Chcąc zrozumieć na jakie grupy dzieli się dzisiejsza młodzież, należałoby przed tym zapoznać się z ogólnym pojęciem subkultury.
SUBKULTURA jest to nieformalna grupa osób działająca według odrębnych wzorów i zasad postępowania. Jej członkowie nie przestrzegają zwyczajowo przyjętych w społeczeństwie norm. Osoby należące do tych podkultur to zazwyczaj ludzie bardzo młodzi , uczniowie szkół średnich, studenci. Najwięcej z nich można spotkać w dużych miastach , takich jak Warszawa, Wrocław, Gdańsk i Kraków. W małych miastach i wsiach są oni wytykani palcami, ośmieszani oraz często prowokowani do bójek.
Subkultury mogą być szczelnie zamknięte i trudno dostępne dla ludzi z zewnątrz - na przykład subkultura narkomańska. Aby należeć do niektórych trzeba się czymś wykazać. Zwłaszcza gitowcy dobierali sobie nowych członków spośród tych, którzy spędzili czas w więzieniu. Niektóre z tych nieformalnych grup są nastawione pokojowo do otaczającego ich świata . Najspokojniejsi byli kiedyś hippisi. Obecnie określa się tak rastamanów. Na drugim biegunie stoją skinheadzi, dla których agresja jest częścią ideologii. Najbardziej liczą się punkowcy i skini, którzy od lat toczą boje o palmę pierwszeństwa wśród grup młodzieżowych w Polsce.
ANARCHIŚCI- Doktryna polityczna i ruch społeczny sprzeciwiające się wszelkiej władzy publicznej, postulujące likwidację państwa i zastąpienie go ustrojem bezpaństwowym, opartym na wolnych od jakiegokolwiek przymusu, samorzutnie powstających związkach producentów i konsumentów; anarchizm uznawał wolność za wartość nadrzędną, odrzucał wszelkie autorytety. Idee anarchizmu występowały we wszystkich okresach hist., a ich śladów doszukać się można już w starożytnej filozofii, zwłaszcza u niektórych gr. sofistów, cyników i stoików, odnoszących się negatywnie do instytucji państwa. Klasyczny anarchizm ukształtował się w XIX wieku wokół poglądów kilku myślicieli europejskich. Za pierwszego nowożytnego myśliciela wolnościowego uważa się Williama Godwina, natomiast pierwszym człowiekiem uważającym się za anarchistę był Pierre Joseph Proudhon. Anarchizm postuluje zniesienie państwa i innych form władzy, wyzysku oraz zorganizowanie wolnościowego państwa na zasadach dobrowolności, federalizmu i wzajemnej pomocy. Od początku rozszczepiony był na wiele nurtów, z których można wydzielić trzy główne gałęzie: anarchizm indywidualistyczny zapoczątkowany wokół poglądów Proudhona, a zwłaszcza Maksa Stimera, oraz anarchizm kolektywistyczny i komunistyczny rozwinięte przede wszystkim przez dwóch Rosjan, Michała Bakunina i Piotra Kropotkina. Anarchizm w Polsce nigdy nie stał się znaczącą siłą polityczną czy filozofią pociągającą za sobą rzesze zwolenników. Pierwsza grupa wyraźnie odwołująca się do idei anarchistycznych powstała na przełomie 1902 i 1903 roku w Białymstoku, za sprawą przybyłego z Londynu działacza o pseudonimie „Zajdel”. Na organizowane przez nich zebrania przychodziło czasami ponad siedemset osób, co zaowocowało rozwojem idei w tym mieście i powstaniem kolejnych grup. Przygotowano nawet projekt powstania anarchistycznego w Białymstoku, które jednak z powodu aresztowań nigdy nie doszło do skutku. Lata 1905– 1913 są dla ruchu anarchistycznego przełomowe, gdyż to w tym okresie tworzą się nowe grupy w praktycznie każdym większym mieście. Do najbardziej znanych należą: Grupa Anarchistów – Komunistów „Internacjonał”, Zmowa Robotnicza, Grupa Anarcho–Spiskowa, Czarny Sztandar, Grupa Rewolucjonistów–Terrorystów, Grupa Syndykalistów–Maksymalistów, Grupa Anarchistyczna Chleb i Wolność, Stowarzyszenie Anarchistów–Komunistów „Śmierć”, Proletariat, Swoboda. Jednakże najsłynniejszą była łódzka grupa, Rewolucyjni Mściciele, która na przełomie lat 1910-1913 liczyła przeszło sześćset osób i dokonywała aktów zemsty na carskiej ochranie, jej współpracownikach oraz łódzkiej burżuazji. Jej śmiałe działania odbiły się echem w całej Europie, a nawet USA.
