1. Czym są endemity?
W biogeografii endemity są to gatunki lub taksony wyższej kategorii, unikalne elementy w skali świata flory lub fauny zamieszkujące tylko ściśle określony i stosunkowo niewielki obszar. Niewielka tolerancja dla zmian środowiska, wrażliwość na kontakt z człowiekiem i podatność na choroby powoduje, że są one bardzo narażone na wyginięcie - dlatego też wszystkie gatunki endemiczne są objęte ścisłą ochroną. Wykazują one często cechy wąskiej specjalizacji (są stenobiontami, często też oligofagami).
Istnienie endemitów związane jest najczęściej z izolacją geograficzną i urozmaiceniem fizjograficznym niektórych obszarów świata (np. Półwysep Iberyjski, Madagaskar, Tasmania). Analizując występowanie endemitów na ziemi można zauważyć, ze grupują się one na wybranych obszarach zwanych centrami endemizmu. Procentowy udział endemitów w danej florze lub faunie świadczy o znacznym stopniu odrębności miejscowej fauny lub flory zwłaszcza, gdy endemiczne taksony mają wysoką rangę taksonomiczną. Endemity powstają na dwa różne sposoby - albo jest to młoda grupa organizmów, które świeżo zyskały odrębność taksonomiczną (neoendemity), albo są to stare, ewolucyjne taksony (paleoendemity).
Działalność człowieka już dawno przekroczyła miarę wyznaczoną mu przez prawa przyrody i doprowadziła do zachwiania harmonii w środowisku. Przedstawiciel gatunku człowieka współczesnego (Homo sapiens sapiens) dokonując zniszczenia środowiska spowodował zagrożenie dla wielu roślin i zwierząt. Gatunki zwierząt, które nie potrafią się przystosować do zaistniałej sytuacji zanikają. Ludzie karczując lasy, zaorując ziemię, budując miasta zniszczyli wiele naturalnych siedlisk. Od czasów odkrywania nowych terenów do dziś chwyta się dzikie zwierzęta, aby zyskać futra, mięso lub sprzedać je hobbystom czy ogrodom zoologicznym. Na szczęście, analizując dzisiejszą sytuację i ustalając wskaźniki przyrostu ludności oraz związany z tym wzrost aktywności człowieka, można prognozować, jak będzie wyglądać środowisko przyrodnicze Ziemi w najbliższym czasie i jakie w związku z tym należy podejmować kroki, aby chronić naszą cenną przyrodę.
W Polsce największą liczbę endemitów obserwujemy w pasmach górskich, najczęściej są to relikty epoki lodowcowej, gatunki pozostałe po cofającym się lodowcu.
Przeciwieństwem endemitów są gatunki kosmopolityczne.
2. Panda wielka (Ailuropoda melanoleuca)
Panda wielka (Ailuropoda melanoleuca) to ssak z rodziny niedźwiedzi z rzędu drapieżnych. Zamieszkuje niewielki obszar w południowo-zachodnich Chinach, w wilgotnych, wysokogórskich lasach bambusowych o łagodnym klimacie podzwrotnikowym. Część tych górzystych regionów, znajdujących się na osobnych obszarach, pełni obecnie funkcję rezerwatów przyrody, ale niemal połowa populacji pand żyje poza tymi strefami ochronnymi.
