Mimo powszechnego stwierdzenia, że mlodzież nie lubi czytać książek, ja przeczytałam ich dość dużo. Moją szczególną uwagę zwróciła powieść napisana w formie pamiętnika pt. "Dzieci z Dworca ZOO". Utwór ten opowiada o losach nastolatki o imieniu Christine, która uzależniona od narkotyków "stoczyła się" na same dno społeczne. Jej życie nigdy nie było kolorowe, gdyż ojciec naszej bohaterki był alkoholikiem, jednak ona będąc ambitną dziewczyną miała szansę wybić się z biednej dzielnicy Niemiec. Poznawszy nowe towarzystwo cały świat przestał się dla niej liczyć Mimo, że to przez nich Christine znieszczyła sobie życie. To właśnie nowych "przyjaciół" i narkotyki zaczęła uważać za swoją rodzinę, a kiedy zorientowała się, że jej zachowanie nie prowadzi do niczego dobrego, było juz za późno na jakiekolwiek zmiany. Moim zdaniem każdy współczesny nastolatek powinien przeczytać tę ksiązkę, bo jest ona bardzo pouczająca i pokazuje czytelnikowi jak bardzo zgubne mogą być realia przedstawiane nam przez ludzi, których uważamy za przyjaciół. Sama osobiście znam osobę, która po przeczytaniu pamiętnika Christine zmieniła swoje życie, uświadomiła sobie, że ucieczka od problemów w nałóg i narkotyki wcześniej czy później zniszczy jej życie. Drugą ksiażką, o której warto tutaj wspomnieć jest powieść pt. "Pamietnik Narkomanki". Jest to bardzo podobny utwór do książki przedstawionej poprzednio, również jej treść jest bardzo pouczająca i jestem pewna, że niejednokrotnie "otworzyła ona oczy" nastolatkowi, który zagłębiał się w narkotyki. Bardzo polecam obie wymienione książki, bo naprawdę warto je przeczytać.