DEPESZOWCY- subkultura fanów brytyjskiego zespołu rockowego “Depeche Mode”. W 1985 roku koncentrował w Warszawie i od tego momentu datuje się jego coraz większa popularność w Polsce. Swój styl wzorują na wizerunku idoli Martina Gore - autora muzyki i tekstów i gitarzysty Dawida Gahana. Noszą czarne kurtki, czarne spodnie i buty na grubej podeszwie. Dopełnieniem są Krótko przycięte, wyżelowane włosy. Bawią się na depechotekach. Zarzuca się im brak odrębnej ideologii, choć sami twierdzą, że ich ideologią są teksty Martina Gore, w których jest wszystko - recepta na życie, refleksje o wierze i miłości. Sprawiają wrażenie grupy nieagresywnej, za to bardzo dbającej o swoją wizualną wyrazistość, co naraża ich na ataki ze strony skinheadów i metalowców.
GITOWCY - ludzie, gity, są zjawiskiem rdzennie polskim. Pojawili się w latach 70 - tych tworząc pod względem struktury rodzaj zamkniętego klanu, w obrębie którego preferowano styl bycia oparty na sile, kulcie przemocy i podporządkowania. Zasady te mają swoją pragenezę w ruchu “drugiego życia”, który pojawił się około 1955 roku w zakładach poprawczych i karnych. Stosunkowo najwięcej gitowców rekrutowało się spośród uczniów szkół zawodowych i przyzakładowych. Gitowcy tworzyli pewien stereotyp elity. Uważali siebie za awangardę powołana do panowania. Dla podkreślenia swej grupowej tożsamości ubierali się w ortalionowe kurtki tzw. Szwedki i spodnie zaprasowane na kant. Nosili fryzurę na małpę. Ważna rolę odgrywał tatuaż , zwłaszcza kropki na dłoniach, palcach oraz twarzy. Najważniejszym znakiem była kropka przy lewym oku (cyngwajs). W każdej grupie obowiązywała hierarchia , przywódcą był ktoś , kto miał kontakty ze światem przestępczym. Posługiwali się specyficznym niezrozumiałym dla niewtajemniczonych żargonem. Pewne elementy subkultury gitowców przetrwały u skinheadów.
GOCI- pojawili się w latach 80 -tych i rekrutują się głównie z fanów “Dance Society”, “Fields of The Nephilim”, “The mission”. Duży wpływ ma na nich sztuka; architektura gotycka i literatura XIX wieku. Za stolicę Gotyku uważają Leeds, skąd pochodzi najwięcej znanych kapel. Atrybutami gotów są czarne koty, nietoperze, pajęczyny, świece, kadzidełka, cień, mrok, welwet, koronki, astrologia, okultyzm, cmentarze, Dracula, Frankenstein. Noszą obszerne czarne stroje, buty z długim czubkiem, srebrną biżuterię , długie włosy, makijaż - ciemne cienie, biały fluid, czerwone lub czarne szminki do ust, czarny lakier do paznokci. W Polsce są widoczni przede wszystkim w Warszawie. Organizują imprezy gotyckie, jak dotąd odbyły się dwie większe imprezy w klubie “Remont”.
GRAFFITI- graficiarze, mają rodowód amerykański. W latach 60 -tych młodzi mieszkańcy Nowego Yorku umieszczali nielegalnie swoje napisy, kolorowe szablony na ścianach metra. W latach późniejszych anarchiści niemieccy i włoscy studenci traktowali już swoje napisy na murach przede wszystkim jako komunikaty o treści politycznej. Działalność polskich graficiarzy należy rozpatrywać w kontekście rozwoju rozmaitych subkultur młodzieżowych w latach 80-tych. Początkiem były wizerunki wesołych krasnali malowanych w różnych miejscach Warszawy. W 1985 roku pojawiły się pierwsze szablony między innymi autorstwa Tomasza Sikorskiego i Andrzeja Rosołka. Swoje dzieła zaczęli też eksponować ludzie ze środowiska warszawskich deskorolców i anarchiści. Szczyt działalności polskich graficiarzy przypada na lata 1989-90. Graficiarze dzielą się na dwie grupy: malujących z szablonów i tych, którzy robią to z tzw. wolnej ręki. Szablonowcy w większości popierają punków. Malarze "z wolnej ręki" sympatyzują z kibicami piłkarskimi i skinheadami. Dlaczego tak jest - nie wiadomo. Podział dotyczy nie tylko techniki malarskiej, ale także tematyki dzieł. Rysunki "obcych" grafficiarzy, którzy wtargnęli na czyjeś terytorium, są błyskawicznie zamalowywane.
