Istnieje duże prawdopodobieństwo, że okrycie stóp było jedną z pierwszych rzeczy stworzonych przez naszych prymitywnych przodków. Konieczność zmusiła ich do wymyślenia metod ochrony stóp przed ostrymi skałami, palącymi piaskami, nierównym terenem, który przemierzali w poszukiwaniu jedzenia i schronienia. Historia ludzkiego rozwoju pokazuje, że bardzo wcześnie zdano sobie sprawę jak ważna jest ochrona stóp. Historyczne zapiski dotyczące egipskiej i chińskiej cywilizacji zawierają wzmianki dotyczące butów. Buty są stale wymieniane w biblii.
Antropolodzy na podstawie badań kości stóp ludzi twierdzą, że już 40 tysięcy lat temu ludzie mogli używać czegoś w postaci dzisiejszych butów. Na pewno butów używano już 5 tysięcy lat temu. Podeszwa z niedźwiedziej skóry, siatka ze sznurka i wypełnienie z siana - oto buty z neolitu, które odtworzono u świetnie zachowanego “Oetziego” – Człowieka Lodu znalezionego w 1991 roku Alpach.
Obuwie w świecie starożytnym
W swej pierwotnej formie but składał się z prostego kawałka splecionych traw lub nie garbowanej skóry przywiązanej do stopy. Wykopaliska w Egipcie (Panopolis, Antinoe) odkryły wiele przedmiotów z okresu około 150, aż po połowę IX wieku. Łodygi papirusu i preparowane odpowiednio liście palmowe były typowym egipskim surowcem, służącym do wyrabiania obuwia, od prastarych okresów Starego i Średniego państwa (rys. 1 a,b). Surowce roślinne przygotowywano do wyplatania sandałów przez kolejne moczenie i suszenie dla odsłonięcia czystego włókna, które dzielono, bielono i farbowano na żółto i czerwono. Nici konopne służyły skarpety wełniane, dziane w takiej formie, że duży palec był okryty osobno od reszty, by przez ten odstęp mógł przechodzić pasek sandała.
Okazy obuwia męskiego z Panopolis były uformowane osobno na prawą i lewą nogą, z wyjątkiem domowych pantofli męskich, bardzo ozdobnych, które nosili tylko dorośli (rys. 2 a,b). Miały one zawsze jednakowego kształtu podeszwy dla obydwu stóp, podobnie jak i kobiece sandały skórzane o bardzo wydłużonym kształcie podeszwy z ozdobnymi rzemykami (rys. 2 c). Powszechnie używanym typem obuwia bizantyjskiego były socci, płytkie, ozdobne z napiętkiem często wydłużonym (rys.3 a). Obuwie skórzane zdobiono stebnowaniem kolorowymi nićmi, aplikacją. Niektóre z motywów aplikacji występowały i w innych technikach, np. w tkactwie, jak motywy skośnie biegnących spirali cane corrente na obuwiu z zadartym na syryjski sposób końcem lub motywy wici roślinnych i sylwetowe ujęcie zwierząt i ptaków (rys.3 b,c,d). W zdobieniu obuwia z socci z Antinoe użyto nawet wgłębionego wytłaczania motywów złoconych na skórze. Oprócz płytkiego obuwia używano również perskich butów, zwanych tsangia, z cholewką dochodząca do pół łydki, bogato zdobionych aplikacją z barwnej skóry. Zapiski wskazują, iż wytwórstwo sandałów stało się wcześnie rozpoznaną sztuką w historii tego kraju.
