Pod wpływem zwierząt stajemy się spokojniejsi i bardziej otwarci. Pod koniec osiemnastego wieku rozpoczęto podejmowanie nieśmiałych prób wykorzystania obecności zwierząt do leczenia chorych. William Tuke - dyrektor jednego z angielskich szpitali psychiatrycznych - jako pierwszy pozwolił na wprowadzenie do zakładu królików, kóz oraz kurcząt. Był przekonany, że pacjenci, opiekując się mniejszymi i słabszymi od siebie istotami, znacznie szybciej nauczą się panowania nad swoimi zachowaniami. Podczas drugiej wojny światowej w kilku szpitalach na terenie USA hodowano koty i psy, by ranni żołnierze nie czuli się samotni. Bliskość czworonogów pomogła wielu z nich pogodzić się z kalectwem lub nawet złagodziła ból. Jednak dopiero w latach siedemdziesiątych zaczęto prowadzić poważnie badania nad wpływem zwierząt na zdrowie psychiczne człowieka. Naukowcy odkryli, że głaskanie czy nawet samo mówienie do psa czy kota znacznie zmniejsza napięcie psychiczne i obniża ciśnienie tętnicze. Niezwykle uspokajająco i kojąco działa na ludzi obserwacja ryb w akwarium. Animoterapia, czyli metoda leczenia przy pomocy kontaktu pacjenta ze zwierzętami, zdobywa w ostatnich latach coraz większą popularność. Poddawane są jej szczególnie dzieci z problemami natury psychicznej i zaburzeniami emocjonalnymi. Pierwszym etapem takiego leczenia jest zwykle przyzwyczajanie się małych pacjentów do przebywania w towarzystwie czworonoga, na przykład psa. Terapeuta najpierw tłumaczy im, co oznaczają poszczególne zachowania nowego przyjaciela - merdanie ogonem, podawanie łapy czy też szturchanie nosem. Dopiero potem pozwala, by dzieci głaskały psa i bawiły się z nim. Już po kilku miesiącach widoczna jest poprawa w reakcjach małych pacjentów: stają się oni bardziej pewni siebie, otwarci, dużo łatwiej nawiązują kontakty z rówieśnikami i z dorosłymi. W wielu amerykańskich oraz angielskich szpitalach korzysta się z pomocy czworonogów w przypadku długotrwałej choroby i rekonwalescencji dzieci. Przykuci do łóżka pacjenci szybko popadają w głęboką depresję i zobojętnienie. A taki właśnie stan psychiczny spowalnia ich proces powrotu do zdrowia. Dlatego dzieci regularnie odwiedzane są przez psy, króliki, tchórzofretki, a nawet papugi. Najstarszą, a jednocześnie najbardziej rozpowszechnioną terapią z udziałem zwierząt - w tym przypadku koni - jest hipoterapia. Pierwsze przekazy na ten temat pochodzą z XVI wieku. Bywa szczególnie pomocna w leczeniu dzieci dotkniętych zespołem Downa, autyzmem czy też porażeniem mózgowym. W ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tym rodzajem leczenia, wciąż powstają nowe ośrodki rehabilitacyjne. Konie, z racji tego, że są duże i silne, już po kilku spotkaniach dają dzieciom ogromne poczucie bezpieczeństwa oraz wiarę we własne siły. Jeśli bowiem takie wielkie zwierzę przy bliższym kontakcie nie robi im krzywdy, co więcej - pozwala się przytulić, usiąść na swoim grzbiecie, wiedzą, że nie muszą się już niczego bać. Koński grzbiet wspaniale nadaje się do wykonywania na nim ćwiczeń gimnastycznych. Jest ciepły, łagodnie się kołysze i pozwala rozluźnić napięte mięśnie chorego. Efekty, jakie przynosi prawidłowo przeprowadzona hipoterapia, zadziwiają niekiedy nawet specjalistów. Pacjenci z porażeniem mózgowym i zespołem Downa znacznie lepiej koordynują ruchy rąk i nóg. Dzieci zamknięte w sobie i bojaźliwe nabierają zaufania do otoczenia. Ważny jest również dobór zwierzęcia uczestniczącego w leczeniu. Konie nie powinny być zbyt wysokie, lecz o mocnych, szerokich grzbietach. Muszą odznaczać się łagodnością, wrażliwością oraz cierpliwością. Pod koniec lat siedemdziesiątych zaczęto przeprowadzać w USA seanse terapeutyczne z udziałem delfinów. Od wieków zadziwiały one ludzi swoją wyjątkową inteligencją, ratowały tonących, niejednokrotnie też bezpiecznie przeprowadzały statki przez najeżone skałami cieśniny. Dlatego znakomicie sprawdzają się w roli terapeutów. Zdarzało się, że niemówiące dotąd dzieci po kilkugodzinnym obcowaniu z tymi właśnie zwierzętami zaczynały wydawać z siebie odgłosy podobne do tych, za pomocą, których porozumiewają się delfiny. Ponadto starają się one przez cały czas podtrzymać zainteresowanie małego pacjenta, wciąż zmieniając zabawy. U wybrzeży Florydy powstała, dlatego specjalna szkółka, w której delfiny pomagają uczyć dzieci opóźnione w rozwoju. Ostatnio naukowcy przeprowadzili szereg prób mających na celu wykorzystanie tych zwierząt do leczenia narkomanii i alkoholizmu. Wielu uczestników terapii stwierdzało po paru seansach, że nie odczuwają już potrzeby sięgania po używkę. Taka właśnie reakcja jest odpowiedzią na wydawane przez delfiny dźwięki, które wywołują u człowieka stan głębokiego odprężenia oraz zadowolenia. Obcowanie ze zwierzętami ma korzystny wpływ na każdego z nas. Poprawia działanie układu odpornościowego, a także stan zdrowia psychicznego, co jest niezmiernie ważne dla prawidłowego funkcjonowania człowieka. Dlatego właśnie właściciele kotów, psów czy też kanarków są przyjaźnie nastawieni do świata, otwarci i dużo bardziej spokojniejsi niż ludzie, którzy nie mają żadnych zwierząt. Posiadanie nawet malutkiego przyjaciela, na przykład chomika, świetnie rozwija w każdym dziecku opiekuńczość i odpowiedzialność. Uczy się ono przy okazji właśnie szacunku dla istot żywych. Czworonogi są często najbliższymi i jedynymi towarzyszami osób starszych bądź też niepełnosprawnych. Pomagają zapomnieć o samotności, niosą ukojenie ludziom nerwowym. Przywiązanie, jakie okazują właścicielowi, zwiększa jego poczucie wartości...