HARLEYOWCY- motocykliści, ruch stale obecny niemal w całej Europie, USA i Australii. W latach 50-tych na autostradach Kalifornii i Wschodniego Wybrzeża zaczęli się pojawiać gromadnie młodzi mężczyźni, tak zwani ridersi na ciężkich motocyklach. Harleyowcy nie starają się afiszować z jakąkolwiek ideologią, interesują ich tylko motocykle i wszystko im podporządkowują. Nie pasjonują się nowymi modelami. Prawzorem i najczęściej używaną maszyną jest amerykański Harley Dawidson. W Polsce pierwsi harleyowcy pojawili się w latach 70-tych. Harleyowców charakteryzuje duch męskiej sprawności i siły. Typowy strój harleyowca to czarna skórzana kurtka z symbolami i emblematem, podkoszulek z oberwanymi rękawami i demonicznym wzorkiem, szeroki i ciężki od żelaza pas, dżinsy z dziurami lub skórzane spodnie, wysokie buciory. Na przegubach bransolety, palce upierścione srebrem, tatuaże. Jest też styl na “Dziki Zachód”: kowbojski kapelusz, takież buty, frędzle i indiańskie ornamenty. Napojem mistycznym harleyowców jest piwo lub whisky “Jack Daniels”. Na popularnych zlotach harleyowców panuje atmosfera pikniku i wzajemnego zrozumienia.
HIPISI-Jedną z podstawowych idei hipisów było wyzwolenie, pojmowane jako uwolnienie jednostki od nakazów społeczeństwa. Hipisi nie chcieli podejmować zwykłych ról społecznych, nie przestrzegali "świętych norm społecznych". Swoją nonszalancją i odrzucaniem powszechnych wartości podważali i odrzucali ich znaczenie. Wiązała się z tym ucieczka od poboru wojskowego i publiczne palenie kart mobilizacyjnych. Również swoboda seksualna była wyzwoleniem od sztucznie narzuconych norm moralnych. Hipisi widzieli wartość każdej istoty ludzkiej - każdej osobowości. Krytykowali wszelką rywalizację, która skłania do patrzenia na innych jak na swoich potencjalnych przeciwników. "Ludzie są braćmi, świat jest dostatecznie duży dla wszystkich". Hipisi nie uznawali żadnej hierarchii, stąd w ruchu trudno dostrzec struktury organizacyjne. Nie było przywódców ani podwładnych. Stosunki były oparte na przyjaźni i koleżeństwie. Hipisi traktowali siebie jak braci i siostry, gdyż łączyła ich wspólna świadomość, wiara. Hipisów wyróżniał również strój. Odgrywał on przede wszystkim rolę funkcjonalną. Prosty i niedrogi, a zarazem zmysłowy, wskazywał na pokrewieństwo z naturą. Ten ubiór wyrażał wolność, a także jednolitą osobowość ( w odróżnieniu od stroju starszego pokolenia, jedno ubranie nosiło się wszędzie, co symbolizowało bycie sobą w każdej sytuacji, jednolicowość ); nie ukazywał różnic bogactwa czy statusu. Wreszcie wyrażał wspólnotę pewnych podstaw i wartości. Do tego długie włosy, na znak buntu, bycia poza społeczeństwem. Dopełniały one strój, który składał się zazwyczaj z kolorowych kwiecistych bluzek, często z rozszerzanymi rękawami, zniszczonych i podartych jeansów z szerokimi nogawkami-dzwonów, u kobiet z długimi, barwnymi spódnicami. Nieodłącznym atrybutem były tanie ozdoby - drewniane i plastikowe koraliki, pacyfki, apaszki i opaski na głowach. Grupa tak ubranych ludzi sprawiała wrażenie niezwykle barwnej i beztroskiej. Rezygnując z wykreowanych przez modę i nakazanych przez konwencję społeczną uniformów, zdawali się być niezależni, wolni.
Głównym środkiem wyrazu hipisów była muzyka. Powstała ona z materiału, który już istniał: bluesa. rock and rolla, muzyki ludowej. Wyszła ona na ulicę, co było nowością, a dodatkowo jako pierwsza zastosowała instrumenty elektryczne i wzmacniacze elektroniczne, przez co stała się głośna i przenikliwa, docierając do szerszej rzeszy odbiorców.
