Adam Mickiewicz "Burza" (z sonetów krymskich)
Treść
Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,
Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,
Ostatnie liny majtkom wyrwały się ręki,
Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.
Wicher z tryumfem zawył, a na mokre góry,
Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu,
Wstąpił jenijusz śmierci i szedł do okrętu,
Jak żołnierz szturmujący w połamane mury.
Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,
Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.
Jeden podróżny siedział w milczeniu na stronie
I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać.
W wierszu Adama Mickiewicza pod tytułem "Burza" autor przedstawił krajobraz romantyczny w postaci widoku tonącego statku, znajdującego się na wzburzonym morzu w czasie burzy. W pewnej chwili wichura uderza w okręt, zdziera żagle, wzburzone fale zaczynają rzucać statkiem na wszystkie strony, sprawiając, że liny wyślizgują się marynarzom z rąk. Wokół słychać zaś "ryk wód", "szum zawiei", "pomp złowieszcze jęki" i "głosy trwożnej gromady". W ostatnich promieniach "krwawo" zachodzącego, zanurzającego się w morzu słońca, wśród chaosu i zamieszania na szczątkach roztrzaskanego statku toczy się walka o życie między tracącymi nadzieję ludźmi a niezniszczalną siłą natury.
Świadomi zagrażającego im niebezpieczeństwa, a także prawdopodobnie przekonani już o nadchodzącej śmierci, ludzie są bezradni wobec niesamowitego żywiołu. Przyroda, tryumfująca nad człowiekiem, ukazuje swoje oblicze - potężne fale to tak jakby "mokre góry, wznoszące się piętrami z morskiego odmętu". Ludzie "leżą na pół martwi", wiedząc o nadejściu śmierci, żegnają się ze światem i swoimi współtowarzyszami. Garstka, powiedziałbym naiwnych "optymistów" modli się jeszcze, prosząc o nadejście cudu. Tylko jeden z rozbitków jest wyraźnie obojętny na tę dramatyczną sytuację. Siedzi "w milczeniu na stronie" i nawet w momencie zagrożenia życia wnikliwie przygląda się rozgrywającym się scenom. Nie rozpoznaje w żadnym z podróżnych nikogo bliskiego ani znajomego. Człowiek ten jest apatyczny, zamyślony i najprawdopodobniej zdesperowany. Możliwe, że jego życie było nieszczęśliwe i nie boi się śmierci, jest mu to niemalże obojętne. Nie zastanawia się nad życiem doczesnym, ale nad tym, co czeka go po śmierci.
Czy przedstawiony w utworze krajobraz jest typowym krajobrazem romantycznym? W moim przekonaniu jest. Przedstawia on bowiem skutki niszczycielskiej siły i potęgi przyrody, tak jak na przykład na malowidłach Caspara Davida Friedricha. Szczególnie godnym porównania byłby obraz pod tytułem "Zatonięcie statku Nadzieja" i to z dwóch względów. Po pierwsze, na pejzażu przedstawione są szczątki tonącego okrętu, a w tle dostrzec można światło zachodzącego w burzowych chmurach słońca, a więc podobnie jak w utworze Mickiewicza. Po drugie, tytuł malowidła pasuje do wiersza równie dobrze.
"Zatonięcie statku Nadzieja" - dosłownie znaczy katastrofę okrętu, ale jednocześnie zatonięcie może oznaczać kres ostatniej nadziei ("Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei"). Następnym istotnym argumentem przemawiającym za tym, że Mickiewicz w "Burzy" przedstawił krajobraz romantyczny jest fakt, że ukazana w nim katastrofa ma miejsce właśnie na morzu. Jest to niewątpliwie motyw romantyczny. Morze w tej epoce przedstawiano bowiem jako uosobienie nieujarzmionego i niszczycielskiego żywiołu.
W wierszu Mickiewicza pojawia się także jeden z rozbitków, który wyraźnie różni się od wszystkich - nie zamartwia się tragiczną sytuacją, w jakiej się znajduje, ale zagłębiony jest w refleksjach. Ma poczucie beznadziei i bezcelowości. Tym nietypowo zachowującym się człowiekiem jest zapewne pielgrzym. A więc widać tu kolejny motyw romantyczny.
Reasumując, utwór Adama Mickiewicza pod tytułem "Burza" przedstawia niewątpliwie krajobraz romantyczny. Świadczą o tym występujące w nim motywy, takie jak siła i potęga przyrody, morze, pielgrzym, katastrofa, a także nacechowanie wiersza grozą, tajemniczością, dramatyzmem, katastrofizmem. Motywy te występowały często w okresie romantyzmu i to zarówno w literaturze jak i malarstwie. Dlatego też "Burza" przedstawia dość typowy krajobraz romantyczny.
inez_ podoba mi sie. jest jednak kilka rzeczy, które bardzo mnie raża, np. powtarzasz często 'niewątpliwie jest to krajoraz romantyczny' 'na pewno jest to krajobraz romantyczny' troche to przeszkadza. Prócz tego bardzo, bardzo mi sie ta praca przydała : ))
odpowiedz