1. W jakich placówkach są zwierzęta?
Szpital
W Stanach Zjednoczonych coraz popularniejsze są wizyty zwierząt w szpitalach. Przyprowadzają je wolontariusze, którzy najczęściej są ich właścicielami. Znajdują się pod stałą opieką weterynarzy, a przed każdą wizytą u pacjentów są czesane i kąpane, co jest potrzebne w celach higienicznych.
Poprawczak
W latach siedemdziesiątych w Niemczech powstał pierwszy zakład wychowawczy wykorzystujący w resocjalizacji zwierzęta. Wśród dzieci i młodzieży przebywającej w tego typu placówkach zauważa się szybszą poprawę zachowania, niż u wychowywanych tradycyjnymi metodami. Kontakt ze zwierzęciem pomaga obudzić w dziecku emocje, o jakich oni zapomnieli lub próbowali się wyzbyć oraz rozwinąć w nich poczucie odpowiedzialności w stosunku do istot słabszych.
Więzienie
W niektórych więzieniach Europy Zachodniej dozwolone jest trzymanie w celach zwierząt. Zaobserwowano znaczny spadek agresji wśród więźniów i polepszenie się ich stosunków z personelem. Stwierdzono także dużo mniejszą liczbę aktów przemocy i stanów depresyjnych. Przebywający w zakładach karnych stali się bardziej otwarci i przyjacielscy.
2. Czego uczą się przy małych zwierzętach dzieci? [obserwacje osobiste]
Umiejętności wychowawczych [uczą się opieki nad zwierzęciem]
Uczą się kształtowania więzi i relacji wzajemnego zaufania
Akceptacji bez oceniania
Obowiązkowości
Zrozumienia siebie [mniej koncentrują się na własnych dolegliwościach]
Empatii [postrzegają zwierzęta, jako partnerów - są bardziej wyczulone na ich potrzeby i sygnały]
Coraz częściej wielu terapeutów odkrywa na nowo zooterapie, czyli pomoc, jaka mogą nieść zwierzęta osobom niepełnosprawnym. Pomoc zwierząt okazywana rannym, chorym czy też osobom niepełnosprawnym ukazywana jest także w sztuce od malarstwa poprzez literaturę do filmu. Dzisiejsze działania są efektem wieloletnich badań zoologów, psychologów, lekarzy, pedagogów i innych specjalistów. W 1937 roku Anna Freud zauważyła, ze strach zwierzęcia może się przenieść na człowieka dzięki procesowi identyfikacji. Dwanaście lat później Kris i Bellac stworzyli "Children Apperception Test", bazujący na założeniu, ze dziecko łatwiej identyfikuje się z małym zwierzątkiem niż z dorosłym człowiekiem. W 1958 Amerykanin Boris Levinson zakomunikował, ze porozumiewa się z młodym chorym psychicznie mężczyzna za pośrednictwem jego psa. We Francji Ange Condoret, weterynarz i twórca SEPMRAE (Towarzystwo Studiów Psychosocjologicznych i Medyczno-Pedagogicznych nad Relacjami Dzieci Zdrowych i Nieprzystosowanych ze Zwierzętami Domowymi) rozpoczął w 1968 roku specjalna terapie ułatwiona przez zwierzęta. Zwierze może sprawić, ze człowiek starszy lub niepełnosprawny uwierzy w siebie, uwierzy, ze jest potrzebny i ma, po co żyć. W maju 1995 roku w Clermont Ferrand odbyła się specjalna konferencja poświęcona możliwościom niesienia pomocy osobom niepełnosprawnym przez zwierzęta.
Dziś można przedstawić szereg przykładów zarówno znanych jak i będących w fazie eksperymentu ukazujących udział zwierząt w szeroko rozumianym procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych: od psów przewodników niewidomych, poprzez farmy terapeutyczne do udziału delfinów w rehabilitacji dzieci autystycznych i dzieci z zespołem Downa.