Najsłynniejszym z nich stał się festiwal Woodstock w 1969 roku.
KRYSZNAICI- krisznowcy ( inaczej Hari Kriszna, bhaktowie) są jedną z sekt religijnych stanowiących wspólnotę o charakterze kulturowym. Wyznawcy hinduskiego Boga Kriszny zmierzają do odrodzenia poprzez świadomą ascezę, pracę, modlitwę - mantrę. Konsekwencją wiary w reinkarnację jest szacunek do wszystkiego co żywe, a to z kolei idzie w parze z wegetarianizmem. Żyją w komunach wokół świątyń. W Polsce ruch został zarejestrowany w 1998 roku, a społeczność wyznawców liczy około 12 tys. Osób. Noszą się ekologicznie, ich lekkie szaty utkane są z lnu. Golą głowy, a kobiety znaczą czoła kropkami- znak Boga Wiszny. Krysznaici nie angażują się w pozamałżeńskie związki seksualne, nie uprawiają hazardu, nie korzystają z dóbr kultury masowej. Przypisuje się im kontakty z ruchami faszyzującymi na Zachodzie.
METALOWCY- Nazwą tą definiuje się subkulturę fanów odmiany rocka zwanej heavy metal. Metalowcy nie formułują odrębnej, specyficznej dla nich ideologii. Charakteryzuje ich „bycie razem” na koncertach i ten sam gust muzyczny. W Polsce metalowcy wpisali się w krajobraz subkultur na początku lat 80 – tych. Wyróżniali się strojem i fascynacjami muzycznymi. Od początku swojego istnienia byli oskarżani o profanację muzyki, tendencje satanistyczne i neopogańskie. Ostatnio pisze się coraz częściej o muzyce spod znaku black metal i death metal. Jest to skrajnie brutalna odmiana muzyki metalowej. Określenie death czyli śmierć określa charakter śpiewanych tekstów oraz tendencję ich twórców i wykonawców: ma porazić słuchaczy, opanować ich mózg i trzewia, ma ich „ zabić”. Śląski zespół „KAT” (lata 80- te) otwarcie przyznawał się do satanizmu. Jego lider, Roman Kostrzewski nagrał „Biblię szatana” Szandora La Veya. Być może w piosenkach tych chodzi o czystą symbolikę, nie jest wykluczone, że zespoły metalowe lansujące pełne krwi teksty i agresywną muzykę przyjęły po prostu pewną pozę, aby przyciągnąć publiczność. Niemniej trzeba pamiętać, że w ślad za hasłami idą konkretne czyny. W artykułach prasowych pojawiają się raz po raz doniesienia o profanacji grobów oraz innych aktach wandalizmu popełnianych przez młodocianych przestępców przyznających się do satanizmu, czerpiących natchnienie z „ biblii szatana” i z muzyki szatana. Teksty piosenek traktują poważnie, symbolika dla nich nie istnieje. Metalowcy nie głoszą specjalnej ideologii czy filozofii. Fani heavy- metalu ubierają się na wzór dawnych rockersów. Ich styl to: obcisłe skórzane lub jeansowe spodnie, skórzane kurtki-ramoneski, pasy nabijane ćwiekami (pieszczochy), koszulki na których dominują kościotrupy i inne przerażające postacie. Noszą długie włosy sprawiające potarganych. W Polsce przeglądem idei, stylu bycia i obrzędowości muzyki heavy- metalu są festiwale "Metalomaniaków" w Katowicach.
POPPERSI- szpanerzy (dzieci zamożnych rodzin), subkultura ma rodowód angielski; w Polsce w latach 1981-85. Stanowili wyraz marzeń młodzieży z niskich klas społecznych o “lepszym życiu”. Grupy młodzieży ubierające się w najmodniejsze i najdroższe stroje okupowały ekskluzywne lokale i imponowały rówieśnikom pieniędzmi. Liczył się dyskotekowy szpan, muzyka new romantic oraz w Polsce zespoły takie jak “Kombi”, “Lady Punk”, ”Republika”.
