Tren VIII jest niewątpliwie jednym z najbardziej bolesnych utworów J. Kochanowskiego. Podmiotem lirycznym jest sam poeta, który ubolewa po stracie najukochańszej córki. Pokazuje nam bezradność w obliczu śmierci. Czytając ten tren ilustrujemy w wyobraźni obraz zmartwionego ojca.
Tren VIII zaczyna się apostrofą do Urszulki. Opowiada, że bez niej jest pusto w domu. Pokazuje, że jedną maleńką, bo zaledwie dwuipółletnią, duszą tak wiele ubyło.
Kolejna część utworu mówi jak było za życia dziewczynki. prezentuje nam wszystkie dobre cechy dziecka. Wskazuje, że była to dziewczynka radosna, pełna energii, dobrego humoru i zabawy. Nigdy nie pozwalała zamartwiać sie rodzicom.
Trzecia i ostatnia część trenu objawia nam obraz po śmierci Urszulki. Kochanowski chce pokazać wielki ból, żal i smutek. Jego kochana córeczka nie żyje i teraz życie traci sens, a rodziców ogarnia wielka żałość: "A serce swej pociechy darmo upatruje" ten fragment wskazuje, że rodzice ciągle wierzą, że Urszulka wróci.
W Trenie VIII widać, że język jest prosty, ale poetycki. Jest tu wiele środków stylistycznych. Jednym z nich są zdrobnienia: "Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło". Autor chce pokazać, że zmarło małe dziecko, że spotkało go wielkie nieszczęście.
Kolejnym środkiem stylistycznym są rymy. W Trenie VIII występują rymy dokładne, żeńskie, gramatyczne.
Jak już wcześniej wspomniałam jest apostrofa do Urszulki, która zaczyna cały tren. Jan Kochanowski skarży się na córkę, że tak wcześnie zmarła.
Występuje tu także rytm. W każdym wersie jest trzynaście sylab. Mówimy, że jest trzynastozgłoskowiec. Są tutaj średniówki po siódmej sylabie.
Cel wypowiedzi jest wyraźny. Autor chce pokazać smutek, żal i ból po stracie maleńkiej córeczki. Przedstawia nam Urszulkę jako dziecko idealne. Nigdy nie pozwoliła smucić się rodzicom, zawsze było jej pełno. Znała wszystkie zakamarki w domu, bo była dzieckiem energicznym i rezolutnym. Po jej śmierci Kochanowski nie ma już radości. nic nie może go rozbawić.
Ten tren pokazuje uczucia ludzi po stracie najbliższych. pokazuje jakby dwa światy. Ludzi szczęśliwych i smutnych.