3. Terapie ze zwierzętami takimi jak:
a) Delfiny
W Dolphin Research Center of Marathon Key na Florydzie dzieci z zespołem Downa oraz dzieci autystyczne uczą się mówić przy pomocy delfina. Metodę te wprowadził profesor David Nathanson, neuropsychiatra z Uniwersytetu Miami w 1988 roku. 2,5 letni Amerykanin Jeremy Jones dotknięty zespołem Downa uczy się mówić w basenie przy pomocy delfina Marina, gwiazdy filmu "Wielki Blekit" ("Le Grand Bleu"). Jeremy nazywa przedmioty i zwierzęta narysowane na specjalnej tablicy, wrzucając je za każdym razem do basenu. Delfin chwyta je i przynosi, a chłopiec nagradza delfina okrzykami i klaskaniem. Profesor Nathanson zaznacza jednak, ze metoda reedukacji w towarzystwie delfina nie jest doskonałym środkiem dla wszystkich dzieci. Niektóre boją się, bowiem wody inne z kolei zwierząt. Bardzo różnie reagują dzieci autystyczne. Niektóre głęboko dotknięte autyzmem były przerażone na widok wody i nawet nie dostrzegały w niej delfinów. W Marineland Antibes, gdzie znajduje się osiem delfinów, rozpoczęto także pierwsze próby pracy delfinów z niewidomymi dziećmi. W USA niektórzy badacze są przekonani o działaniu antystresowym delfinów. Także we Francji rozpoczęto próby terapii dzieci niepełnosprawnych przy pomocy delfinów. Doświadczenia jednak przerwano twierdząc, ze jest to terapia "de luxe", a wpływu delfinów nie można uogólniać.
Obecnie w delfinariach można leczyć ponad 100 różnych chorób, zwłaszcza neurologicznych, psychicznych oraz onkologicznych. Aby terapia jednak przyniosła jakiś sens pacjent musi odbyć, co najmniej 10 seansów z delfinami. Najbliższy taki ośrodek znajduje się w Kozaczej Buchcie na Ukrainie. Tam jedno spotkanie z delfinem kosztuje 50 dolarów. W Polsce delfinoterapia jest uznawaną metodą leczenia.
b) Kot
Koty odwiedzają pacjentów klinik i szpitali psychiatrycznych oraz mieszkańców domów spokojnej starości i domów dziecka. Często zresztą zostają w tych miejscach na stałe. Uczestniczą również w zajęciach z osobami niepełnosprawnymi. Jednakże musimy pamiętać, że dobrym czworonożnym terapeutą może zostać tylko zwierzak specjalni do tego celu przeszkolony, i o tym nie wolno nam nigdy zapomnieć.
Idealny kot terapeuta to taki który spełni następujące wymagania:
Musi mieć, co najmniej rok. To daje możliwość sprawdzenia czy zwierzę jest odpowiednio z socjalizowane. Poza tym dopiero po ukończeniu roku układ odpornościowy kota jest na tyle rozwinięty, że nie dopuści do zakażenia szpitalnymi zarazkami.
Musi mieć aktualne szczepienia i świadectwo zdrowia
Wykazuje typowe dla kota zachowania
Jest przyzwyczajony do różnych sytuacji takich jak obecność psa, tłum, hałas. To daje pewność, że gdy podobna sytuacja zdarzy się w placówce odwiedzanej, kot nie wystraszy się, nie wyskoczy nagle i nie podrapie osoby, która trzyma go na rękach.
Nie boi się podróży samochodem i innymi środkami lokomocji.
Pozwala brać się na ręce i pieścić osobom obcym.
Jak wychować kota na terapeutę?
Od pierwszych dni musimy przyzwyczaić go do dużej ilości osób – zapraszajmy do domu znajomych, gdy wychodzimy bierzmy kota ze sobą, niech znajomi głaszczą go i karmią, to sprawi, że zwierzę nabierze zaufania do obcych osób, i nie będzie reagował na nie agresywnie.
Zapoznajmy kota z szeleczkami i smyczą. Zacznijmy od szelek, gdy kot będzie biegał w nich swobodnie spróbuj zapiąć lekką smycz. Nagradzamy kotka smakołykami lub zachęcajmy go do zabawy. Z naszą cierpliwością i miłością na pewno szybko przyzwyczai się do nowego ubranka.
Przyzwyczajajmy go do regularnego czesania i innych zabiegów pielęgnacyjnych – kot terapeuta musi być niezwykle zadbany.
Podróżujmy z kotem samochodem, autobusem, tramwajami by zwierzę było przyzwyczajone do sytuacji, mogących mieć miejsce w podróży. Przyzwyczajony do warkotu silnika kot nie będzie zestresowany, gdy będzie przewożony na zajęcia w ośrodku.
