Stanisława Bozowska i Paweł Obarecki są bohaterami książki Stefana Żeromskiego pt. ,,Siłaczka''. Stanisława ukończyła szkołę w Warszawie, udzielała korepetycji. Później podjęła pracę jako nauczycielka na wsi niedaleko Obrzydłówka. Paweł również studiował w Warszawie, medycynę. Po ukończeniu szkoły wyjechał do Obrzydłówka, prowadził tam praktykę lekarską.
Stasia miała długi, jasnopopielaty warkocz w przedziwne oczy ,,Pamiętał jej oczy przedziwne, posępne a miłosierne, łagodne i tajemniczo myślące, w których przerażała jakaś głębina''. Nosiła futrzaną czapkę, za duże kalosze, starą salopkę ,, Nie miała więcej nad siedemnaście lat, a wyglądała jak stare pannisko, w baszłyku zarzuconym niedbale na futrzana czapkę, w kaloszach za dużych trochę na jej małe nogi, w niezgrabnej i niemodnej salopce''. Zawsze miała przy sobie różne książki, mapy, dokumenty. Była inteligentna, potrafiła zaplanować sobie przyszłość, miała swoje cele i ideały. Była dobra, życzliwa ,, Przygarnęło mnie chudziątko... służby, powiada, już nie znajdziecie, babko, a u mnie ta roboty niewiele... (...) Dobra była...''. Stasia nie należała do ludzi bogatych, razem z ,,gosposią'' utrzymywały się z jednej nauczycielskiej pensji. Dziewczyna była pomocna, uczyła wiejskie dzieci za bardzo małą opłatą, nie myśląc w ogóle o sobie. To też było przyczyną jej śmierci,
Paweł Obarecki był natomiast młodym, ubogim studentem. Nosił dziurawe buty i stary płaszcz ,,...by nie wszyscy przynajmniej widzieli, iż dziury w podeszwach tekturą umiejętnie są pozatykane.'', ,, Paltocik ma ciasny jak kaftan wariata, wytarty tak dalece, że Żyd letnią porą ośmiu zań złotych dać nie chciał''. W młodości był energiczny, pracowity, zaangażowany w swoją działalność ,, refleksjonista, marzyciel, wielki leniuch...'' - tak przedstawił go Stasi jego przyjaciel. Po wyjeździe do Obrzydłówka stał się zniechęcony, wygodny. Upodobnił się do ,, elity'' miasteczka. Miewał napady metafizyki. Wiedział, że sam siebie pokonał.
Zdecydowanie bardziej zaimponowała mi Stanisława, ponieważ była na tyle silna, aby kierować się swoimi ideami i nie rezygnować z nich. Nie poddała się, walczyła do końca. Paweł poddał się bez walki, stał się taki jak reszta mieszkańców Obrzydłówka - nieczuły, myślał tylko o sobie.