PUNK- ruch młodzieżowy powstał w latach 70-tych w Wielkiej Brytanii i w USA. Przyjmuje się, że pierwszym wydarzeniem publicznym związanym z punkami był koncertowy debiut zespołu “Sex Pistols’ w Londynie w 1976 roku. Skandalizujący styl tego zespołu , stał się podstawą zachowań subkultur punkowych. W Polsce dużą rolę odegrały zespoły punk-rockowe “Brygada Kryzys”, “Tilt”. Zanegowany został cały system społeczny i reguły jego funkcjonowania. Postawa skrajnej negacji obejmowała sfery społeczne (rodzina), polityczne (np. parlament), edukacyjne, prawne, ale także tradycję, stąd między innymi niechęć do religii i religijności. Podstawowe atrybuty stylu subkultury punków najwyraźniej uwidaczniają się w stroju: stara skórzana kurtka nabijana ćwiekami, ćwiekowy pas, pieszczotka (branzoleta) na przegubach dłoni, spodnie podarte lub w kolorowe łaty z zamkami błyskawicznymi, ciężkie wojskowe buty-glany. Uzupełnia całość wygolona po bokach głowa, pośrodku włosy ułożone w czub a’la Irokez, do tego kolczyki lub agrafki w uszach. Ruch nie ma żadnych liderów czy oficjalnych ideologów. Tworzą go małe wspólnoty(załogi, które kontaktują się ze sobą okazjonalnie (np. Podczas koncertu czy festiwali rockowych, takich jak w Jarocinie). Odrazę czują punki do otaczającej ich rzeczywistości. Świat widziany przez ciemne okulary punka jest smutny, szary, brudny i - co najważniejsze - przeraźliwie pusty. Pozbawiony jest jakichkolwiek ludzkich cech i uczuć - wszelkie wartości pozytywne: przyjaźń, miłość, prawda, dobro - to tylko oszustwo.
Świat punków to świat wielkich miast cywilizacji przemysłowej, slumsów Wielkiego Londynu, świat anonimowych bloków i zdehumanizowanych fabryk, zaśmieconych skwerów i zatłoczonych ulic, w której przeciętny człowiek nie może się zupełnie odnaleźć.
Najgorszą cechą świata jest jednak samotność. Punk jest sam, jedyny na świecie. Ten wstręt do rodzaju ludzkiego dodaje buntowi punków antyhumanistyczny wymiar. Rozpacz nie spycha punków w objęcia bierności, nie czyni ich pokornymi. Wręcz przeciwnie - pobudza ich do buntu.
RASTAFARIANIE - rastamani, ruch powstał na Jamajce w drugiej połowie lat 60-tych, choć jego tradycje są znacznie dawniejsze. Obejmuje głównie środowiska murzyńskich imigrantów w Wielkiej Brytanii oraz murzynów w USA. Ruch zakłada konieczność zwrócenia się ku religii. Jednym z najistotniejszych symboli najczęściej występujących w języku rastafarian jest Babilon rozumiany jako pogrążony w grzechu świat białego człowieka. W Europie ruch zdobył duży rozgłos, ale Polska jest jedynym krajem, w którym istnieje ruch białych rastfarian. Pojawili się w latach 80-tych wraz z muzyką Boba Marleya.. Do rozwoju ruchu przyczyniła się zrodzona w jego obrębie muzyka reggae: teksty pieśni głoszą równość społeczną, miłość i braterstwo, potępiają rasizm, demaskują symbol zła – Babilon, w którym żyjemy. Rastafarianie noszą na głowach wielkie, wełniane czapki, spod których wystają "dredy" - długie włosy splecione w kilkadziesiąt warkoczyków, nie rozwiązywane i nie myte przez dłuższy okres czasu, z których powstają zmechacone "rurki". Noszą luźne stroje o barwach zielonej, żółtej i czerwonej (barwy narodowe Etiopii).. Światu zła przeciwstawiają oni swoją kulturę: muzykę, styl życia. Żyją w komunach, jedzą żywność przez siebie wyprodukowaną. Nie piją alkoholu, zalecają wegetarianizm. Używają marihuany jako środka pomagającego w medytacjach.. Ludzie Rasta z natury są spokojni i nie narażają się na ataki innych ugrupowań. Polscy Rastafarianie lat 90-tych to już ostatni przedstawiciele tego ruchu.