Prowadźmy skrupulatnie książeczkę zdrowia, pilnujmy terminów szczepień i regularnych wizyt kontrolnych u weterynarza bez tego nasz czworonożny przyjaciel nigdy nie będzie mógł pomagać innym.
c) Rybki akwariowe
Uspokajająco działa głaskanie zwierzęcia lub oglądanie akwarium, powoduje to obniżenie ciśnienia i zwolnienie tętna, a czasem nawet zmniejszenie napięcia wywołane sytuacjami stresującymi.
d) Lamy
W swej książce "Les animaux gurisseurs" ("Zwierzęta znachorzy") Vincent Rousselet-Blanc i Caroline Mangez zwrócili uwagę m.in. na uspokajający wzrok lamy. Zwierze to zyskało uznanie wśród maklerów giełdowych z Wall Street często denerwujących się wahaniami notowań. Maklerów tych zwykle stać także na duży ogród oraz 2.000 USD na zakup zwierzęcia.
e) Konie
Hipoterapia to neurofizjologiczna metoda usprawniania prowadzona przy udziale konia. Prowadzona z zastosowaniem zasad neurofizjologii we wzorcach postawy i ruchu daje istotne efekty terapeutyczne to:
- hamuje przetrwałe, prymitywne odruchy postawy, których obecność bardzo utrudnia
usprawnianie,
- przywraca symetrię w pracy mięśni tułowia, a także kończyn,
- koryguje postawę, wymuszając ciągłe aktywne prostowanie się wzmacnia mięśnie
grzbietu, brzucha, obręczy biodrowej,
- normalizuje napięcie mięśniowe,
- zapobiega przykurczom mięśniowym,
- poprawia kokontrakcję w stawach,
- zapobiega ograniczeniom ruchomości w stawach i wpływa na poprawę ich ruchomości,
- przeciwdziała zniekształceniom w okładzie kostno-stawowym,
- poprawia równowagę i koordynację ruchową,
- stymuluje chód poprzez kodowanie w mózgu prawidłowego wzorca ruchu miednicy,
- stymuluje zmysł: dotyku, słuchu, wzroku, węchu, czucia głębokiego,
- kształtuje poczucie własnego ciała i orientacji przestrzennej (schemat ciała),
- kształtuje czasoprzestrzeń,
- rozwija osobowość, sferę emocjonalną i intelektualną,
- zwiększa poczucie własnej wartości oraz samodzielności,
- usprawnia pracę organów wewnętrznych poprawiając krążenie, oddychanie, pracę jelit,
odporność organizmu.
Wskazania do hipoterapii:
- mózgowe porażenia dziecięce (najlepszy moment na rozpoczęcie terapii to ten, w którym
dziecko rozpoczyna lub doskonali siadanie, wstawanie lub chodzenie),
- inne niż MPD porażenia i niedowłady spastyczne, wiotkie i dyskinezy (np. pourazowe),
- dystrofię mięśniowe,
- rozszczep kręgosłupa, przepuklina oponowa, oponowo-rdzeniowa z wodogłowiem,
- zespół Angelmana,
- urazy czaszkowo-mózgowe,
- nieutrwalony przykurcz mm przywodzicieli uda,
- zespół Downa,
- autyzmy dziecięce,
- upośledzenia umysłowe w stopniu lekkim i średnim,
- dzieci niewidome i głuchonieme,
- wady postawy (oprócz rozpoznań: plecy płaskie, plecy wklęsłe),
- skoliozy I stopnia (do 20 stopni wg Coba),
- choroba Scheuermanna (nie obejmująca odcinka L kręgosłupa, nie w ostrej fazie choroby),
- dysplazję bioder,
- artrogrypozy (poza przypadkami dużych przykurczy biodrowych),
- stany po urazach kręgosłupa i rdzenia (późna faza usprawniania, nie w uszkodzeniach
części szyjnej),
- przykurcze i ograniczenia ruchomości mm i stawów (po urazach, operacjach,
unieruchomieniach, szczególnie dotyczące pasa biodrowego),
- kręcz karku,
- wrodzone lub nabyte zniekształcenia lub usztywnienie kończyn,
- SM w fazie przewlekłej.
W hipoterapii dają się wyróżnić różne typy działań, chociaż należy pamiętać, że podział ten nie jest sztywny i poszczególne formy terapii przenikają się nawzajem i uzupełniają
Fizjoterapia na koniu
przywracanie sprawności fizycznej poprzez odpowiednio dobraną gimnastykę leczniczą, wykonywaną na koniu poruszającym się stępem, zalecana i nadzorowana przez lekarza, prowadzona przez fizjoterapeutę, metoda uzupełniająca klasyczną fizjoterapię.
Psychologiczna jazda konna
zespół działań podejmowanych w celu usprawnienia intelektualnego, poznawczego, emocjonalnego i fizycznego. Podczas jazdy konnej i czynności z nią związanych stosowane są działania edukacyjne, pedagogiczne, elementy psychoterapii, terapii zajęciowej i logopedii. Terapia ta jest prowadzona przez pedagogów i psychologów.
Terapia z koniem
wykorzystanie konia do celów leczniczych, zbliżenie pacjenta i konia daje efekt terapeutyczny, pacjent dzięki relacjom nawiązanym ze zwierzęciem poprawia swoją komunikację ze światem zewnętrznym. Sama jazda konna może być jednym z elementów tej formy terapii, ale nią nie musi być. Prowadzona jest przez pedagogów, psychologów oraz psychiatrów.