Sandały są wciąż najbardziej popularnym typem obuwia noszonym w wielu ciepłych krajach. Środowisko, w którym obuwie jest noszone oraz artystyczne gusta ludzi wpływają na formę i ornamentację butów. W wielu krajach sandały zachowały taką samą, prostą formę jaką miały od zarania dziejów do dziś. Podczas, gdy w innych krajach wielość form rzemieni i piękne zdobienia odzwierciedlają artyzm, postęp i zasobność użytkowników. Japończycy, u których znajomość sandałów ma już bardzo długą historię, określali swój status społeczny poprzez stworzenie różnych rodzajów sandałów dla dworu cesarskiego, kupców, aktorów, a nawet dla wszystkich zawodów i profesji. Obuwie greckie ( sandały i inne) odznaczało się doskonałą techniką wykonania. Zamiast pętli ze skóry, umocowanych na brzegach sandałów, wprowadzono w V w. p.n.e. wygodniejszą, ażurkową wycinankę ze skóry. W takich sandałach przedstawiano na posągach Hermesa, posłańca bogów. Do podróżowania służyły Grekom buty sięgające do kolan, używane również przez myśliwych. Cholewy tych butów miały wyłożenie z futra. Aktorzy greccy używali słynnych koturnów. Chłopi natomiast chodzili w prostym obuwiu uformowanym na mokro według kształtu stopy z kawałka wyprawionej skóry krowiej; brzegi skóry ściągano paskiem, którym obwiązywano nogi w kostce. Babilończycy, około 1600 roku p.n.e., nosili mokasyny, a pięć lat później żołnierze asyryjscy wkładali już buty o ciężkich podeszwach i rzemieniach oplatających łydki. W podobnych butach (tzw. caliga, stąd Kaligula - czyli bucik), słynne legiony rzymskie pokonywały ogromne odległości podczas swoich podbojów. W bardziej luksusowych czasach późnego imperium sandały często były pięknie obrobione ornamentami ze złota i drogocennych kamieni.
Mokasyny to obuwie znane w zimnych krajach. Zmarszczony szew, który zarysowuje przednią część mokasynów jest właściwie tylko przypomnieniem marszczonego sznura wiązanego wokół kostki. Ten szczególny szew wciąż jest stosowany w obuwiu we wszystkich zimnych krajach. Jest on w mokasynach Indian Północnej Ameryki, Eskimosów i Lapończyków. Buty zawsze były bardzo ważną częścią ubioru aż do ostatnich lat. Wiele butów było robionych na specjalne okazje, wielkie ceremonie. Niektóre z nich były bardzo obfite w wzornictwo i ornamenty, co dodawało wagi i dystynkcji oficjalnemu strojowi dumnego właściciela.
Obuwie średniowiecznej Europy
W starożytności oprócz wszechobecnych sandałów szyto buty kryjące stopę, szczególny ich rozkwit datuje się na średniowiecze, w którym wszelka golizna była potępiana. W czasie, gdy średniowieczne gildie kontrolowały rzemiosło w Europie, perfekcja w wykonaniu i ekstrawagancja w stylu wydawały się bardziej pożądane niż komfort stóp i ich ochrona. Pojawiły się tzw."poulaine" z tak zadartymi szpicami, że chodzenie w nich wymagało nie lada umiejętności akrobatycznych (niektóre z czubków były łańcuszkami przywiązywane do kolan). W końcu długości szpiców określono prawnie. I tak: ludzie z gminu mogli nosić buty z maksymalną długością szpica na sześć cali (14,5 cm), panowie na dwanaście cali, natomiast szlachetnie urodzeni mogli nosić buty ze szpicem długim na 24 cale! (61 centymetrów !). Okazało się jednak, że chodzenie w takim obuwiu może być niebezpieczne - pojawił się nawet prawny zakaz używania tego rodzaju butów. Moda przesadnie wydłużonego obuwia męskiego i kobiecego znana z 2.poł XIV w. Utrzymywała się jeszcze na początku XV w. Również w podszytych skórzaną podeszwą chausses semellees obowiązywało nadmierne wydłużenie przodów. Około 1415 r. nastąpił zwrot mody, przynoszący właściwe proporcje lekko tylko zaostrzonego obuwia, z podeszwą skrojoną osobno dla lewej i prawej nogi. Okres ten przeciągnął się do lat 1400-1445, po czym nastąpił zwrot do obuwia wydłużonego.
Formy obuwia męskiego nie ograniczały się do zwykłego płytkiego obuwia (rys. 4 a) i chausses semellees; miniatury rękopisów podają przykłady obuwia skórzanego z cholewką dochodzącą nieco niżej kostek (rys. 4 b, c). Podeszwy obuwia z XV w. Miały pod piętą podłożone czasem dwie warstwy skóry dla podtrzymania paska od ostróg, który podchodził pod stopę; poucza o tym fragment obuwia z roku około 1445 w Musee Cluny (rys. 4 c). Obuwie z cholewką mogło być sznurowane lub zapinane z boku na zewnątrz (rys. 5 a,b,c,d); czasem poszerzano je w cholewce mieszkiem, spinano sprzączką lub pozastawiano mieszki luźne (rys. 5 c). Na wierzchy obuwia z XV wieku używano skóry baraniej, cielęcej i krowiej; innych skór używano na podszewkę lub usztywnianie napiętków.