SATANIŚCI- na Zachodzie - sekta, ruch kulturowy; w Polsce - subkultura. Noszą na złotym lub srebrnym łańcuszku czarny i odwrócony krzyż, witają się pozdrowieniem "Ave Satana", lubią muzykę black-metal, znęcają się nad zwierzętami, niszczą miejsca kultu religijnego, lubią duże porcje alkoholu. Wyłonili się z heavy-metalu. Ubierają się w dżinsy i obowiązkowo czarne podkoszulki. Sataniści działają w Polsce co najmniej od dziesięciu lat. Głoszą hasła zniszczenia i czynienia zła. Niektóre z nich przekazywane są w tekstach piosenek heavy-metalowych lub filmach horrorach. Tradycyjny satanizm neguje powszechnie obowiązujące wartości religijne i etyczne propagując w zamian życie tylko dla własnej przyjemności, pobudza żądzę władzy i zemsty. Podczas rytualnych spotkań - tych niby nabożeństw, oddawana jest część szatanowi poprzez picie alkoholu, zażywanie narkotyków, dręczenie zwierząt.
Główne elementy kultu satanistycznego to: 1.pentagram, odwrócony krzyż, rysunek swastyki na torbach, ubraniu zewnętrznym lub noszonej biżuterii; 2.zeszyty i notatniki zawierające opisy rytuałów, zaklęć i teksty przysięgi, książki z zakresu "czarnej magii"; 3.dekorowanie pomieszczeń, gdzie gromadzą się wyznawcy czarnymi tkaninami i symbolami okultystycznymi. Rodowód satanistów wiąże się z wydaniem w 1966 roku tzw. "Czarnej Biblii". Jej autor, Węgier - Anton Szandor La Vey zawarł w niej dziesięć przykazań, stanowiących po dziś dzień podstawę działalności i ideologii satanistów. Uważają, że światem rządzi zło, a szatan jest jedynym elementem sprawczym tego wszystkiego, co dzieje się na świecie ( wojen, zbrodni, egoizmu ). Twierdzą, że nie ma Boga. Celebrują "czarne msze", podczas których składają ofiary z czarnej kury, kota, gołębia itp. Bezczeszczą groby, znęcają się nad zwierzętami i celowo obrażają uczucia religijne innych ludzi. Magiczną liczbą jest 666, stąd największe ofiary poświęcają każdego roku 6 czerwca o godzinie 6 rano. Na kurtkach noszą pięcioramienne gwiazdy i odwrócone krzyże oraz wizerunki diabła lub kozła. Od pamiętnej, zorganizowanej w Jarocinie w 1986 roku "czarnej mszy" sataniści są symbolem dużego zagrożenia dla społeczeństwa.
SKINHEADZI- skini, pojawili się w Wielkiej Brytanii w latach 70-tych, później w pozostałych krajach Europy. W Polsce zaczęli być widoczni w latach 1982-83. Skupiają w sobie najgorsze cechy: wulgaryzm, szowinizm i agresję. Grupy skinów rządzą się własnymi, okrutnymi prawami. Nie ma "dobrych" skinów - kto jest zbyt miękki lub łagodny, musi odejść. Subkultura ta nie wytworzyła żadnej własnej ideologii i nieudolnie podszywa się pod już znane nurty jak faszyzm i nacjonalizm, aby w ten sposób uzasadnić swoją agresję. Zresztą większość policjantów twierdzi, że skini biją dla samego bicia... i to jest cała ich filozofia. Ich wygląd już z założenia ma budzić strach - dobrze zbudowani chłopcy o wysportowanej sylwetce, włosy ogolone (niekiedy krótki jeżyk) tak, aby nie przeszkadzały w walce. Czapki z dużym daszkiem (koloru zielonego lub niebieskiego), zwykle kurtki dżinsowe bez żadnych napisów, pas wojskowy lub inny szeroki bez ćwieków, spodnie wąskie typu "rurki", zawinięte 2-3 centymetry nad butami. Obuwie wysokie, typu wojskowego wiązane na sznurowadła, podkoszulka oraz elastyczne szelki. Spotyka się także skinów w butach "masters" - są to półbuty na grubej, ciężkiej podeszwie. Nieodłącznym atrybutem ich ubioru są kurtki flayersy (używane m.in. przez