Danusia jest dwunastoletnią dziewczynką. Była bardzo drobna. Miała cudowny głos. Kiedy się cieszyła, klaskała wesoło w ręce. Kiedy była smutna, płakała, gdyż nie umiała poradzić sobie z własnymi problemami. Była bardzo dziecinna i niedojrzała. Tak opisuje ją narrator: "Stojąc na ławce wydawała się małym dzieckiem, ale zarazem przecudnym, jakby jakowaś figurka z kościoła albo z jasełek".
Życie było dla niej bajką. Postępowała tak, jak kazali jej dorośli. Podobało jej się, że będzie żoną przystojnego rycerza z Bogdańca. Dziewczynka była bardzo ufna wobec innych ludzi, gdyż ci nigdy nie zrobili Jurandowej córce krzywdy, aż do momentu porwania. Krzyżacy, którzy ją uprowadzili bardzo źle ją traktowali. Gwałtowna zmiana w jej życiu: tortury, lęk, tęsknota, głód i zimno doprowadziły Danusię do choroby i śmierci. Dla mnie Danuśka była osobą z dobrymi cechami charakteru: wykazała się wielką odwagą i poświęceniem wtedy, gdy uratowała Zbyszka przed ścięciem głowy.
Córka Zycha ze Zgorzelic, Jagienka stanowi przeciwieństwo Danusi. Jagienka często uprawiała zajęcia typowo męskie, takie jak: polowanie, jazda konno i strzelanie z łuku. Była ona piękną, ciemnowłosą dziewczyną o zgrabnej figurze. Miała dobre serce, współczuła biednym i pokrzywdzonym.
Odznaczała się przy tym dużą inteligencją i sprytem. Bardzo mocno kochała Zbyszka z Bogdańca. Jednak widząc, że on kocha inną, nie narzucała mu się ze swoim uczuciem. Gdy dostrzegła na leśnej drodze Juranda, całego okaleczonego uratowała życie ojcu swojej rywalki. Jej dobroć i cierpliwość została w końcu nagrodzona. Po śmierci Danusi, Zbyszek dostrzegł w Jagience piękną i godną miłości kobietę. Jagienka od początku (w przeciwieństwie do Danusi) stanowiła idealną kandydatkę na żonę rycerza.
Gdybym to ja był Zbyszkiem, bez wahania wybrałbym Jagienkę na żonę. Nie tylko, dlatego, że była ładna. Jagienka była przede wszystkim pełną życia i energii radosną dziewczyną. A przy tym bardzo pracowitą i zaradną. Sama prowadziła gospodarstwo pod nieobecność ojca. Potrafiła nie tylko jeździć konno i polować, ale też zachowywać się jak dama na dworze Księżnej Anny Danuty.