Jazda konna dla osób niepełnosprawnych – sport i rekreacja
nie stanowi jednakże części hipoterapii, ale jest z nią bardzo ściśle związana i ma aspekt terapeutyczny. Umożliwia aktywność sportową osobom niepełnosprawnym, wyrabia u nich nawyk i potrzebę aktywnego spędzania wolnego czasu w kontakcie ze zwierzęciem i przyrodą. Zajęcia prowadzone są przez instruktorów jazdy konnej specjalnie przygotowanych i instruktorów rekreacji ruchowej ze specjalnością hipoterapii.
f) Psy
Osoba niepełnosprawna, której towarzyszy pies jest bardziej samodzielna. Uczy się odpowiedzialności za niego, wie, że musi z nim wyjść na spacer, czy nakarmić. Pojawienie się psa stwarza konieczność organizacji dnia codziennego. Niepełnosprawny czuje się odpowiedzialny za zwierzaka. Zdaje sobie sprawę, że czyjeś zdrowie i życie zależy od niego. Obowiązki związane z psem, takie jak: karmienie, pielęgnacja, spacery, zabawa, stają się bardzo ważnymi czynnościami. Pozwalają na odsunięcie własnych słabości. To właśnie właściciel staje się dla psa prawdziwym, jedynym przyjacielem i całym światem. Pies odpłaca miłością, oddaniem, wiernością, prawdziwa, bezinteresowną przyjaźnią, pomocą w trudnościach napotykanych dnia codziennego. Te dwie istoty po pewnym czasie stanowi jedność.
Pies pomaga w stanach smutku, depresji, rezygnacji z życia. Łatwiej przechodzą takie nastroje, są one krótsze i mniej intensywne niż w przypadku ludzi niepełnosprawnych nieposiadających czworonożnego przyjaciela. Wiele osób sprawnych inaczej podkreśla, że nie wyobraża sobie życia bez psa, jego najlepszego przyjaciela.
Psy dla osób niepełnosprawnych są uczone różnych umiejętności w zależności od potrzeb, stopnia i rodzaju niepełnosprawności.
Do podstawowych obowiązków psa należą:
Pomoc przy poruszaniu się i utrzymywaniu równowagi
Prowadzenie osób niewidomych o zagrożeniach i barierach
Podnoszenie i podawanie wszelkich przedmiotów
Zamykanie i otwieranie drzwi
Pomoc przy rozbieraniu i ubieraniu się
Wzywanie pomocy
Powiadomienie swojego niesłyszącego opiekuna o alarmie, płaczu dziecka, innej osobie, dzwonku u drzwi.
W doborze psa dla kynoterapii istotne jest pierwotne przeznaczenie rasy i związane z tym odruchowe zachowania mające wpływ na bezpieczeństwo zajęć. Stąd preferuje się psy rasowe, u których można spodziewać się występowania z dużym prawdopodobieństwem cech niezbędnych przy prowadzeniu zajęć z kynoterapii. Pies terapeutyczny to:
Pies społeczny
Pies przewidywalny
Pies reprezentujący rozumne posłuszeństwo
W kynoterapii nie powinny być używane psy z grup, których pierwotna użytkowość wymagała zachowań agresywnych:
Psy obronne np. Tosa Inu
psy stróżujące np. Owczarek podhalański
psy bojowe np. Dogo Canario
Nie ma rasy psów szczególnie nadającej się do kynoterapii. O przydatności decydują zawsze cechy osobnicze oraz umiejętności przewodnika. Rasami psów często spotykanymi w kynoterapii są:
Golden Retriever
Labrador Retriever
Cavalier King Charles Spaniel
Ze względu na ich spolegliwość i łatwość szkolenia. Używane w początkowym etapie doświadczeń z kynoterapią rasy psów północy Alaskan Malamute i Siberian Husky wymagają od przewodnika dużego doświadczenia i konsekwencji w prowadzeniu, nie są, więc psami dla każdego.
Szkolenie psa terapeuty jest złożonym procesem. Musi być ukierunkowane na indywidualne potrzeby i możliwości przyszłego właściciela.
Istotna jest również współpraca pomiędzy psem a osobą niepełnosprawną, z związku z tym tak ważny jest udział osoby, która otrzyma psa, w końcowym procesie szkolenia, kiedy to indywidualnie kształtuje się zakres umiejętności zwierzęcia w stosunku do oczekiwań i potrzeb opiekuna.
g) Farmy
Istnieje także oddziaływanie pedagogiczne zwierząt, które nauczają porywcze dzieci delikatności i czułości. Przemoc wśród dzieci jest dziś często spotykanym zjawiskiem zwłaszcza wśród dzieci amerykańskich. Stad na uwagę zasługuje eksperyment Green Chimmey, farmy-szkoły dla trudnej młodzieży. Jest tam około setki dzieci od 6 do 16 roku życia, które doznały głębokich szoków emocjonalnych, często dzieci, które były maltretowane, czy też wykorzystywane seksualnie, dzieci narkotyzujące się. Przebywają razem z 150 zwierzętami, w większości porzuconymi lub rannymi. Dzieci zajmują się nimi. Proces rehabilitacji i resocjalizacji zachodzi w obu kierunkach. Wyniki są bardzo dobre. Farmy takie powstają także w Europie. W 1991 roku powstał Związek Promocji Farm Pedagogicznych we Francji. Pierwsza farma w Saint-Jean de Vedas istniała już w 1988 roku. Kontakt ze zwierzętami - konie, kucyki, osły, krowy, świnie, króliki, kury, powoduje, ze dzieci są szczęśliwe. Na farmie w odróżnieniu od szpitala dzieci mogą się brudzić. Profesor Montagner z Uniwersytetu w Besancon prowadził badania na temat wzajemnych relacji dziecko - zwierze. Badania te wykazały m.in., ze proste głaskanie królika, psa lub kota obniża poziom leku i zwalnia prace serca. Na farmie dzieci mogą dotykać ziemie i brać ja w ręce, czują się odpowiedzialne przygotowując pożywienie dla kur.