Do jazdy konnej służyły miękkie wysokie cholewy, houseaux, nakładane na wełniane spodnie, ale bez obuwia; houseaux zastępowały późniejsze wysokie buty. Obuwie to robiono ze skóry cielęcej, krowiej, baraniej i koźlej, wyprawianej specjalnie jako kurdyban. Starsza forma obuwia do jazdy konnej w XV wieku była skrojona jednolicie; nadmiar szerokości zakładano z boku na sprzączki lub sznurowano (rys. 6 a,b,c). Późniejsze fasony butów wysokich z 2. połowy XV w. mają stopę doszywaną do cholewy. Oprócz dopasowanych noszono również buty z niższymi, luźnymi cholewami, które miękko opadały wokoło łydki (rys. 7).Dla ochrony lekkich podeszew, przyszytych do spodni o jasnych przeważnie barwach i uszytych z cienkiego sukna, tzw, chausses semellees, używano w XV w. dość wysokich patynek z drzewa, które zastąpiły dawne niższe, skórzane lub drewniane (galoches), noszone już w XIV w. Wyrabiali je specjaliści mający swe statuty 1452 r., które ustalały pewne zasady produkcji. Patynki były sztywne; zapinano je na paski z czarnej skóry, przybite czterema gwoździami. Patynki dopuszczone były do eleganckiego stroju jeszcze przed 1440 r.; nie zdejmowano ich w domu w czasie zebrań, co należało przez 20 lat (do 1460) do dobrego tonu. Później używanie w domu klekoczących na posadzce biało lakierowanych patynek skasowano, a ograniczono się do noszenia ochronnego obuwia niższego wyłącznie na ulicę (rys. 8 a, b).Lekkie obuwie kobiet we Włoszech w XV wieku składało się najczęściej z sukiennych nogawic dochodzących do kolan; były pod stopą podszywane skórą i służyły za domowe lekkie obuwie, tzw. calze solate (rys. 9 a). Do wyjścia na ulicę na delikatne calze nakładały kobiety lekkie drewniaki jako obuwie ochronne; były to tzw. pianelle (rys. 9 c). Pianelle były znane i używane we Włoszech już w XIV w., a przy końcu XIV w. ustawy regulowały nawet ich wysokość. We Florencji w XV w. nie były drewniaki (pianelle) przesadnie wysokie, jedynie w Wenecji osiągnęły w 1480 r. znaczną wysokość. Do płytkiego obuwia, lekko wydłużonego i zaostrzonego (scarpa, rys. 9 b), nosiły kobiety białe pończochy z płótna; zwykle do wyprawy dostawały ich 26 par i zapas płótna na uzupełnienie zniszczonych. Obuwie z wyższą cholewką, tzw. stivali, używane było jedynie w podróży. Wieśniaczki z XV wieku nosiły proste obuwie skórzane, czasem wykonane w formie plecionki. Sandały spotykane w ubiorach postaci alegorycznych nie były w XV wieku noszone; jako szczegół stroju kobiecego na obrazach stanowią tylko dowód zainteresowania malarzy akcesoriami ubiorów starożytnych.Na jednej z płaskorzeźb Drzwi Gnieźnieńskich widoczne jest obuwie (rys. 10), którego forma z charakterystycznym szyciem skóry na wierzchu od nosków przez podbicie, lekko wydłużona i zwężona na przodzie, powtarza się w wielu okazach zachowanego współczesnego obuwia. Pochodzące z wykopalisk w Opolu i Gdańsku zabytkowe obuwie ma formę również lekko wydłużoną na przodzie (rys. 11 a-f); okazy z wcześniejszego okresu mają noski lekko ścięte z przodu (rys. 11 a). Technika wykonania obuwia z Opola wskazuje- zdaniem archeologów- na specjalizację rzemieślników w zawodzie szewskim. Zapewne dostarczali oni dużej ilości obuwia osadzie w Opolu i zaopatrywali w trzewiki dalsze okolice. Surowcem do wyrobu obuwia w Opolu była skóra różnych zwierząt hodowlanych, jak baranów zwierzyny dzikiej (jeleni). Ze skór baranich przygotowywano sklejki, w których łączono skóry o różnym stopniu i kierunku rozciągania, aby uchronić obuwie od deformacji przy noszeniu. Wszystkie okazy obuwia z Opola były szyte i formowane na formach drewnianych (kopytach). Po zdjęciu z formy uszyte trzewiki odwracano szwem do środka; były to więc tzw. wywrotki, obuwie lekkie i elastyczne. Skrojone obuwie zdobiono przed uszyciem haftem lnianą kolorową nitką; nici były czerwone, niebieskie lub fioletowe. W motywach zdobienia opolskiego obuwia występują spirale i romby skupione zawsze wokół osi, którą stanowi zeszycie wierzchów (rys. 11 a-f).
