profil

Charakterystyka porównawcza Rejenta i Cześnika.

poleca 85% 769 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Charakterystyka porównawcza Cześnika i Rejenta
Głównymi bohaterami "Zemsty" są Cześnik Raptusiewicz i Rejent Milczek. Mają niewiele cech wspólnych, bardzo różnią się od siebie. Pierwszego z nich można porównać do ognia, drugiego zaś do wody. Różnica ich charakterów była przyczyną wielu kłótni. Cześnik Raptusiewicz był mężczyzną w średnim wieku, nie miał żony ani dzieci. Dawniej pełnił funkcję cześnika powiatowego, jednak pozostał mu tylko tytuł. W młodości brał udział w konfederacji barskiej i był z tego bardzo dumny.Czuł się kimś znaczącym. Rzeczywiście, podczas sejmików zabiegano o jego względy, gdyż miał głowę do polityki.
Z kolei jego wróg, Rejent Milczek, był wdowcem. Miał jedynego syna Wacława, którego wychowywał bardzo surowo. Przez wiele lat pracował w sądzie, na stanowisku wymagającym sprawiedliwości i układności. Z uwagi na swój charakter, nie nadawał się na prawnika.
Nazwiska obu bohaterów są znaczące. Słowo "Raptusiewicz" oznacza człowieka gwałtownego, nieokiełznanego i porywczego, a taki właśni był Cześnik. Jego przeciwieństwem był Milczek, jak samo nazwisko mówi ? cichy, skromny i pokorny, zachowujący się niemalże jak zakonnik.
Cześnik ubierał się jak typowy szlachcic - zakładał kontusz, żupan, nosił czapkę i szablę, zwaną "Panią Barską". Poza tym jego wygląd nie była zbyt interesujący. Cierpiał na reumatyzm, skurcz żołądka i artretyzm, co świadczyło o kiepskim stanie zdrowia. Rejent nosił podobne szaty, co i Cześnik. W końcu obaj byli szlachcicami i musieli to jakoś podkreślać. Jednak Milczek nie przyodziewał tylu ozdób, nie nosił u boku szabli. Był skromny i oszczędny, tak więc nie pozwalał sobie na zbytnie wydatki, na przykład pierścienie czy pasy. Wciąż przesiadywał w swej części zamku, modląc się. Udawał świętoszka, a w rzeczywistości był jego zupełnym przeciwieństwem.
Należy omówić także pewien szczegół, mianowicie wykształcenie tych dwóch mężczyzn. Cześnik, niestety, takowego nie posiadał. Z wielką trudnością dyktował prosty list, nie umiał zrobić pożytku ze swego rozumu, o ile w ogóle go posiadał. Myślenie nie stanowiło jego mocnej strony. Był typem człowieka, który to, co w głowie, ma zaraz i na języku. Czasem nie potrafił powstrzymywać się od złośliwych komentarzy i docinek. Mówił prostym językiem i nie używał żadnych trudnych wyrażeń. Tylko od czasu do czasu wtrącił jakieś łacińskie powiedzonko. Na porządku dziennym było u niego określenie "Mocium panie". Odgrywało ono rolę przecinka, wstawki pomiędzy wyrazami.
Rejent - przeciwieństwo Cześnika - był człowiekiem wykształconym. Jego mowa była kwiecista. Posiadał niewyobrażalny zasób słownictwa. Z całą pewnością słuchało się go z większym zainteresowaniem niż w przypadku mało błyskotliwego sąsiada. Doskonale znał łacinę. Miał swoje ulubione powiedzonko "Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba". Poza tym Milczek znakomicie potrafił redagować listy, pozwy i inne pisma sądowe - w końcu dawniej było to jego pracą.Ci dwaj mężczyźni najbardziej różnili się pod względem charakteru. Cześnik był bardzo kłótliwy, gwałtowny i srogi. Uważał, że ostatnie zdanie należy zawsze do niego. Już w młodości był awanturnikiem i paliwodą, tak więc cechy te pozostały mu z dawnych czasów. Papkin mówił o nim: "Cześnik - wulkan, aż niemiło". Mimo wielu wad, Raptusiewicz posiadał również zalety. Odznaczał się gościnnością, szczerością i prawdziwym patriotyzmem. Nie był człowiekiem złym, tylko działał instynktownie, często zrobił coś, zanim o tym pomyślał.
Rejent miał zupełnie inny charakter. Był skryty, zawzięty i sprytny, potajemnie knuł intrygi. Wiedział o tym Papkin, mówiąc o nim: "mógłby otruć, zabić skrycie". Pieniądze były dla Milczka ważniejsze niż szczęście syna, tak więc okazał się materialistą i skąpcem. Choć pracował w sądzie, często postępował niezgodnie z prawem.
Według mnie, postacią zasługującą na większe uznanie jest Cześnik. Zauważyłam jeden szczegół, który być może zaważył na mojej decyzji - mianowicie, to właśnie Cześnik pierwszy wyciągnął rękę na zgodę. Nie wiadomo, co by się stało, gdyby tego nie zrobił. Może sąsiedzi pozabijaliby się z nienawiści? Tego nikt nie wie. Nie ulega jednak wątpliwości, że decydując się na taki krok, postąpił bardzo odważnie i bohatersko.
Poza tym śmieszył mnie swymi wypowiedziami. Mówił szybko, bez namysłu. Wydawał się bardzo zagubiony w otaczającym go świecie. Myślę, że gdybym miała przyznać nagrodę dla najlepszej postaci literackiej opisanej w "Zemście", byłby to właśnie Cześnik Raptusiewicz.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Ciekawostki ze świata