amerykańskich lotników w czasie operacji "Pustynna Burza") - czarne, bordo lub zielone. Najistotniejszym ich elementem jest mała kieszonka na lewym ramieniu i obowiązkowo - pomarańczowa podszewka. Przeciętny skin nie toleruje nikogo, kto różni się od "normalnego" społeczeństwa - głównie przedstawicieli innych subkultur młodzieżowych. Cechuje ich antyklerykalizm i bezkompromisowy rasizm. Dlatego "prawdziwy" skin musi być silny, Odważny, dumny i gotowy do walki, a przede wszystkim - odporny na cierpienia. Stąd mają na ciele liczne ślady po samookaleczeniach, i tatuaże, np. "Adolf Hitler", "SS", trupie czaszki i pająki. Niemal zawsze występują w zorganizowanych grupach, stosując przemoc. W walce posługują się nożami, brzytwami, żyletkami, pałkami i łańcuchami. Często podczas "akcji" zakładają na twarz kominiarki. W odróżnieniu od wielu innych subkultur nie upijają się i nie narkotyzują. Ich ulubionym trunkiem jest piwo. Pierwsi polscy skini pojawili się na początku lat osiemdziesiątych na festiwalu w Jarocinie. Początkowy kult Hitlera i faszyzmu, z biegiem lat ewaluował w kierunku polskiego nacjonalizmu i hasła: "Polska dla Polaków". Początkowo prawie trzy czwarte skinów rekrutowało się z młodzieży robotniczej. Od roku 1993 jest wśród nich coraz więcej młodzieży z renomowanych szkół średnich, dzieci oficerów wojska i policji. Ich liczbę szacuję się w Polsce na 20-25 tysięcy osób, najliczniejsze grupy działają w Gdańsku, Łodzi, na Śląsku i w Warszawie. Skini nienawidzą narkotyków, narkomanów i fanów disco-polo. Ich odwiecznym wrogiem są punkowcy, metalowcy, depeszowcy i wszystkie odłamy "odlotowej młodzieży". Bardzo dbają o kondycje fizyczną ćwicząc w siłowniach, klubach karate, uczestnicząc w obozach przetrwania. Coraz częściej zapowiadają "czyszczenie miast" a ich ofiarami mają być bezdomni, kalecy i kolorowi...
YUPPIES (skrót od angielskiego Młodzi Miejscy Profesjonaliści)- pokolenie, które na przełomie lat 70-tych weszło w życie zawodowe, wskazując silną orientację na osiąganie sukcesu, pieniędzy i prestiżu. Cechą stylu życia jest mobilność, kompetencja, swoboda w życiu erotycznym. Cenią elegancję i ładne rzeczy, dobre restauracje, muzykę klasyczną. Dbają o kondycję fizyczną. Są przeciwnikami tradycjonalizmu. Przyjmują rolę ekspertów, “mózgów do wynajęcia”. W Polsce yuppies to ludzie młodzi, którzy biorą sprawy “we własne ręce”, są akwizytorami na przykład Amway’a, Zepptera, są maklerami giełdowymi, specjalistami od komputerów. Za wszelką cenę chcą zapewnić sobie wysoki status materialny i choć trochę zbliżyć się do zachodniego wzorca.
SKEJCI- ludzie słuchający hip-hopu i rapu. Ubrani są w szerokie, obciągnięte do dołu spodnie, noszone na biodrach i niżej, oraz w bluzy z kapturami. Pierwotnie skejci jeździli na deskorolkach, obecnie zwyczaj ten zanika. Ich najbardziej znanym obuwiem są adidasy z szerokimi sznurówkami.
Ogólnie skejta można poznać po za dużym ubraniu. Spodnie szerokie aż do granic absurdu, trzymające się tylko dzięki paskowi, bluza najczęściej z kapturem
Podłoże psychologiczne nie jest tak schematyczne jak w innych grupach społecznych. Ogólnie skejci są pozytywniej nastawieni do życia, niż rówieśnicy.
PSEUDOKIBICE(SZALIKOWCY)- Obserwacje wykazały, że jest to przede wszystkim młodzież wywodząca się z marginesu, nie mająca określonego statusu społecznego. Chociaż zdarza się, że szalikowcami zostają także młodzi z tzw. dobrych domów.
