Uważam, że nie można zapałać prawdziwą miłością spoglądając na kogoś tylko jeden raz. Uczucie to jest zbyt głębokie i złożone, aby mogło zaistnieć natychmiast.
Argument, który wyklucza tę myśl to to, że szczególnie my młodzi ludzie mylimy pojęcie miłości z fantazją, zauroczeniem. Najczęściej jej ofiarami pada młodzież. W wielu filmach możemy poznać historię osób, które „zakochują się od pierwszego wejrzenia”, a naprawdę jest to tylko zauroczenie.
Drugim argumentem, który w zupełności wyklucza tę myśl jest to, że szczególnie młodzież myli pojęcie miłości z fascynacją lub zauroczeniem. Takie poglądy nie są przydatne w życiu, można się zapędzić w ślepy zaułek. Znam kilka osób, nie tylko z bliskiego mi otoczenia, które poprzez zauroczenie wzięły szybko ślub nie zastanawiając się nad odpowiedzialnością wynikającą z podjęcia takiej decyzji. Niestety związki już się zakończyły. Ludzie przeważnie robią tak bo im się coś wydaje, pod wpływem chwili.
Następnie, musimy się zastanowić, co to jest tak na prawdę miłość? Co sprawia, że mówimy, że kogoś kochamy? Kochać kogoś to znaczy akceptować w pełni to jakim jest człowiek, z wszystkimi wadami i zaletami, a tego nie wiemy przecież od razu, spoglądając tylko raz. Kochać kogoś to znaczy chcieć z nim być na dobre i na złe, a o tym musimy się przekonać poznając daną osobę.
Właśnie dlatego nie mogę zgodzić się z tą tezą. Jest to nie możliwe. Nie można pokochać kogoś głęboką i prawdziwą miłością nie znając jej, spoglądając tylko na ‘obrazek’. Możliwe jest zauroczenie ale nie miłość.