AAA i AAT (Animal Assisted Activities & Animal Assisted Therapy- Zajęcia z udziałem zwierząt i Terapia z udziałem zwierząt) są określeniami najlepszymi, mogliście się także spotkać z określeniem: „pet-faciliated therapy”. Określenie „pet therapy” czyli „terapia zwierzęca” jest nieodpowiednie i zwodnicze i jako takie powinno być unikane. To określenie było używane kilka dekad temu, w odniesieniu do programów szkoleniowych dotyczących zachowania zwierząt. Określenie preferowane, czyli AAA i AAT sugeruje, że zwierzę jest motywującą siłą, która wspomaga leczenie prowadzone przez wykwalifikowaną osobę.
AAA- Animal Assisted Activities- Zajęcia z udziałem zwierzęcia
Definicja
Oficjalna definicja zajęć z udziałem zwierzęcia to:
„ZzUZ (AAA) dostarcza możliwości motywacyjnych, edukacyjnych, rekreacyjnych i/lub terapeutycznych korzyści, podnoszących, jakość życia. ZzUZ (AAA) są przeprowadzane w różnych środowiskach przez wyszkolonych profesjonalistów i/lub wolontariuszy, z udziałem zwierząt spełniających określone kryteria” (ze Standards of Practice for Animal-Assisted Activities And Therapy, dostępny na stronie Delta)
Zajęcia z udziałem zwierząt są praktycznie zwyczajnym spotkaniem i zabawą ze zwierzęciem, które odwiedza ludzi. Te same zajęcia mogą być powtarzane z wieloma rożnymi ludźmi, inaczej niż program terapeutyczny, który jest przypisany do konkretnej osoby lub choroby.
Cechy charakterystyczne AAA
Cele terapeutyczne nie są planowane z wizyty na wizytę
Wolontariusze i terapeuci nie są zobowiązani do prowadzenia dokładnych notatek
Przebieg wizyty jest spontaniczny i trwa ona tak długo lub krótko jak jest to konieczne
Przykłady AAA:
Grupa wolontariuszy zabiera swoje psy i koty do domu opieki raz w miesiącu na „wizytę”. Zajęcia przeprowadzane są w dużej grupie z ukierunkowaniem i pod kontrolą pracowników domu. Koordynator grupy prowadzi nieoficjalny dziennik wizyt.
Osoba przyprowadza swojego psa do zakładu opieki nad dziećmi, żeby pobawił się z pensjonariuszami. Chociaż wizyty odbywają się z udziałem pracowników placówki, nie wyznaczają żadnych celów terapeutycznych dla tych wizyt. Poza wpisami o wejściu tej osoby do szpitala nie ma żadnych innych zapisków dotyczących tych wizyt.
Klub szkoleniowy psów daje pokaz daje pokaz w domu poprawczym dla nastolatków.
AAT- Terapia z udziałem zwierząt (Animal Assisted Therapy)
Definicja
Oficjalna definicja Terapii z udziałem zwierząt- AAT
„TzUZ (AAT) to działanie terapeutyczne mające określony cel, w którym zwierzę, spełniające określone kryteria, jest integralną częścią procesu leczenia. AAT jest kierowane i/lub prowadzone przez wyspecjalizowanego profesjonalistę z dziedziny zdrowia ludzkiego, w obrębie jej specjalizacji
AAT jest planowane żeby spowodować poprawę w fizycznym, społecznym emocjonalnym i/lub poznawczym funkcjonowaniu człowieka. AAT może być przeprowadzana w różnym otoczeniu i może być grupowa lub indywidualna. Proces ten jest dokumentowany i rozwijany.” (z tego samego, co wyżej)
Cele programu AAT (Terapii z Udziałem Zwierząt):
Zwierzęta mogą być włączone do wielu programów. Po włączeniu dziecka lub grupy dzieci do programu AAT rodzice powinni poprosić prowadzącego terapię o wyjaśnienie, jakie cele stoją przed określoną osobą, czy też grupy.
Poniżej niektóre przykłady celów AAT:
Fizyczne
- rozwijanie funkcji motorycznych
- rozwijanie umiejętności poruszania się na wózku
- rozwijanie równowagi
Zdrowie Psychiczne
- rozwijanie werbalnego porozumiewania się członków grupy
- rozwijanie umiejętności skupiania uwagi
- rozwijanie umiejętności wypoczynku/rekreacji
- podnoszenie pewności siebie
- obniżanie lęku
- obniżanie samotności
Edukacyjne
- rozwijanie słownictwa
- polepszanie pamięci krótko- i długo-terminowej
- rozwijanie pojęć takich jak wielkość, kolor
Motywacyjne
- rozwijanie chęci brania udziału w zajęciach z grupą
- rozwijanie interakcji z innymi uczestnikami zajęć
- rozwijanie interakcji z personelem motywacja do ćwiczeń
Przykłady AAT:
Zawodowy terapeuta w asyście psa i przewodnika próbuje zwiększyć zakres ruchu w ramieniu pacjenta. Pacjent ma określony cel, polegający na zwiększeniu zakresu ruchu w kierunku swej stopy. Pies zna specyficzne komendy używane w tym określonym wypadku. Postęp jest mierzony podczas każdej sesji i dokumentowany przez zawodowego terapeutę.