Cechuje ich przede wszystkim poczucie bezkarności, a zażywane środki narkotyczne i picie alkoholu pobudzają do agresji. Uważa się, że są to ludzie, którzy nie potrafią sami stanąć na własnych nogach, ale muszą być prowadzeni. Potrafią zaistnieć tylko w grupie, pojedynczo są bezradni jak dzieci. Psychologia tłumu sprawia, że dla szalikowców kibicowanie określonej drużynie stanowi czynnik potwierdzenia grupowej tożsamości. Nie liczy się gra, sport, zawody, ale to, czy dana grupa potrafi się czymś wyróżnić z tłumu. Agresywne zachowania są właśnie próbą zwrócenia na siebie uwagi, aby poczuć się przez chwilę kimś ważnym. Uzbrojeni w kastety, noże, brzytwy, łańcuchy czy inne przedmioty budzą respekt otoczenia. Dla szalikowca mecz nie jest formą rozrywki jako takiej, ale pretekstem do wyrażenia agresji wobec innych. Konkurencyjna drużyna wraz z jej kibicami to wróg. Stają się oni przedmiotem skandowanych inwektyw czy wulgaryzmów. Często zdarza się, że akcja ta przeradza się w bijatykę lub co najmniej agresywne gesty. To prymitywne wyładowywanie swoich emocji prowadzi do tworzenia się grup przestępczych. Udział w tego typu akcjach kończy się niekiedy dla młodego człowieka kalectwem a nawet śmiercią. Największa aktywność szalikowców przejawia się w grupie. Zanika wówczas poczucie odrębności indywidualnej, a wspólnota, zbiorowość daje poczucie siły. Aktywność ma wtedy charakter zbiorowy; wspólny styl, śpiew, skandowanie okrzyków, gesty wykonywane jednocześnie, strój czy wulgarny język. Najważniejszymi momentami dla szalikowców są: dojazd na mecz, podczas którego manifestują oni swoje sympatie i antypatie do poszczególnych drużyn i czas po meczu, kiedy to wyładowują swoją agresję z powodu porażki lub ekstazę z powodu zwycięstwa. Wtedy wszczynają burdy na stadionie i w drodze powrotnej. Wszystkim dobrze znane są "pociągi widma" zapełnione pijanymi agresywnymi młodzieńcami przystrojonymi w płótna klubowych barw. Demolują wagony, napadają na podróżnych i personel obsługujący pociąg. Pasażerowie czują się sterroryzowani i osaczeni, a konduktorzy rezygnują wtedy z kontroli biletów.
Aktywność szalikowców przejawia się również w tzw. graffiti czyli nie cenzurowanych napisach na murach pod adresem przeciwników klubowych.
Jest to subkultura sytuacyjna, bo szalikowcem nie jest się na co dzień, ale w dniu meczu.
Zagrożenie jakie niosą ze sobą pseudokibice piłkarscy jest zdaniem psychologów ogromne. Są to grupy, które charakteryzuje przestępczość, a więc stanowią oni zagrożenie dla innych grup społecznych. Tzw. kulturalny doping, to już przeszłość. Na stadionach coraz rzadziej pojawiają się ludzie starsi czy rodzice z dziećmi, jak miało to miejsce dawniej. Sport zatracił swój dawny sens i dawne ideały.
Przynależność do szalikowców ma destruktywny wpływ na psychikę młodzieży, której imponuje agresywne brutalne zachowanie innych. Zdarza się, iż osobnicy którzy weszli w kolizję z prawem uchodzą w młodzieżowych kręgach za bohaterów. Istnieje więc poważne ryzyko, że młodzież będzie się chętnie włączała w tę podkulturę. Wszyscy są zgodni co do tego, że należy piętnować aspołeczne zachowania młodzieży i zdecydowanie przeciwdziałać rozszerzaniu się tej subkultury. W przeciwnym razie postępowanie grup wymknie się spod kontroli, co może okazać się brzemienne w skutkach.
DRESIARZE- Obawa przed uznaniem za słabeusza sprawia, że dresiarz zrobi wszystko, by otoczeniu pokazać jaki to on jest silny. Dresiarze z przekonania dzielą się na dwie grupy: zamożni i mniej zamożni.
Pierwsi pieniądze na dresy i wszelkie akcesoria potrzebne do szpanowania dostają od bogatych rodziców. To właśnie zamożni dresiarze z przekonania noszą łańcuszki i wszelkiego rodzaju wisiorki z metali wartościowych. Zamożni dresiarze z przekonania dostają pieniądze od rodziców (lub prawnych opiekunów- różnie to bywa), a jeżeli uda im się przeprowadzić sporadycznie jakiś nielegalny interes, nie wydadzą tych pieniędzy na ozdobne badziewia. Dresiarze niezamożni pochodzą z rodzin patologicznych, nie jest obcy im alkohol nie mają rodziny poza kumplami z podwórka, i to właśnie im taki dresiarz próbuje zaimponować. Niezamożni dresiarze z przekonania raczej nie noszą zbędnych ozdób, przynajmniej na początku kariery dresiarskiej. Częściej od swoich zamożnych kolegów biorą udział w nielegalnych przedsięwzięciach, a to dlatego, że nie mają stałego przypływu gotówki od rodziców. Gdy już teki dres z przekonania wkręci się w nielegalne interesy staje się przestępcą. Zamożni dresiarze z przekonania raczej nie wciągają się w nielegalne interesy, dziedziczą biznes rodziców, i żyją jak oni.