Społeczeństwo obywatelskie charakteryzujące się aktywnością i zdolnością do samoorganizacji oraz określania i osiągania wyznaczonych celów bez impulsu ze strony władzy państwowej. Społeczeństwo obywatelskie potrafi działać niezależnie od instytucji państwowych. Podstawową cechą społeczeństwa obywatelskiego jest świadomość jego członków o potrzebach wspólnoty oraz dążenie do ich zaspokajania, czyli zainteresowanie sprawami społeczeństwa oraz poczucie odpowiedzialności za jego dobro. Przykładowymi przejawami społeczeństwa obywatelskiego są: aktywność społeczna, organizacje pozarządowe, samorządność, czy wolontariat.
Główną przeszkodą na drodze do ukształtowania się społeczeństwa obywatelskiego w Polsce jest „syndrom Południa”. Polega on na tym, że obywatele polscy podzieleni są na rodziny lub inne grupy społeczne, które nie odczuwają lojalności, przynależności wobec pozostałych członków polskiego społeczeństwa. Taka postawa doprowadza do patologii społecznych w naszym kraju. Zamiast obsadzać odpowiedzialne, ważne stanowiska kompetentnymi i wykształconymi osobami, wybierane są osoby należące do danej grupy społeczne, rodziny – nepotyzm. Przetargów nie wygrywają najlepsi, tylko ci którzy więcej „dadzą na boku” – korupcja.
Inną przyczyną jest fakt, iż przed 1989 rokiem ludzie byli przyzwyczajeni do łamania przepisów prawnych, ponieważ ówczesna władza była im narzucona i dlatego obywatele demonstrowali swoją dezaprobatę tego stanu poprzez obywatelskie nieposłuszeństwo. Obecnie ludzie nadal łamią świadomie prawo, ale nie dlatego, że są nie zadowoleni z władzy. Powodem łamania prawa dziś jest przyzwyczajenie z czasów PRL, że postępowanie niezgodne z prawem jest dobre. Należy pamiętać, że mimo iż jest w Polsce nowy ustrój to nadal są ci sami obywatele, wychowywani w Polsce Ludowej, a jak powszechnie wiadomo „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość cuchnie”, czyli nie tak łatwo jest zmienić nawyki innych ludzi.
Powodem przeszkód na drodze polski do stania się społeczeństwem obywatelskim jest również to, że w wyniku przemiany ustrojowej okazało się, że trzeba zamknąć lub zrestrukturyzować wiele zakładów państwowych, by przekształcić panującą gospodarkę centralnie sterowaną w kapitalistyczną. Te zabiegi doprowadziły do masowych zwolnień i jednoczesnego zubożenia społeczeństwa. Bezrobocie spowodowało, że ludzie musieli zacząć troszczyć się o siebie nie zwracając przy tym uwagi na innych. Ten stan sprawił, że Polacy zamiast się łączyć w „nowej Polsce” zaczęli się dzielić na tych, którzy zyskali na przemianie ustrojowej i na tych co stracili.
Kolejną przeszkodą na drodze do ukształtowania się społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, nawiązującą do akapitu po wyżej jest ludzka zawiść. Wielu biednych ludzi zadaje sobie pytanie: „Dlaczego jemu się powodzi, a mi nie? Pewnie dlatego ma tyle pieniędzy, bo kradnie.” Dla ludzi nie jest ważna prawda, tylko domysły. Nie obchodzi ich fakt, że mogą taka postawą kogoś zaszczuć, wyalienować ze społeczeństwa. Takim postępowaniem powodują podział społeczeństwa, ponieważ zamożni ludzie wolą się odizolować od ogółu niż słuchać za plecami oszczerstw.
Uważam, że wymienione przeze mnie argumenty wystarczająco przedstawiły jak wielkie i trudne do pokonania przeszkody są na drodze Polski do stania się państwem obywatelskim.