Małgosia lat 15. Pożądna i ułożona dziewczyna z dobrego domu. Pilna i wzorowa uczennica.
Czy zawiodła swoich bliskich "młodocianą ciążą"?!
POŻĄDANIE NASTOLATKÓW..
Coraz częściej młodzież współżyje, niezdając sobie sprawy jakie mogą byc tego konsekwencje!
Często mają na to wpływ różnego rodzaju używki. Dyskoteki, imprezy, domówki...to doskonałe miejsca na to aby "wpaśc".
Antykoncepcja - temat tabu?
Gdy zadałam to pytanie Małgosi odpowiedziała, że wtedy nawet nie pomyślała o jakimkolwiek zabezpieczeniu. Ona sama nie wie jak to się stało.
-Byłam u chłopaka, oglądaliśmy film-mówi Gośka-wszystko było tak jak zawsze. Nigdy nawet nie rozmawialiśmy o tym aby "spróbowac". Jego rodziców nie było w domu, ale to normalne-długo pracują. Leżeliśmy wpatrzeni w telewizor i nagle Paweł zapytał:
"Gośka może spróbowalibyśmy...no wiesz?" Chwilę zastanowiłam się nad tym i pomyślałam..czemu nie? Przecież to nic złego..
wiele moich znajomych ma to już za sobą. Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży nie pragnęłam niczego więcej jak tylko cofnąc czas, choc wiedziałam, że jest to nie możliwe.
Czy zabezpieczenie jest konieczne? Czy wszyscy z tego korzystają?
Zadając pytanie o antykoncepcji napotkanej nastolatce słyszymy odpowiedź: "nie jest mi to potrzebne", "nie uprawiam seksu-więc nie muszę się zabezpieczac" itp. Jeśli takie jest ich zdanie to dlaczego tak wiele tych nie dojrzałych, młodych dziewczyn zachodzi w ciążę?! Może nie chcą się przyznac do współżycia? Co zrobic aby uchronic się przed niechcianą ciążą?
-Jeśli partnerzy nie chcą zostac rodzicami a podejmą decyzję o współzyciu, powinni też porozmawiac o antykoncepcji.-mówi P.Joanna- Jest wiele środków zabezpieczenia. Najlepiej najpierw zgłosic się do lekarza. On doradzi, podpowie i będzie wiadome czy kobieta jest
już gotowa na seks, czy też powinna jeszcze zaczekac. Niestety rzadko kobiety składają wizyty i lekarza. Uprawiają seks nie wiedząc co ich może czekac...
Co ze szkołą? I z przyszłością?
-Prawda. Zawaliłam sobie wszystko..szkołę, moje wielkie plany na przyszłośc.-żali się Małgosia-Zawsze byłam bardzo dobrą uczennicą, chciałam skończyc najlepsze liceum a potem studiowac. Miałam tak wiele marzeń, byłam bardzo ambitna. Teraz mam ogromne braki w szkole..już nie jestem tą samą Gosią jaką byłam kilka miesięcy temu. Moja Paulinka ma już 4 miesiące i 3 dni. Bardzo ją kocham mimo tego, że tak diametralnie zmieniła moje życie. W opiece nad nią pomagają mi chłopak, rodzice, najbliższe koleżanki. Jestem im bardzo wdzięczna za wszystko co dla mnie zrobili. Przecież mogliby odwrócic się ode mnie..zostawic z wszystkimi trudnościami. Paweł jest starszy ode mnie o 2 lata. Jego rodzice tak jak i moi wcale nie byli zadowoleni na wiadomośc o ciąży. Mimo tego bardzo przejęli się
rolą "młodych dziadków" i wspieraja mnie jak tylko mogą. Jestem zadowolona, że wszystko się tak ułożyło. Ja i Paweł bardzo się kochamy. Jeśli tylko będziemy mogli mogli chcemy wziąsc ślub, narazie cywilny a później zobaczymy jak będzie...