Kształtem ciała i wielkością przypomina niedźwiedzia – osiąga długość ciała do 150 centymetrów, ogona do 16 centymetrów. Maksymalny ciężar ciała to 150 kilogramów. Samiec jest cięższy od samicy, ale osobniki obu płci bardzo trudno rozróżnić. Barwa sierści jest bardzo charakterystyczna – zwykle niedźwiedzie mają sierść w jednolitym kolorze, natomiast panda wielka uszy, otoczenie oczu (sprawiające, że trudno jest zobaczyć ich wyraz) i kończyny ma koloru czarnobrunatnego, reszta ciała jest biała. Niezwykle rzadko zdarzają się osobniki o ubarwieniu w odcieniu brązowym. Futro długości od 3 do 10 centymetrów (zależnie od okolicy ciała) nasączone wydzieliną łojową świetnie chroni pandy przed zimnem. Przednie łapy pandy wielkiej wyposażone są w pięć palców. Dodatkowo, na każdej łapie znajduje się kciuk będący przedłużeniem jednej z kości nadgarstka. Panda dosięga nim do palca wskazującego, dzięki czemu może trzymać w łapie pędy bambusa, którym głównie się żywi. Jest to gatunek, który sezonowo, co kilkadziesiąt lat kwitnie, a potem zamiera (w wyniku tego zjawiska pandom zdarza się głodować). Ta skrajna zależność od roślin bambusa jako źródła pożywienia czyni pandy niezwykle wrażliwymi. Zjada ogromne ilości tej rośliny dziennie (około 38 kilogramów, co odpowiada 45 procent jej masy ciała, na jedzenie poświęca średnio 16 godzin dzienne), pozostawiając charakterystyczne ślady w postaci kupek wiórów. Nie gardzi jednak jajami i gryzoniami.
Samce i samice spotykają się wiosną, między marcem a majem. Przebywają ze sobą od jednego do dwóch dni, w trakcie których dochodzi do częstych kryć. Kiedy wokół jednej samicy zgromadzi się kilka samców, dochodzi do walk. Zwycięzca tychże walk będzie miał prawo do samicy.
Ciąża pandy trwa od 97 do 193 dni. Na świat przychodzi od jednego do trzech młodych w bardzo słabo zaawansowanym stadium rozwoju o wadze około 75–150 gramów i tylko jedno z nich przeżywa, gdyż matka nie jest w stanie zapewnić dwojgu lub trojgu młodych odpowiedniej ilości opieki – każde z nich jest całkowicie zależne od samicy. Młode uzyskują niezależność i rozpoczynają samotne życie w wieku 18 miesięcy. Wskaźnik rozrodczy pandy wielkiej jest bardzo niski, gdyż wiele młodych umiera z nadal nieznanych przyczyn.
Panda wielka jest bardzo znana od roku 1961, kiedy to została wybrana jako emblemat organizacji World Wildlife Fund (Światowy Fundusz Na Rzecz Dzikich Zwierząt). Organizacja WWF przewodzi w zajmowaniu się ochroną i badaniami nad tym gatunkiem.
Jednym z głównych czynników mających wpływ na populację pand wielkich jest regularne obumieranie pędów bambusa – od czasu ograniczenia i rozdrobnienia siedlisk pand nie mają one się gdzie przemieszczać, aby znaleźć wystarczającą liczbę pożywienia. Kolejnym czynnikiem zagrażającym pandom jest ich spowolniony proces reprodukcji, młode osobniki wymagają bardzo dużej troski ze strony matki, więc ta zdolna jest do rozrodu dopiero po około trzech latach. Tak więc śmierć osobników gatunku Ailuropoda melanoleuca uwarunkowana jest czynnikami środowiskowymi i osobniczymi. Problemem jest również działalność człowieka. Ludzie niszczą ich naturalne środowisko życia, wycinając lasy pod pola uprawne. Zaburza to przemieszczanie i rozmnażanie się zwierząt. Duży kłopot stanowi także nielegalne kłusownictwo. W sumie więcej pand umiera, niż się rodzi, jednak "gatunek ten posiada realną przyszłość i ma genetyczną zdolność przystosowywania się do nowych warunków środowiskowych", jak stwierdza profesor Michael Bruford z Cardiff University.
Chiński rząd utworzył kilkadziesiąt rezerwatów, wśród których największym jest Wolong. Jest on jednocześnie ośrodkiem badawczym, w którym prowadzi się hodowlę pandy wielkiej w niewoli przy udziale WWF i IUCN (International Union of Conservation of Nature and Natural Resources - Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Jej Zasobów).
W czerwcu 2004 roku liczbę pand w ich środowisku naturalnym szacowano na 1 600 osobników.
