Moim zdaniem cierpienie człowieka jest droga do poznania samego siebie postaram się państwa o tym przekonać.
Pierwszym moim argumentem jest to ze cierpienie człowieka może być próbą. Osoby, które są chore na ciężkie choroby takie jak nowotwory. Ludzie ci przez cierpienie poznają siłę miłości. Poznają, z jaka siła kochają ich rodziny. Poprzez cierpienie staja się silni i godzą się ze śmiercią. Ludzie, którzy cierpią często maja dużo silniejszy charakter od osoby zdrowej, która nie cierpi.
Moim drugim argumentem jest to ze ci ludzie, którzy cierpią często dokonują wielkich rzeczy. Weźmy na przykład Janka Mele, który zdobył dwa bieguny w ciągu roku. Mimo tego ze był niepełnosprawny to miał silny charakter i zdobył się na ten krok. Takich ludzi jak on jest wielu, są wśród nas i nawet ich nie zauważamy. Tacy ludzie potrafią pocieszać swoje rodziny i innych, którym przytrafiło się nieszczęście.
Moim trzecim argumentem jest to, że cierpi się nie tylko fizycznie. Cierpi się także psychicznie. Każda porażka dotykająca człowieka psychicznie powinna wzmocnić człowieka. Z każdej porażki powinno wyciągnąć się wnioski. Każdy doznaje w życiu cierpienia, może go doznać psychicznie albo fizycznie, lecz przez cierpienie człowiek staje się silniejszy. Staje się bardziej odporny na ból, na porażkę.
Mam nadzieje ze tymi argumentami przekonałem państwa do mojego zdania.