W szkołach można bardzo często zaobserwować przejawy zachowań agresywnych. Częstym zjawiskiem jest wykorzystywanie przez starsze roczniki młodszych kolegów do realizacji własnych celów. Wyładowują oni swoją agresję, podnosząc własną samoocenę i ważność, przez poniżanie, ośmieszanie, upokarzanie, znęcanie się nad młodszymi. Młodsi i słabsi uczniowie są najczęściej narażeni na agresję szkolną. Nauczyciele i uczniowie dobrze wiedzą, kto to jest tzw. "kozioł ofiarny". Bywa nim najczęściej uczeń słabszy fizycznie, charakteryzujący się wyższym niepokojem i brakiem poczucia bezpieczeństwa. ostrożny, wrażliwy, spokojny. ponadto mający niską ocenę własnej wartości i ujemny obraz samego siebie i swojej sytuacji). Jakże często spotykamy się z szantażowaniem, grożeniem karą w razie skargi (szczególnie młodszych uczniów przez starszych), z wulgarnymi obelgami i wyzwiskami, z przenoszeniem agresji na osoby rodziców czy przedmioty osobiste np. zeszyt, zmuszaniem do upokarzających i ośmieszających zachowań, np. śpiewanie w toalecie hymnów o "kotach"..., zmuszaniem do noszenia tornistrów, "służenia"; naruszaniem nietykalności fizycznej, seksualnej, godności osobistej (W. i P. Radziwiłłowicz). Są to tylko nieliczne przykłady agresywnych zachowań. Na agresję szkolną można patrzeć jako na wzorzec zachowania cechującego się postawą antyspołeczną i brakiem zdyscyplinowania. Olweus w swych badaniach stwierdza, że znaczny procent uczniów agresywnych w przyszłości popełnia poważne wykroczenia dokumentowane w urzędowych rejestrach skazanych czy nawet przestępstwa recydywistyczne. Według badań Olweusa o wiele więcej chłopców znęca się nad innymi. Dziewczęta stosują bardziej subtelne i pośrednie sposoby nękania, takie jak oszustwo, plotkarstwo, zazdrość, celowe wykluczenie kogoś z grupy oraz manipulowanie związkami przyjaźni. Takie formy agresji są trudniejsze do wykrycia.