Zawodowiec w zakresie zdrowia psychicznego włącza świnkę morską do terapii małej grupy dorosłych z zaburzeniami rozwojowymi. Ludzie w tej grupie pracują nad polepszeniem komunikacji i umiejętności zachowania się w społeczeństwie. Terapeuta dokumentuje wyniki każdej sesji w odniesieniu do każdej osoby.
Różnice między AAA i AAT
Na pierwszy rzut oka może być trudno dostrzec różnicę między AAA i AAT. Poniżej przedstawione są najważniejsze różnice, które możesz nauczyć się rozpoznawać. Chociaż AAA może mieć jedną lub więcej z poniższych cech AAT musi mieć wszystkie trzy. AAT jest bardziej formalnym procesem niż AAA.
AAT jest prowadzone przez profesjonalistów w dziedzinie ludzkiego zdrowia, jako normalna część ich praktyki. Tą osobą może być lekarz, zawodowy terapeuta, fizykoterapeuta, dyplomowany terapeuta ds. rekreacji, nauczyciel, pielęgniarka, pracownik społeczny, logopeda, psycholog itp. Zwierzę może być prowadzone przez profesjonalistę lub przez ochotnika pod okiem profesjonalisty. Zwierzę musi być wykorzystywane w obrębie specjalizacji prowadzącego terapię, np. pracownik socjalny może użyć zwierzęcia do pracy socjalnej. Jeżeli ten sam pracownik odwiedza grupę dzieci nieoficjalnie, wtedy mamy do czynienia z AAA.
AAT jest ukierunkowane na cel. Prowadząc AAT mamy na myśli jakiś konkretny cel, np. usprawnienie umiejętności społecznych, zasięgu ruchu, umiejętności werbalnych, skupienia uwagi itp. Każda wizyta zwierzęcia może powodować jakieś osiągnięcie w zakresie jednego bądź więcej z tych celów. Jeżeli cele nie są ustalane przed sesją, nie mamy do czynienia z AAT
AAT jest dokumentowane. Każda sesja jest udokumentowana w zapiskach terapeuty z zanotowanymi postępami i aktywnością pacjenta.
Korzyści z AAA/AAT
Interakcje człowieka ze zwierzęciem mogą dostarczyć następujących korzyści dorosłym jak i również dzieciom:
Empatia:
• Identyfikowanie się z i zrozumienie uczuć i motywów innych ludzi.
• Badania wskazują, że dzieci mieszkające w domach, w których jakieś zwierzę jest uważane za członka rodziny, są bardziej empatyczne niż dzieci z domów, w których nie ma zwierzęcia.
• Dzieci postrzegają zwierzęta, jako równych sobie. Dzieciom jest łatwiej być empatycznym w stosunku do zwierzęcia niż do człowieka. Ze zwierzętami jest tak, że czują to, co okazują. Ludzie nie są tak bezpośredni. Dziecko uczy się czytać język ciała zwierzęcia. Zrozumienie, co czuje zwierzę jest prostsze niż zrozumienie, co czuje człowiek, ponieważ zwierzę jest prostolinijne i żyje chwilą obecną. W miarę jak dzieci dorastają ich umiejętności czytania zwierząt przeniosą się na doświadczenia z ludźmi.
Skupienie na świecie zewnętrznym:
Osoby cierpiące na chorobę psychiczną lub mające niską samoocenę skupiają się na sobie; zwierzęta pomagają im skupić się na środowisku. Zamiast myśleć i mówić o nich samych i ich problemach, patrzą i mówią do i o zwierzętach.
Wychowywanie:
• Ułatwianie wzrostu i rozwoju innej żyjącej istoty
• Umiejętność wychowywania jest wyuczona. Wiele dzieci nie miało okazji nauczyć się go drogą tradycyjną- od swoich rodziców, Przez naukę opiekowania się zwierzęciem, mogą rozwinąć te umiejętności. Psychologicznie, gdy ktoś wychowuje, jego potrzeba do bycia wychowywanym zostaje spełniona
Bezpieczeństwo:
• Relacja wzajemnego zaufania lub poczucia związku lub więzów
• Zwierzęta potrafią stworzyć kanał emocjonalnie bezpiecznej komunikacji pomiędzy pacjentem i terapeutą.
• W warunkach terapii zwierzęta pomagają stworzyć klimat emocjonalnego bezpieczeństwa. Jeżeli terapeuta ma zwierzę w swoim biurze „nie może być aż taki zły”. Obecność zwierzęcia może przetrzeć ścieżkę przez początkowy opór pacjenta. Dzieci mogą z dużym prawdopodobieństwem przenosić swoje uczucia i doświadczenia na zwierzę.
Akceptacja:
• Sprzyjające przyjęcie lub przyzwolenie
• Zwierzęta potrafią akceptować bez wartościowania. Nie obchodzi ich jak ktoś wygląda lub co mówi. Akceptacja zwierzęcia jest nieosądzająca, przebaczająca i nieskomplikowana przez psychologiczne gierki, którymi lubią zabawiać się ludzie.