Obuwie z Opola występuje w trzech odmianach dostosowanych do pór roku. Zimowe obuwie ma krótką cholewkę, w średnim typie trzewik okrywa tylko kostki, w trzecim rodzaju buciki są wycięte głęboko na podbiciu. Ogromna ilość zabytkowego obuwia o różnym stopniu zniszczenia, znalezionego w latach 1952-1955 w osadzie w Opolu, wykazuje dużą różnorodność w sposobie zdobienia. Obok haftu są nico rzadziej stosowane wycinanki ażurowe w kształcie rombów, które były również skupione obok osi szycia. Inną odmianą zdobienia było rozcinanie powierzchni skóry; rozcięte części powierzchni rozchylały się po nałożeniu na stopę trzewika, a wyraźny efekt kolorystyczny powstawał na tle barwnej onucki.
W obuwiu znalezionym w Gdańsku zastosowano (przy ogólnym podobieństwie kształtu trzewików do okazów z Opola) ozdobne zeszywanie. Polskie okazy obuwia znalezione w Opolu i Gdańsku w swym kształcie i zdobieniu opierają się na wzorach przyjętych w całej ówczesnej Europie pod wpływem mody idącej z Bizancjum. Na Rusi i w Czechach lekkie skórzane trzewiki zdobione były haftem, a w dworskim obuwiu stosowano nawet szycie perłami
Obuwie od XVI do XX wieku
Po przeminięciu mody na długie ciżmy, panowie zaczęli się lubować w butach szerokich jak płetwy - tzw. kacze dzioby. Innym szaleństwem było noszenie specjalnych ozdobnych nakładek ( koturnów) na buty. Nakładki te miały do kilkudziesięciu centymetrów wysokości. Tutaj prym wiodły pantofle weneckie zwane "chopine". Chodzenie w takich butach nie było łatwe: ponad 30 centymetrowa podeszwa sporo ważyła. Pomysł ten zapoczątkował dodawanie obcasów do płaskich butów na początku wieku XVII. To z kolei spowodowało, że but prawy zaczął się różnić kształtem od buta lewego. Watro tu dodać, że w tamtym okresie bardziej wyrafinowane i ozdobne były buty męskie.
Najcenniejszym polskim zabytkiem obuwia z wieku XVI są buty królewicza Zygmunta Augusta, które znajdują się w zbiorach Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Aksamitne karmazynowe trzewiki zostały sprawione do uroczystości koronacyjnej królewicza w 1530 roku. Koronacyjne obuwie ma szeroki kształt przodów, stosownie do panującej mody. Grube podeszwy przy tych trzewikach, wykonane z lekkiego korka obciągniętego aksamitem, zostały zapewne dodane dla podwyższenia wzrostu 10 – letniego królewicza w czasie koronacji. Ze względu na swoje obrzędowe przeznaczenie trzewiki królewicza mają naszyte na przodzie skrzyżowane złote galony.
Obuwie kobiece w XVII wieku, noszone do połowy stulecia, wykonywano często z tkaniny jedwabnej, z obcasem średniej wielkości; czasem otrzymywało patynki dla ochrony zabłoceniem delikatnej jasnej tkaniny i cienkiej podeszwy (rys. 13 a-c). Do mody około połowy XVII wieku należało wybijanie na skórze obuwia kobiecego drobnych ażurowych motywów. Obuwie takie było spinane paskiem na podbiciu.
