Architektura od zawsze była obecna w życiu człowieka. Już z pojawieniem się pierwszych ludzi rozwijała się, gdyż musieli oni gdzieś osiąść, znaleźć schronienie np. w jaskiniach. Tam to właśnie powstawały prymitywne malunki na kamiennych ścianach. Uwieczniały one wydarzenia zachodzące na co dzień: udane polowania, zabawy i inne tego typu zdarzenia. Dlatego trafnym stwierdzeniem będzie, że architektura była wielkim pismem ludzkości.
Dzięki architekturze ludzie poznawali bogów. Była ona dla nich odzwierciedleniem ich wierzeń. Piękne i wysokie budynki sakralne wzbudzały w ludziach uczucie szacunku i dawały wyobrażenie wielkości i potęgi bóstw. Szczególnie widoczne było to w roku tysięcznym, kiedy to ludzie mieszkali w półziemiankach. Kościoły budowano wtedy tak, aby sprawiały wrażenie sięgających nieba. Człowiek patrzący na taki budynek wyobrażał sobie, że bóg musi być równie wielki jak jego świątynia.
Dzięki budowlom możemy także zdobyć wiele cennych informacji o ich twórcach, np. na temat tego, w którym roku żył dany architekt, jaki styl preferował, co wyróżniało jego projekty od innych. Jest to więc nieocenione źródło wiedzy.
Architektura jest doskonałym świadectwem kultury i poczucia estetyki. W Rzymie w czasie budowy świątyni stosowano korekturę optyczną, by budowla nie sprawiała wrażenia krzywej, a idealnie prostej. Pochylano lekko kolumny ku środkowi, co dawało efekt dobrze wyważonej konstrukcji i doskonale prostopadłych do podłoża kolumn. Jest to dobry przykład, który dowodzi, że architekci mieli poczucie estetyki.
Budowle były także inspiracją dla mnóstwa pokoleń. Wielu twórców, podziwiając budynki w Rzymie, napisało dużo wspaniałych utworów, o czym świadczy jeden z esejów Zbigniewa Herberta. Autor opisuje w nim właśnie budowle rzymskie i snuje refleksje na temat architektury.
Na podstawie podanych argumentów uważam, że architektura była, jest i zapewne zawsze będzie wielkim i najwspanialszym pismem ludzkości.