Górnośląski Okręg Przemysłowy jest w naszym kraju najbardziej charakterystycznym przykładem obszaru wysoce przekształconego przez człowieka. Górny Śląsk stanowi centralną część aglomeracji miejsko-przemysłowej. W okręgu górnośląskim nastąpił w ostatnich kilkunastu latach znaczny spadek zatrudnienia w przemyśle ok. 600 tyś. osób (w tym ponad 1/3 w kopalniach węgla kamiennego). Mimo to przemysł jest nadal podstawowym działem gospodarki na tym obszarze. W całym okręgu (7,5 tyś. km2) brak wyraźnej dominacji jednego ośrodka. Jednak wszystkie miasta należą do byłego woj. Śląskiego. Intensywne uprzemysławianie Górnego Śląska rozpoczęte już w XIX w.-związane było głównie z górnictwem węgla kamiennego oraz hutnictwem żelaza i innych metali. W strukturze gospodarki GOP-u dominacja przemysłu paliwowo-energetycznego i metalurgicznego utrzymuje się. Ich znaczenie opiera się na eksploatacji bogatych pokładów węgla kamiennego. Jego wydobycie maleje (z blisko 200 do 130 mln ton obecnie), jednak stanowi to 96% wydobycia krajowego. Coraz większa część wydobycia (1/3, głównie węgiel koksujący) pochodzi obecnie z 19 kopalni Rybnickiego Okręgu Węglowego. W latach 90. następuje postęp restrukturyzacji (technicznej i organizacyjnej) górnictwa. Większość z 65 kopalni połączono w siedem jednostek organizacyjnych. Powstało sześć spółek węglowych (jastrzębska, gliwcka, rudzka, bytomska, rubnicka i nadwiślańska w Tychach) oraz Katowicki Holding Węglowy. Trwa proces likwidacji i łączenia mniej efektownych kopalni. Z kolei restrukturyzacja techniczna prowadzi do wzrostu wydajności pracy(automatyzacja procesu wydobycia). Najwolniej w górnictwie przebiega proces prywatyzacji. Dotychczas objął on jedynie pracujące na powierzchni działy pomocnicze górnictwa. Gorsze gatunki węgla i miał węglowy wykorzystuje się do spalania w elektrowniach cieplnych. Okręg górnośląski pozostaje największym w kraju producentem energii elektrycznej (31 GWh energii, ponad 22% produkcji krajowej w roku). Największe elektrownie znajdują się w Jaworznie, Rybniku, Będzinie, Trzebini i Łaziskach Górnych. Lepsze gatunki węgla wykorzystuje się do produkcji koksu. W koksowniach GOP-u wytwarza się rocznie ponad 4,5 mln ton koksu (40% produkcji krajowej). W końcu lat 80 wybudowano nowoczesną koksownię przy Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej. Jej możliwości produkcyjne (3 mln ton) pozwoliły na zamknięcie starych koksowni przy hutach w Chorzowie, Bytomiu, Rudzie Śląskiej, Świętochłowicach, a nawet w Gliwicach. Rezygnacja ze stosowania koksu w zakładach chemicznych na rzecz produktów rafinacji ropy naftowej powoduje jednak zahamowanie dalszego rozwoju koksownictwa. Obszar GOP-u cechuje też największa w kraju koncentracja hutnictwa żelaza, cynku i ołowiu. Z okręgu pochodzi ponad połowa wytwarzanej w kraju stali surowej (6,5 mln t w roku) i wyrobów walcowanych. Hutnictwo w oparciu o miejscowe złoża rud żelaza wykorzystuje obecnie rudy importowane, głównie z Ukrainy i Rosji. Największym przedsiębiorstwem jest Huta Katowice w Dąbrowie Górniczej, wybudowane w niej trzy wielkie piece pozwoliły wstrzymać szkodliwy dla środowiska wytop surówki żelaza w dziewięciu starych piecach w centrum aglomeracji (Chorzów, Bytom, Ruda Śląska). Huty żelaza znajdują się także w Chorzowie, Katowicach, Gliwicach, Sosnowcu (po dwa zakłady) oraz w Będzinie, Rybniku, Świętochłowicach i Zawierciu. Obecne zmiany w hutnictwie polegają na rezygnacji z wytopu stali w starych piecach martenowskich (2/3 z nich już zlikwidowano). W stalowniach instalowane są piece elektryczne i indukcyjne (Gliwice, Sosnowiec), co przyczynia się do ograniczenia zanieczyszczeń. Poza hutnictwem żelaza rozbudowano hutnictwo cynku i ołowiu wykorzystujące lokalne złoża. Z okręgu górnośląskiego pochodzi cała krajowa produkcja tych metali. Huty cynku i ołowiu (Bukowo, Miasteczko Śląskie i Katowice-Szopienice) należały do zakładów najbardziej szkodliwych dla