III. Teorie podkultur Przed przystąpieniem do omówienia poszczególnych teorii nieodzowne wydaje się wyjaśnienie pojęcia „podkultura”. Do socjologii wprowadził to pojęcie Milton M. Gordon i zdefiniował je następująco: „podział kultury narodowej obejmujący kombinacje mierzalnych sytuacji społecznych, takich jak pozycja klasowa, pochodzenie etniczne, terytorialne, miejsce zamieszkania w mieście lub na wsi oraz przynależność religijną, tworzących w połączeniu funkcjonalną jedność wywierającą na jednostkę całościowy wpływ”. Jak widać dla Gordona podkultura znaczyła mniej więcej tyle co „podspołeczeństwo” czy „podspołeczność”. Było to więc pojęcie bardzo szerokie. W zupełnie inny sposób definiują pojęcie podkultury Donald Cressey i David Ward. Według nich „podkultura to zespół norm zachowania powiązanych ze sobą w taki sposób, że można je wyodrębnić z szerszej kultury, której są częścią”. W definicjach podkultur dewiacyjnych spotyka się najczęściej dwa elementy: odrębność pewnych wartości i odrębność pewnych norm postępowania. Badacze podkultur są na ogół zgodni co do tego, że podkultura musi mieć także dość szeroki zakres zgodności z kulturą dominującą. W przeciwnym bowiem wypadku mielibyśmy do czynienia nie z podkulturą, lecz kulturą odrębną. 1. Teoria podkultur dewiacyjnych Cohena Zdaniem Cohena każde działanie człowieka jest rozwiązywaniem problemów. „Do czasu rozwiązania problemy te wywołują stany napięcia, braku równowagi; stanowią wyzwanie” [31].Zastanawiamy się nad wyborem właściwej linii działania, nad działaniem lub zaniechaniem działania. Mimo czynionych wysiłków nasze problemy mogą nadal pozostawać nie rozwiązane bądź też rozwiązanie jednego problemu może rodzić następny problem. Wszystkie problemy ludzi powstają i są rozwiązywane w ramach dwóch kategorii determinant: ich ram odniesienia oraz sytuacji, w której działają. Rozwiązanie problemów polega na zmianie jednego z tych czynników lub obydwu naraz. Sytuacja w ujęciu Cohena to „(...) świat, w którym żyjemy, i miejsce, w którym w świecie tym jesteśmy usytuowani” [32]. Sytuacja jest tylko pozornie obiektywna, w istocie bowiem na jej postrzeganie wpływają ramy odniesienia. Na postrzeganie sytuacji wpływają m. in. takie czynniki, jak wychowanie, stereotypy, postawy, wartości, interesy. Czynniki te stanowią jakby pryzmat, przez który postrzegana jest sytuacja. Jednostka może zrezygnować z osiągnięcia kulturowo wyznaczonego celu, który jest dla niej nieosiągalny, ale samo przez się nie będzie to jeszcze rozwiązanie zadowalające. Stanie się takie wówczas dopiero, gdy jednostka wytłumaczy sobie, że w istocie cel ów nie był wart zachodu. Innymi słowy, musi jednocześnie ulec zmianie system wartości jednostki, by rezygnacja z dążenia do osiągnięcia owego celu nie powodowała dalszego stresu. Cohen uważa, że każda grupa (wiekowa, rasowa bądź etniczna, zawodowa, grupa płci, warstwa społeczno – ekonomiczna) inaczej definiuje swoje główne problemy i wyznacza odmienne sposoby ich rozwiązywania. A zatem ramy odniesienia przy rozwiązywaniu problemów są różne dla różnych grup społecznych. Zdaniem Cohena grupy odniesienia wywierają na jednostkę dużą presję w kierunku zachowań zgodnych ze standardami, które w grupach tych obowiązują. Nie każde zatem możliwe rozwiązanie problemu jest dostępne jednostce, lecz tylko takie, które nie jest sprzeczne ze standardami (normami) obowiązującymi w grupie. Oznacza to, że wachlarz możliwych typów rozwiązań problemu jest ograniczony do rozwiązań akceptowanych przez „istotnych innych”. Dzieje się tak dlatego, że konformizm wobec oczekiwań grupy jest nagradzany akceptacją, dewiacja zaś jest karana odrzuceniem. Cohen kładł szczególny nacisk na grupowe procesy doprowadzające do dewiacji: „Podstawowym warunkiem wyłonienia się nowych form podkulturowych (...) jest (...) interakcja jednostek, które mają podobne problemy w przystosowaniu” [33]. Procesy interakcyjne mogą zachodzić zarówno między poszczególnymi jednostkami, jak i między całymi grupami, które nie potrafią w zadawalający sposób rozwiązać swych problemów w dotychczasowych ramach odniesienia. Cohen wprowadził w tym miejscu pojęcie gestów eksploracyjnych. Są to wieloznaczne i niedookreślone zachowania stanowiące zachętę (znak, wskazówkę) do innowacji. Należy jednak wspomnieć, że potencjalny innowator nie jest pewny, z jakim przyjęciem spotka się jego „oferta dewiacyjna”. Wykonuje zatem owe gesty w celu wybadania reakcji innych potencjalnych innowatorów. Tego typu reakcje są charakterystyczne dla zachowań zbiorowych. Cechy podkultur dewiacyjnych a) Bezcelowość Zakłada się z reguły, powiadał Cohen, że ludzie kradną, ponieważ potrzebują skradzionych rzeczy. Innymi słowy, przyjmuje się, że kradzież stanowi środek do jakiegoś innego celu, a zatem jest ona działaniem racjonalnym i utylitarnym. Tymczasem większość kradzieży nie ma