??. Istotnie, Poniatowski był synem kasztelana krakowskiego, lecz nie powinno mu to przeszkadzać w sprawowaniu władzy na wyższym stanowisku. Sarmata nie może też pojąć tego, że król nie ma żadnych przodków ?błękitnej krwi? oraz to, iż inne państwa posiadają władców rodowych. Idąc dalej, szlachcicowi nie odpowiada król polskiego pochodzenia ? ?Źle to więc, żeś Polak; źle, żeś nie przychodzień?. Jego młody wiek w oczach sarmaty także jest wadą ? ?Otoś młody jeszcze; W zmarszczkach rozum mieszka?. Poniatowski wstąpił na tron mając 32 lata, jednakże argument ten nie jest przekonujący, ponieważ mądrość nie zależy od wieku osoby. Szlachcic śmieje się także z łagodnych rządów króla. Jego zdaniem Poniatowski powinnien wzbudzać strach (zarazem respekt) poddanych ? ?Cóżeś zyskał dobrocią, łagodnością twoją?. Sarmata twierdzi, iż lepiej jest inwestować w wojsko i siłę, niż w sztukę lub naukę ? ?Mądry przedysputował, ale głupi pobił?. Mamy tu obraz pozornie krytykujący Poniatowskiego. Jednak, gdy bliżej przyjrzymy się temu utworowi, wnioskujemy, że krytyka wymierzona jest w sarmatów. Szlachta jest zazdrosna, pyszna, obłudna. Nie umie podporządkować się władzy. Sarmaci sa uparci, ślepi, nie cenią mądrości i piekna, opierają się na moralności Machiavelliego. Na pozorną krytykę króla wskazuje też fakt długiej znajomości Krasickiego z Poniatowskim.
Pisarz wyśmiewa władców także w innych utworach, tj. bajkach. W ?Wole Ministrze? Krasicki alegorycznie ukazuje cechy wielu królów. Tłumaczy, że władca powinien być odpowiedzialny, musi mieć umiar, nie może kłamać. W satyrze ?Pijaństwo? autor słusznie podsumowuje, że trudno jest przemówić szlachcie do rozumu. Jest to monolog dwóch osób ? pijaka i osoby rozważnej i statecznej. Ów degenerat opowiada o swoich perypetiach z piciem. Rozmówca stara mu się wytłumaczyć, że nadmierne picie prowadzi do złych działań, a nawet katastrof. Pijak potakuje i pozornie wyciąga wnioski, lecz idzie pić dalej. Daje to obraz upartej osoby z niezmiennymi przyzwyczajeniami.
Utwory tego autora są świetnym przykładem karykaturalnego spojrzenia na świat, a także świetnego sposobu maskowania adresata wypowiedzi. Abstrahując od powyższych wniosków, Krasicki wiedział, że szlachtę jest trudno zmienić, lecz pisał wiele utworów krytykujących ją. Moralizatorstwo i dydaktyzm zawarty w satyrach jest szczytnym celem, jednak skutkiem niesłuchania rad były np. rozbiory.