3. Dziobak (Ornithorhynchus anatinus)
Dziobak (Ornithorhynchus anatinus) jest to ssak jajorodny zaliczany do rzędu stekowców (najprymitywniejszej gromady ssaków, łączących cechy ssaków i gadów, czyli – podobnych z wyglądu do ssaków, stałocieplnych i mających gruczoły mleczne, ale składających jaja jak gady; stekowce swoją nazwę zawdzięczają temu, że ich organy płciowe oraz wydalania mają wspólne ujście w ostatnim odcinku jelita grubego, zwanym kloaką). Jest on też jedynym współczesnym przedstawicielem rodziny dziobaków. Żyje w norach na brzegach rzek i jezior tylko i wyłącznie w południowo-wschodniej Australii i Tasmanii. Nazwę zawdzięcza szerokiemu, płaskiemu i niezwykle czułemu dziobowi podobnemu do kaczego, który pokryty jest skórą. Służy mu on do odławiania i odcedzania drobnych rybek i innych wodnych żyjątek, którymi się żywi. Posiada gęstą sierść typową dla ssaków, lecz jego temperatura ciała ulega pewnym wahaniom. Waży około 2 kilogramów, a długość ciała wraz z ogonem dochodzi do 60 centymetrów.
Cechą ogólnego pokroju dziobaka (poza wyjątkowym w świecie ssaków dziobem, który jest bardzo skomplikowanym narządem – wyposażonym jednocześnie w receptory zmysłu dotyku i detektory elektryczności), jest umieszczenie kończyn z boku ciała, a nie pod nim, co odbija się w "gadzim" sposobie chodzenia. Spłaszczony ogon i błony pławne są przystosowaniami do ziemno – wodnego trybu życia. Choć błony pławne posiada na wszystkich czterech stopach, wiosłuje tylko przednimi. Tylne wraz z ogonem służą mu do sterowania.
Dorosłe samce należą do nielicznych jadowitych ssaków: mają na stopach, powyżej pięty, ostrogi jadowe (długości około 15 milimetrów). Używają ich w walkach godowych o terytorium lub samicę. Jad dziobaka nie jest groźny dla człowieka (powoduje "tylko" długotrwały ból i opuchliznę), lecz dla zwierząt mniejszych, takich jak na przykład pies, jad ten jest śmiertelny.
Samica składa w norze jedno, dwa lub trzy jaja, które wysiaduje przez okres od siedmiu do dziesięciu dni. Młode po wykluciu są niedołężne. Przez około cztery miesiące karmione są mlekiem matki, które jest bardzo bogate w tłuszcz i żelazo, niezbędne młodym do wytwarzania hemoglobiny (dziobaki mają jej wyjątkowo wiele, co pomaga im dłużej nurkować na bezdechu). Gruczoły mleczne samicy znajdują się po stronie brzusznej. Dziobaki nie posiadają sutków – samica "poci się" mlekiem na sporej powierzchni brzucha leżąc na wznak, a młode zlizują mleko z sierści. Na podobieństwo innych ssaków młode dziobaki mają zęby mleczne. Dorastając tracą je – dorosłe dziobaki są bezzębne.
Podlega całkowitej ochronie, gdyż został prawie zupełnie wytępiony ze względu na cenione futro.