Obuwie męskie przechodziło również ewolucję. Od lat pięćdziesiątych XVII wieku do końca stulecia utrzymywała się forma trzewika dochodzącego do kostki z wyższym nieco przodem, o wydłużonym, lecz prawie prostokątnie ściętym końcu. W modzie dworskiej przy największym zużyciu wstążek na ozdoby ubioru oprócz kokardy występowały na męskim obuwiu jeszcze rozety ze wstążek. Wraz z uproszczeniem ubioru obuwie męskie z dość wysokim obcasem miało jako ozdobę tylko sprzączkę na podbiciu. Dawni i pełniący służbę francuscy dworzanie królewscy mieli prawo noszenia czerwonych obcasów (rys. 14 b-c).
Wiek XVIII to czasy dominacji mody francuskiej. Wysokie buty nadal nosili panowie i panie z wyższych sfer. Materiały używane do szycia ubrań i obuwia były drogocenne i cudowne: brokaty, wyszywane jedwabie, malowane skóry. Bardzo popularną ozdobą butów stały się różnego rodzaju klamerki i zapinki. Kobiece obuwie z XVIII noszone w domu nie miało napiętków; było to tzw. mules z wysokimi, zgrabnie wymodelowanymi obcasami (rys. 15). Okaz francuskiego obuwia kobiecego z końca XVII wieku, uszytego z brokatu, z ozdobą z galonu na ściętym prostokątnym przodzie, posiadają Zbiory Czartoryskich w Krakowie (rys. 16). Według katalogu nabyte zostały przez Izabelę Czartoryską jako należące dawniej do p. De Maintenon. Obuwie kobiece w pierwszej połowie XVIII stulecia było często białe lub z tkaniny tej samej barwy co suknia. W domu używały kobiety pantofelków bez napiętków, na wysokim zgrabnym obcasach, tzw. mules (rys. 18).
Buty noszone w do polskiego ubioru były w XVIII wieku robione z safianu żółtego i czerwonego do wytwornego ubioru, z czarnej zaś skóry do ubiorów pospolitych. Zachowana w Zbiorach Czartoryskich para polskiego obuwia męskiego z czerwonego safianu, pokrytego e całości złotym haftem, należy ze względu na motywy do 1. połowy XVIII wieku (rys. 19). Późniejszą przeróbką, dokonaną może w latach 1788-1792 jest zmiana podeszwy i obcasów dostosowanych do nowej, ówczesnej mody obuwia z niskimi obcasami. Obcasy skórzane, które używane w modzie za panowania Augusta III i Stanisława Augusta, były swą formą zbliżone do kształtu wysokiej podkówki, zbijanej kołeczkami ze skóry. Obcasy skórzane w tej formie zastąpiły dawne metalowe podkówki ,,na trzy palce wysokie”, u bogatych panów srebrzone lub w całości srebrne. Kitowicz wspomina o zwyczaju, który stanowi do pewnego stopnia ilustrację do przysłowia: ,,Znać pana po cholewach”. Uboższa szlachta i mieszczanie nabywali stare safianowe żółte i czerwone buty, którym dawali nowe podeszwy z tańszej skóry surowej lub czarnej. Kolor zachowany na cholewach miał świadczyć o tym, że obuwie to od dawna jest w posiadaniu właściciela, który tylko uzupełniał braki u dołu skórą. W początkach XVIII wieku używano na obuwie safianu tureckiego, czerwonego i żółtego, oraz mniej cenionego safianu “soczawskiego” i kowelskiego. Dawały się wówczas odczuć brak tureckich oryginalnych skór safianowych; po okresowych trudnościach transportowych powrócili szewcy do tradycyjnych safianów tureckich.
Obuwie męskie było podzielone co do wielkości na ,,20 miar”, z których największa- dwudziesta, była najdroższa, najmniejsza miara była ósma, zarazem najtańsza; kalkulacja ceny była przeprowadzana niezależnie od robocizny, tylko według ilości zużytej skóry.
Po Francuskiej Rewolucji w 1792 roku style obuwnicze zmieniły się diametralnie. Obcasy zostały obniżone, a nawet zaczęły znikać z mody dworskiej, sugerując, że każdy urodził się na tym samym poziomie społecznym. Drogocenne jedwabie zostały zastąpione przez bardziej dostępne i wygodniejsze skóry.