Rozrywka:
Obecność zwierzęcia zawsze będzie przynajmniej rozrywką. Nawet ludzie, którzy nie lubią zwierząt, często lubią patrzeć na ich błazeństwa i reakcje. Szczególnie w przypadku ludzi przez długi czas przebywających na leczeniu, w domu opieki wydaje się, że odwiedziny zwierzęcia rozbawiają wszystkich.
Socjalizacja:
• Szukanie lub cieszenie się towarzystwem innych
• Badania pokazują, że kiedy psy i koty przychodzą w odwiedziny do placówki opiekuńczej, pomiędzy pensjonariuszami jest więcej śmiechu i interakcji niż w trakcie każdej innej terapii, lub rozrywki. Obecność zwierząt poprawia socjalizację na 3 sposoby:
- pomiędzy pensjonariuszami
- pomiędzy pensjonariuszami i personelem
- pomiędzy pensjonariuszami, personelem, rodziną i innymi odwiedzającymi.
• Personel twierdzi, że łatwiej jest porozumiewać się z pensjonariuszami w trakcie ipo wizytach zwierząt. Rodziny często przychodzą w odwiedziny podczas wizyt zwierząt, twierdząc, że jest to najprzyjemniejszy czas, kiedy mogą przyjść.
Stymulacja psychiczna:
Stymulacja psychiczna następuje na skutek zwiększonej komunikacji z innymi ludźmi, napływu wspomnień, i rozrywki dostarczonej przez zwierzęta. W sytuacji, która jest przygnębiająca, obecność zwierząt służy rozjaśnieniu atmosfery, wzrostowi rozbawienia, śmiechu i zabawy. Te pozytywne rozproszenia mogą pomóc w zmniejszeniu poczucia izolacji i alienacji u pacjentów.
Kontakt fizyczny, dotyk:
Wiele napisano już o korelacji dotyku ze zdrowiem. Niemowlęta, które nie są dotykane, nie rozwijają zdolności zdrowych relacji z innymi ludźmi i często nie rozwijają się fizycznie i nie rosną. Dla niektórych ludzi dotyk innej osoby jest trudny do zaakceptowania, ale ciepły, futrzany dotyk psa lub kota nie. W szpitalach, gdzie często dotyk jest bolesny lub inwazyjny, dotyk zwierzęcia jest bezpieczny, niegroźny i przyjemny. Istnieje wiele programów, dla ludzi, którzy byli wykorzystani fizycznie lub seksualnie, w których personel i ochotnicy nie mogą dotykać pacjentów. W takich przypadkach możliwość dotknięcia i uściskania zwierzęcia jest dla tych pacjentów bardzo ważna; gdyby nie to, nie mieliby sposobności doświadczenia pozytywnego, właściwego kontaktu fizycznego.
Korzyści fizjologiczne:
• (dodatnie efekty na podstawowe funkcje organizmu)
• Wielu ludzi jest zdolnych do odprężenia się w obecności zwierzęcia. Badania pokazują znaczne obniżenie ciśnienia i częstotliwości pracy serca. Nawet oglądanie rybek pływających w akwarium może być bardzo odprężające.
Coś więcej...
Podczas przebywania ze zwierzętami niektórzy ludzie doświadczają duchowego spełnienia w sensie zjednoczenia z życiem i naturą. To jest trudne do wyjaśnienia i zdefiniowania. Niektórzy dobrze znani autorzy opisali swoje relacje ze zwierzętami i przyrodą, jako część podtrzymującej ich energii życia i część ich komunikacji i związku z Bogiem. Albert Schweitzer, G. Carver, J.A. Boone .
Mniej lub bardziej aktywny udział różnych zwierząt w procesie rehabilitacji czy reedukacji budzi zainteresowanie coraz szerszego kręgu specjalistów. Miłość do zwierząt może poruszyć serca ludzi, "zwierzęta-znachorzy" maja, wiec także swa role w terapii schorzeń psychosomatycznych. Oczywiście jest to jedynie środek pomocniczy i nie można rezygnować ani z pomocy osób trzecich, ani pomocy technicznych. Niektórzy przeciwnicy tych metod mówią o zbyt wysokich kosztach szkolenia i utrzymania zwierząt, co czasem ma swoje uzasadnienie. Inni obawiają się meczenia, wykorzystywania zwierząt lub zmuszania ich do czynności dla nich nienaturalnych podobnie jak dzieje się to w cyrku. Jeszcze inni odwołując się do zasad etyki. Zastanawiają się czy człowiek może tak głęboko podporządkowywać sobie inne, często bardzo inteligentne, żywe istoty. Według XIX-wiecznych moralistów miedzy człowiekiem a zwierzętami istnieje głęboka przepaść - m.in. umiejętność posługiwania się językiem i zdolność logicznego myślenia. Współcześni badacze dodali do tego umiejętność tworzenia narzędzi i posługiwania się nimi, abstrakcyjne myślenie, samoświadomość oraz tworzenie kultury. W świetle ostatnich badań dotyczących małp, delfinów butlonosych, czy afrykańskiej papugi żako nie wszyscy naukowcy są jednak przekonani o tak wielkiej przepaści intelektualnej.
Bibliografia:
1. Wikipedia „Wolna Encyklopedia”
2. Ewa Małgorzata Skorek”Terapia pedagogiczna”
3. Ewa Małgorzata SkorekTerapia pedagogiczna. Tom 2. Zagadnienia praktyczne i propozycje zajęć”
4. Artykuły Internetowe