Tekst X jubileuszowego dyktanda
Ze sczerniałych(*) łanów pszenżyta(*), hycając(*), wychynął zając szarak(*). Nieopodal rozległ się krzyk kszyka(*), z chaszczy wynurzył się nurzyk, w okamgnieniu(*) przeleciała upierzona popielato białorzytka. Nad ośrodkiem sportowym Fundacji na rzecz Walki z Dopingiem(*) w Rucianem-Nidzie(*) rozjarzyło się słońce.
Sprinter wszech czasów(*), ponadtrzydziestodwuipółletni pół Polak(*), pół Irlandczyk(*), przybysz z Kalifornii, cierpiący co niemiara na nużycę, z której nie umiał go wyleczyć nowo kreowany(*) doktor wszech nauk, zszedł(*) po spróchniałych schodach(*) w skos na antresolę. Na myśl o tym chłopku-roztropku(*), pseudospecjaliście(*) od siedmiu boleści, mruknął pod nosem : "Bodajbyś sczezł, półinteligencie!"(*). Od rana Kalifornijczyk(*) miał zły humor. Wczoraj w drink-barze(*) wypił za dużo beaujolais(*) i chianti(*), czym przysporzył sobie wrogów wśród zszokowanych współmieszkańców ośrodka. Wszechogarniające znużenie odebrało mu apetyt. Spożył tylko cornfleksy(*), cheeseburgera(*), sczerstwiałą(*) bułkę i wypił łyk herbaty marki "Samowar"(*).
Jego przyprószony siwizną quasi-opiekun(*) z college'u(*), skądinąd istny quasimodo(*), potępiał w czambuł takie figle-migle(*). "Lepiej by(*) zatańczył jive'a(*) albo boogie-woogie(*) alboby(*) zagrał w scrabble'a(*)" - pomyślał trener. Ale ten nicpotem(*) zhardział(*) i nic a nic(*) nie słuchał jego wskazówek. Co bądź by rzekł, wszystko na nic. "Azaliż(*) po to mknęliśmy w przestworzach boeingiem(*), by przegrać sromotnie z tym niby-mistrzem(*), półzawodowcem(*) z Buska Zdroju(*) albo pseudo-Rosjaninem(*) z abchaskiego(*) klubu, który przywlókł się do ośrodka rzężącym rzęchem" - żachnął się.
Tymczasem supermistrz, popatrzywszy na rozżarzone słońce, zamarzył - czyżby poniewczasie - o udanym come backu na bieżnię(*).
(*) wyrazy i wyrażenia, które objaśniamy poniżej
sczerniałych, spróchniałych, schodach, sczezł, sczerstwiałą- piszemy s zawsze przed literami oznaczającymi spółgłoski bezdźwięczne : p, f, t, k, c, cz, ch
pszenżyto - połączenia wyrazowe, tzw. zrosty, których jedna z części składowych zatraciła niezależność znaczeniową piszemy łącznie (por. maminsynek)
hycając, - imiesłowy przysłówkowe współczesne zawsze obustronnie oddzielamy przecinkami w zdaniu
zając szarak - połączenia wyrazowe składające się z dwu lub więcej wyrazów, stanowiące całość znaczeniową piszemy zawsze rozdzielnie (por. konik polny)
nieopodal - partykułę nie z przysłówkami piszemy łącznie
krzyk kszyka - krzyk jako rzeczownik oznaczający odgłos zawsze piszemy przez rz, zgodnie z regułą, że po k występuje rz; jednak kszyk jako rzeczownik oznaczający ptaka zawsze piszemy przez sz, co stanowi wyjątek od reguły
okamgnieniu - połączenia wyrazowe, tzw. zrosty, w których człon pierwszy jest nieodmienny piszemy łącznie (okamgnienie, okamgnień) ale : w mgnieniu oka ośrodkiem sportowym Fundacji na rzecz Walki z Dopingiem - połączenie wyrazowe ośrodek sportowy piszemy małą literą, bo oznacza tu zestawienie pospolite (por. hotel Orbisu). Fundacja na rzecz Walki z Dopingiem - wyrazy wchodzące w skład nazw organizacji (oprócz spójników i przyimków) piszemy wielką literą
Rucianem-Nidzie - nazwy miejscowe składające się z dwu członów rzeczownikowych, oznaczających dwa względem siebie równorzędne administracyjnie miejsca piszemy z łącznikiem oraz wielkimi literami (por. Bielsko-Biała)
Buska Zdroju - nazwy miejscowe, składające się z dwu członów rzeczownikowych nierównorzędnych znaczeniowo (drugi człon jest określeniem pierwszego) mają pisownię rozłączną, np.: Lądek Zdrój, Kraków Płaszów
wszech czasów - wszech- to pierwszy człon połączeń wyrazowych, wskazujący na wszechogarniające największe nasilenie tego, co wyraża drugi człon (por. wszechświat, wszechogarniające). Zwykle te człony piszemy łącznie. Jednak jeśli drugi wyraz nie odmienia się, to stosujemy pisownię rozłączną, np.: wszech czasów, wszech miar
ponadtrzydziestodwuipółletni - przedrostek ponad- piszemy łącznie z wyrazami pospolitymi (por. ponadetatowy, ponadtysiącletni). Przymiotniki, które powstały od liczebników wielowyrazowych (tu : trzydzieści dwa i pół) piszemy łącznie (por. dwuipółletni, dwudziestoczterogodzinny)
pół Polak, pół Irlandczyk - w wyrazach złożonych z liczebnika pół i rzeczownika, który jest nazwą własną stosujemy łącznik, np.: pół-Polka; pół-Rosjanin. Ale w przeciwstawieniu pół Polak - pół Irlandczyk stosujemy pisownię rozdzielną (= on jest w połowie Polakiem, w połowie Irlandczykiem)
nowo kreowany - wyrażenia, w których pierwszy człon jest przysłówkiem, a drugi imiesłowem odmiennym lub przymiotnikiem określanym przez ten przysłówek traktujemy jako zestawienia i piszemy rozdzielnie, np.:dziko rosnący, ostro zakończony
zszedł, zszokowanych - przedrostek z- piszemy zawsze przed sz
chłopku-roztropku ; figle-migle - łącznik stosujemy w parach wyrazów występujących zawsze razem, np.: stuku-puku, pif-paf !