4. Emu (Dromaius novaehollandiae)
Emu (Dromaius novaehollandiae) jest drugim, co do wielkości strusiem (po strusiu afrykańskim) na świecie. Struś australijski emu to ptak nielotny o szczątkowych, zredukowanych skrzydłach osiągający wysokość do dwóch metrów, a ciężar ciała do pięćdziesięciu kilogramów. Brak umiejętności latania i przystosowanie do szybkiego biegania spowodowany jest nie posiadaniem naturalnych wrogów lub rozwinięciem przez nie innych sposobów radzenia sobie z napastnikami (jednym najgroźniejszych wrogów dla emu jest orzeł australijski – porywa mu potomstwo – najpierw je unieruchamia, a w końcu zabija po to, aby umieścić swoją zdobycz na gałęzi drzewa tworząc swoistą spiżarnię; inni nieprzyjaciele dobierają się tylko do jaj). Posiada drobne, luźne, płowobrunatne i rozdwojone pióra przypominające sierść, które pokrywają głównie tułów (głowa i szyja pozostają częściowo nagie, pokryte jedynie niebieskawą skórą), małą głowę, krótki dziób oraz długie nogi i szyję. Doskonały wzrok zapewnia im wczesne dostrzeżenie wroga, a silne nogi umożliwiają ucieczkę na czas (w razie niebezpieczeństwa potrafi biegać z prędkością 65 km/h). Emu jest w ciągłym ruchu – w poszukiwaniu pożywienia i wody przemierza ogromne odległości. Żywi się głównie trawą, owocami i owadami. Zamieszkuje on wraz z kazuarem stepowo-pustynne tereny Australii i Tasmanii.
Przez większą część roku żyje w niewielkich grupach, które porzuca w okresie godowym. Kiedy emu łączą się w pary, samiec zazdrośnie strzeże partnerki, przeganiając rywali uderzeniami nóg. Przygotowuje gniazdo ze znalezionych traw i liści, w którym to samica znosi od ośmiu do dwudziestu zielono-niebieskawych jaj (jedno jajo waży około 650 gramów). On także zajmuje się wysiadywaniem (przez około dwa miesiące) i opieką nad potomstwem (około dwudziestu miesięcy).
Emu uważany jest za szkodnika przez rolników i hodowców. Oskarżany jest między innymi o plądrowanie zbiorów i osuszania wodopojów w okresie suszy, lecz nie przeszkadza to mu w figurowaniu na poczesnym miejscu w godle Australii.
5. Koala (Phascolarctos cinereus)
Koala (Phascolarctos cinereus, często mylnie nazywany "misiem" (brak pokrewieństwa z niedźwiedziami – jest jednym z gatunków torbaczy), zamieszkuje wschodnią Australię. Większą część dnia przesypia przytulony do pnia, a nocą wspina się na wyższe partie drzewa, aby pożywić się. Żywi się prawie wyłącznie liśćmi eukaliptusa (oznacza to, że jego specjalizacja troficzna jest bardzo wąska, zwłaszcza, że pojedynczy torbacz odżywia się tylko dwoma lub trzema gatunkami eukaliptusa spośród jadalnych dla koali około 25 gatunków) – ważący około 10 kilogramów osobnik zjada dziennie od pół kilograma do kilograma tej rośliny, starannie wybierając liście. Koala nie pije wody – dostateczną jej ilość znajduje w liściach eukaliptusowych (stąd też jego nazwa - słowo kullawine w języku Aborygenów oznacza "nie pije"). Rzadko schodzi z drzewa (tylko w wypadku, gdy musi przejść na kolejne), a po ziemi porusza się bardzo nieporadnie.
"Miś" ten żyje raczej samotnie, łączy się w pary tylko w okresie godowym. Ciąża trwa od 25 do 35 dni. Po tym okresie rodzi się zwykle jedno młode. Jest ślepe, nieowłosione, na ciele widoczna jest siateczka naczyń krwionośnych. Po porodzie musi samodzielnie dotrzeć do torby matki, a później rozwija się tam przez około sześć miesięcy. Podczas pierwszych 5 miesięcy karmi się mlekiem matki, w szóstym miesiącu pobiera częściowo przetrawiony pokarm z jelita matki. To dziwne zjawisko zaobserwowano w latach trzydziestych ubiegłego wieku.
Charakterystycznymi cechami koali są: brak ogona, który posiadają inne ssaki nadrzewne; pięciopalczaste łapy, w łapach tylnich zrośnięte dwa palce, spłaszczony nos o dużych nozdrzach oraz gęsta i jedwabista sierść. Słaby wzrok rekompensuje doskonały węch i dobrze rozwinięty słuch. Jego wybitny zmysł równowagi i potężne mięśnie tylnych kończyn pomagają mu przy wspinaniu się na kolejne drzewa, do czego używa także swoich szerokich palców zakończonych ostrymi pazurami do wbijania się w korę drzewa. Utrzymanie się ułatwiają chropowate powierzchnie na wnętrzach stóp i dłoni.