Obuwie kobiece w latach sześćdziesiątych XIX wieku miało cholewkę wysoką, sznurowaną lub zapinaną na szereg guzików (rys. 20); pojawiały się również obcasy, koniecznie dla poprawienia proporcji przy dużym obwodzie krynoliny.
W I połowie XX w. zaczęła się szybko zmieniać moda damska. Wraz z krótszymi spódnicami przyszła i pora na wyższe buty. Botki na obcasach miały wysmuklać i podkreślać sylwetkę kobiety. Kolor, wzór oraz detale stały się bardzo istotne w tworzeniu mody. Po raz kolejny udowodniano, że buty niekoniecznie muszą być przedmiotem praktycznym. Czasem bywały to małe dzieła sztuki nowoczesnej - bardziej do podziwiania niż do użytku.
Technologia wytwarzania obuwia
Do roku 1850 wszystkie buty były robione przy użyciu praktycznie tych samych ręcznych narzędzi, które używano w Egipcie w XIV wieku przed naszą erą przy tworzeniu sandałów. Do wygiętego szydła, dłuta jak nóż i ścieracza szewcy dodali tylko parę prostych narzędzi takich jak szczypce, młotek i różnego rodzaju ścieracze do wykańczania obrzeży i obcasów. Zostały podjęte wysiłki, aby stworzyć maszynerię do produkcji butów. Spełzły one na niczym, nie udały się pozostawiając szewców Stanów Zjednoczonych przed zadaniem stworzenia pierwszej właściwie działającej maszynerii do tworzenie butów.
Szycie butów należy do najstarszych rzemiosł świata i przez długi czas jedynie u szewca można było zamówić sobie nową parę butów.
Aż do drugiej połowy XIX wieku szewcy pracowali ręcznie, produkując 1 - 2 pary butów dziennie. Do 1850 roku większość butów była robiona na zupełnie prostym kopycie. Nie było różnicy między prawym a lewym butem. Stworzenie więc nowego wzoru nie było łatwe. Istniały dwie szerokości. Podstawowe kopyto było używane do produkowania tak zwanego szczupłego buta, kiedy było konieczne zrobienie buta szerszego, szewc nakładał na stożek kopyta podkładkę ze skóry, aby powiększyć rozmiar buta.
W 1845 roku weszła do użytku pierwsza maszyna, która na stałe znalazła miejsce w produkcji obuwia. Była to maszyna rolująca, która zastąpiła kowadło i młotek, wcześniej używane przez szewców w celu tłuczenia skórzanej zelówki. Była to metodą do zwiększania obuwia po przez zbijanie włókien. Następnie w 1846 roku pojawiła się szyjąca maszyna Eliasa Howe'a. Wydaje się, że sukces tego głównego wynalazku zapoczątkował łańcuch reakcji, poszukiwań i rozwoju trwający aż do dziś. Dzisiaj nie ma w przemyśle obuwniczym takich czynności, które by były robione gorzej przez maszyny niż ręcznie. W 1858roku Lyman R. Blacke, szewc, stworzył maszynę zszywającą podeszwę butów z cholewkami. Jego patenty zostały nabyte przez Gordona McKay'a, który ulepszył wynalazek Blacke'a. Buty zrobione przy pomocy tej maszyny zostały nazwane "McKays". Podczas wojny domowej w Stanach Zjednoczonych wielu szewców zostało wezwanych do armii. Skutkiem tego były poważne niedobory butów zarówno dla żołnierzy jak i ludności cywilnej, a co za tym idzie wynalazek Mckay'a stał się naprawdę potrzebny.
Nawet kiedy Mckay miał już perfekcyjne maszyny okazało się, że niezwykle trudno było je sprzedać. Kiedy miał on już zrezygnować ponieważ wydał wszystkie pieniądze, które zaoszczędził, obmyślił nowy plan. Wrócił do szewców, którzy śmiali się z jego pomysłu wytwarzania butów przez maszynę, ale którzy potrzebowali zasobów pieniężnych do zwiększenia produkcji i zaproponował im, że może wstawić maszyny do ich fabryk jeśli zapłacą mu pewną część od sprzedanych par butów.