środowiska. Zastąpienie wytopu w piecach procesem elektrolizy pozwoliło niemal zlikwidować to zagrożenie. Rozbudowane hutnictwo było podstawą powstania wielu zakładów przemysłu ektromaszynowego, wytwarzających ciężkie maszyny dla górnictwa, odlewy, konstrukcje stalowe. Regres w górnictwie doprowadził do zahamowania produkcji maszyn górniczych. Nadal większość krajowej produkcji tych maszyn koncentruje się w miastach GOP-u (Gliwice, Katowice, Rybnik, Sosnowiec, Zabrze). W ramach przemysłu elektromaszynowego dominuje branża metalowa (Zabrze, Zawiercie) i budowa maszyn. W rezultacie łączna emisja pyłów i gazów do atmosfery z najbardziej uciążliwych zakładów ( bez CO2 ) osiągnęła 118 t/km kwadratowych, tj. 11 - krotnie więcej niż przeciętne w kraju. Mało pocieszający jest tu więc fakt, że większość zanieczyszczeń pyłowych ( 98% ) została zatrzymana przez elektrofiltry, jak również fakt, że w stosunku do lat ubiegłych " produkcja " zanieczyszczeń pyłowo-gazowych zmniejszyła się. Równocześnie ilość ścieków odprowadzonych do wód powierzchniowych ( liczona na 1 kilometr kwadratowy powierzchni ) była ponad 9-krotnie większa niż średnio w kraju, przy czym były to substancje wysoce toksyczne ( kwas siarkowy i solny, chlorki wapnia ). W konsekwencji prawie 70% wód w tym regionie nie nadaje się do wykorzystania gospodarczego , co zaostrza problemy związane z trwałym deficytem wodnym. Na obszarze GOP-u obserwuje się poważne zmiany ukształtowania powierzchni. Wynikają one nie tylko ze szkód górniczych ( powstawania na powierzchni zapadlisk, rowów i szczelin ), ale też z nagromadzenia się na hałdach ogromnych ilości odpadów węglowych i żużli wielkopiecowych. Zajmują one duże obszary, stając się źródłem dodatkowych zanieczyszczeń w postaci substancji toksycznych wypłukiwanych przez wody opadowe. Opady pyłów, kwaśne deszcze i zatruwanie wód wpływają na degradację gleb na skalę nie spotykaną w innych regionach kraju. Już dzisiaj zmusza to do wyłączenia z produkcji rolniczej kilkudziesięciu tysięcy hektarów użytków rolnych. Niemożliwa staje się też restytucja zbiorowisk leśnych stosowanie do skali ich degradacji. Odbudowa walorów środowiska w GOP-ie i dalsza systematyczna ochrona wymaga ogromnych nakładów kapitałowych i zasadniczych przekształceń struktury gospodarki regionu. Skala niezbędnych przedsięwzięć przekracza jednak możliwości ekonomiczne i techniczne Górnego Śląska, jak również możliwości całego kraju. Zmusza to do poszukiwania zewnętrznych źródeł finansowania inwestycji proekologicznych, czemu sprzyjają przemiany polityczne , gospodarcze i własnościowe, zachodzące od 1989 roku w naszym kraju. Szansę te należy wykorzystać jak najszybciej, gdyż straty gospodarcze związane z funkcjonowaniem w tak zdegradowanym środowisku, powiększone o trudne straty społeczne, są w powszechnym odczuciu wyższe od nakładów na ochronę środowiska. Nie jest wykluczone, że środki zaangażowanie w restytucję i ochronę przyrody okażą się najbardziej efektywnymi lokatami kapitału w GOP-ie. Połowa śląskich lasów jest uszkodzona. Śląskie gleby skażone są metalami ciężkimi , w okolicach Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego oraz Bukowna, Jaworzna , Olkusza Tarnowskich Gór i Piekar Śląskich maksymalne przekroczenia dla ołowiu są 99-krotne, a dla kadmu 17-krotne. Pyły ,spaliny zadymione i skażone środowisko to " przywilej" Śląska. Ministerstwo Ochrony Środowiska twierdzi , że jest lepiej. Głęboka restrukturyzacja przemysłu śląskiego przyniosła poprawę, np. w Hucie Batory znajdującej się w samym centrum Chorzowa zlikwidowany został całkowicie dział surowcowy. W ciągu ostatnich pięciu lat nakłady na ochronę środowiska w byłym woj. katowickim wzrosły prawie pięciokrotnie . problemem nie rozwiązanym jest zadłużenie kopalń wynikające z nie wpłacenia na konto funduszy ekologicznych kwot za odprowadzenie słonych wód kopalnianych. Obecnie kopalnie są winne funduszom wraz z odsetkami prawie 2 mld zł.