W ostatnich stu latach z powodu rozwoju przemysłu, wycinania lasów, chorób i polowań koala stał się zagrożonym gatunkiem. Już na początku XX wieku rozpoczęło się masowe zabijanie tych uroczych zwierząt dla miękkiego, puszystego futra. W 1924 roku na rynek trafiły niemal dwa miliony skór koali, a od 1927 roku ginący gatunek koali jest objęty całkowitą ochroną. Specjalnie wpuszcza się go na tereny, gdzie może się zadomowić.
W latach osiemdziesiątych poważna epidemia zaczęła zagrażać przetrwaniu koali. Epidemia ta zagraża do dziś – jest to choroba zakaźna – chlamydioza, wywowywana przez zaraźliwy drobnoustrój – chlamydię. Przenosi się głównie drogą płciową i atakuje błony śluzowe oczu, pęcherza oraz dróg oddechowych. Zwierze może umrzeć na zapalenie płuc, oślepnąć, lub stać się bezpłodne. Jedyny antybiotyk wykazujący obecnie skuteczność w walce z chorobą zabija także drobnoustroje w przewodzie pokarmowych uniemożliwiając trawienie liści eukaliptusa, jednak trwają badania nad lekiem, który można by podawać koalom. Niestety epidemia rozprzestrzenia się. W rezerwacie Filipa około 90% populacji jest zarażona. W normalnych warunkach 60-70% dorosłych samic rodzi jedno młode w roku - na skutek epidemii liczba ta spadła do 12%.
W naszych czasach do największych szkód (jeśli chodzi o populację koali) przyczyniły się wyręby lasów, urbanizacja oraz pożary. W latach dziewięćdziesiątych Australię wielokrotnie nawiedzały pożary, w których śmierć poniosły tysiące zwierząt. Poważne zagrożenie stanowią także bezpańskie psy (sprowadzone do Australii przez migrantów) oraz dingo, który uśmierca stare lub schorowane osobniki, które zeszły na ziemię.
Populacja koali na dzień dzisiejszy to mniej niż 100 000 osobników.
6. Podsumowanie – człowiek niszczy, zanieczyszcza i eksploatuje
Aby zaspokoić własne, stale rosnące, potrzeby ludzie zagarniają coraz większe tereny kosztem dzikiej przyrody. To właśnie niszczenie naturalnych środowisk stanowi największe niebezpieczeństwo w wymiarze globalnym dla ponad 80% zagrożonych wyginięciem zwierząt. Zanieczyszczenia wody, gleb i powietrza jest negatywną konsekwencją rozwoju przemysłu i podnoszenia poziomu życia. Eksploatacja – czyli polowania prowadzone dla zysku czy zdobycia pożywienia doprowadziły już do wyginięcia wielu zwierząt, m. in. ptaków dodo. Nadmierny wyrąb drzew prowadzi do niszczenia całych połaci lasów, a masowe połowy spowodowały spadek zasobów ryb o dwie trzecie.
Zwierzętom zagraża także urbanizacja, epidemie, pożary, naturalni wrogowie, czynniki środowiskowe (brak pokarmu), czynniki osobnicze (starzenie się, brak opieki nad potomstwem) oraz spowolniony proces reprodukcji.
Ponosimy moralną odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń, które mają prawo żyć w świecie harmonijnym i bogatym w zasoby naturalne.
henioslawa SUPER!!! długo nie mogłam znaleźć informacji o przystosowaniu zwierząt do życia w Australii, a weszłam tu i pięknie wszystko przeczytałam. Tekst jest zarówno informacją dla nas o niszczeniu środowiska i zabijaniu zwierząt. BARDZO DOBRZE OPRACOWANY TEKST. Nastepnym razem jeśli bede czegos szukac to zrobie to na waszej stronie!!
CAŁUSKI
odpowiedz