McKay wprowadził znaki autorskie na każdym bucie, który został wyprodukowany przez jego maszynę, co ułatwiało rozliczenie finansowe za każdy maszynowo wytworzony but. Ta metoda, wprowadzenie maszyn do produkcji, została zaakceptowana w całym przemyśle. Wzmianka o tym jest konieczna, ponieważ miało to dwa ważne aspekty dla przemysłu. Po pierwsze manufaktury butów mogą używać maszyn bez zamrażania dużych sum pieniężnych w kupno tychże maszyn. Oznaczało to, że kiedy nowy styl butów nagle stawał się popularny, co wymagało zmian metod konstrukcji buta i sprzętu używanego do produkcji. Właściciel manufaktury nie był zostawiony z olbrzymią inwestycją w przestarzałe po przez owe zmiany maszyny ani z projektem dalszych inwestycji w zupełnie nowe maszyny. Po drugie rozwinął się serwis, który okazał się nie przeceniony zarówno w produkcji butów jak i innych dziedzinach przemysłu.
Ten niecodzienny, niespotykany serwis naprawczy był znany w przemyśle obuwniczym długo zanim rozszerzył się na inne działy przemysłu. Mckay szybko odkrył, że w celu zapewnienia sobie stałej pewnej zapłaty za użycie maszyn konieczne jest utrzymanie ich w ciągłym użytku. Maszyna, która nie działała nie zarabiała pieniędzy dla Mckay'a dlatego zaczął on produkować części zamienne do swoich maszyn oraz zorganizował i wyszkolił grupę ekspertów, którzy byli wysyłani do napraw maszyn i wymiany części. W 1875 roku pojawiła się maszyna do robienia różnych typów butów później znana jako Goodyear Welt Sewing Machine, czyli maszyna szyjąca. Była ona używana zarówno do produkcji butów "Welt" i "Turn". Maszyny te osiągnęły sukces pod zarządem Charles'a Goodyear'a Jr., syna słynnego wynalazcy procesu wulkanizacji opon.
NaśladującMckay'a nazwisko Goodyear'a zostało skojarzone z zespołem maszyn do produkcji butów takich jak maszyna zszywająca do produkcji butów "Welt" i "Turn" oraz wiele innych pomocniczych maszyn działających w połączeniu z nimi. Inwencja, produkt ciągłych poszukiwań, przyczyniła się do olbrzymiego postępu. Wymagało to olbrzymich sum pieniędzy, czasami większych niż milion dolarów oraz niezmordowanej, niestrudzonej cierpliwości i wysiłku, aby stworzyć perfekcyjną maszynę do tworzenie butów. Twórcy często mechanizowali ręczne, ludzkie operacje, które wydawały się właściwie niewykonalne dla maszyny.
Kiedyś człowiek z wielkim wysiłkiem mógł stworzyć, wyrzeźbić parę butów w ciągu jednego długiego dnia. Dzisiaj automatycznie można wytworzyć przy użyciu jednej maszyny ponad tysiąc par butów w ciągu ośmiu godzin.
Muzeum Obuwia
Istnieje kilka miejsc na świecie gdzie można zobaczyć całą historię obuwia, jednym z nich jest Muzeum Bata w Toronto. To niezwykłe miejsce zostało otwarte w 1995 roku. Powstało z inicjatywy Sonii Bata w Toronto, która jeszcze w latach 40. XX wieku powołała Fundację na rzecz budowy muzeum Bata. Te wysiłki zostały docenione, dziś muzeum może sie poszczycić największą kolekcja butów na całym kontynencie północnoamerykańskim. W większości jest to efekt wielu wypraw Sonii Bata po krajach całego świata, w trakcie których z należną troską i niemalże z uporem archiwisty dokumentowała produkcję butów na świecie. Już w 1979 roku podjęto decyzję o budowie specjalnego obiektu, w którym zostaną zaprezentowane tak pieczołowicie zbierane okazy. Dziś kolekcja liczy ponad 10.000 par butów.
Muzeum zostało zaprojektowane przez grupę architektów Moriyama i Teshima. Jest to 5 poziomowy średniej wielkości budynek. Uroczyste otwarcie Muzeum miało miejsce 6 maja 1995 roku.
Rokrocznie odbywa się także konkurs organizowany przy współpracy muzeum Bata i Ryerson University konkurs na najlepszą parę butów.