takiego podłoża motywacyjnego. Kradnie się dla zabawy, ot tak sobie. Zdaniem Cohena w bezcelowych kradzieżach zawiera się właśnie negacja racjonalności i utylitarności, które to wartości są tak cenione w warstwach średnich. b) Złośliwość Złośliwość przejawia się we wrogości zarówno wobec innych gangów, jak i wobec rówieśników nie należących do grup tego rodzaju. Przejawia się ona w obcesowym, brutalnym stosunku do uczniów w szkole oraz do nauczycieli. Jest źródłem demonstracyjnej negacji autorytetów i wartości warstw średnich, które uosabiają nauczyciele. a) Negatywizm Złośliwość i bezcelowość są elementami ogólniejszej postawy młodzieży z podkultur, którą Cohen określał jako negatywizm. Akcentował on, iż poczucie odrębności i solidarności podkultur dewiacyjnych, które zwiększa się jeszcze pod wpływem wrogich reakcji ze strony instytucji formalnej kontroli społecznej. Poczucie odrzucenia i izolacji sprawia z kolei, że członkowie podkultury stają się w coraz większym stopniu skazani na osiąganie statusu w ramach standardów wykształconych przez grupę, co prowadzi do dalszej eskalacji dewiacji. 2. Koncepcja kultury warstw niższych Millera Zdaniem Millera w każdej kulturze można znaleźć tak zwane centralne punkty zainteresowania, czyli „(...) dziedziny lub problemy zwracające na siebie szeroką i trwałą uwagę oraz wywołujące duże zaangażowanie emocjonalne” [34]. Charakteryzował on sześć wartości czy też centralnych punktów zainteresowania warstw niższych, przy czym kolejność ich prezentacji wyrażała jednocześnie ich rozmaitą istotność. Centralne punkty zainteresowania są ponadto wymiarami, które mogą obejmować szeroki wachlarz wzorów zachowań. Najistotniejszym punktem zainteresowania warstw niższych są kłopoty. Posiadanie kłopotów bądź unikanie kłopotów jest, zdaniem Millera, zarówno głównym tematem rozmów, jak i głównym przedmiotem aktywności. Przy tym deklarowana chęć unikania kłopotów pozostaje często w sprzeczności z faktycznym zachowaniem nastawionym nierzadko na popadanie w kłopoty, w głównej mierze z prawem. Drugim centralnym punktem zainteresowania w kulturze warstw niższych jest twardość. To wartość, zgodnie z którą jest oceniane zachowanie, obejmuje całą gamę cech, jakości i stanów, ma wśród swych najistotniejszych komponentów siłę fizyczną i psychiczną, męskość, odwagę, odporność na ból, brak skrupułów i sentymentów. Zawiera w sobie także antyintelektualizm, czyli bardziej lub mniej wyraźną obojętność, lekceważenie lub nawet pogardę dla sztuki, literatury itp. Akcentowanie twardości, męskości i brutalności jest zdaniem Millera efektem specyficznych układów rodzinnych w obrębie warstw niższych. Specyfika ta polega na wyraźnej dominacji kobiety w rodzinie. Wynika to z całkowitego braku mężczyzny w domu bądź z indyferentnego stosunku ojców i mężów do spraw związanych z wychowywaniem dzieci. Kolejnym centralnym punktem zainteresowania kultury warstw niższych jest spryt. Podobnie jak pozostałe centralne punkty zainteresowania, spryt nie jest jednorodną cechą czy jakością, lecz wymiarem, który obejmuje całą klasę zachowań związanych z umiejętnością manipulowania innymi ludźmi i z dochodzeniem do wybranego celu przy minimalnym nakładzie energii. O wysokiej ocenie sprytu w kulturze warstw niższych świadczy – zdaniem Millera – to, że jakkolwiek idealny przywódca grupy młodzieżowej powinien być zarówno twardy, jak i sprytny, to jednak przywódca sprytny cieszy się na ogół wyższym prestiżem niż przywódca wyłącznie twardy. Następny centralny punkt zainteresowania stanowią emocje. Poszukiwanie emocji, podniecających przeżyć, chęć zakosztowania życia wynikają z szarzyzny i monotonii codziennego życia w kulturze warstw niższych, życia, które upływa na ciężkiej pracy, choć nie jest ona wysoko ceniona. Komponentami tego wymiaru w sferze zachowań są przede wszystkim picie alkoholu, gry hazardowe. Drugim biegunem wymiaru emocji jest stan braku aktywności, czas codziennej rutyny i nudy. Przeznaczenie umożliwia angażowanie się w niebezpieczne, ryzykowne sytuacje bez poczucia, że ponosi się osobistą odpowiedzialność za skutki własnych działań. Miller zwracał uwagę, że cechą kultury warstw niższych jest właśnie wiara w przeznaczenie, zrządzenie losu, poczucie, że życie człowieka jest kierowane przez siły pozostające poza jego kontrolą. Stąd bierze się przeświadczenie, że wysiłki zmierzające do poprawy własnej sytuacji życiowej są bezcelowe, ponieważ i tak wszystko zależy od losu. Ostatnim centralnym punktem zainteresowania kultury warstw niższych jest niezależność. Biegunem przeciwnym do niezależności jest stan kompletnego uzależnienia. Z jednej strony kultura warstw niższych kładzie szczególny nacisk na poczucie niezależności, autonomii, z drugiej zaś tak naprawdę wysoko ceniony jest poczucie bezpieczeństwa, oparcia, zależności i podporządkowania. Dla młodzieżowej kultury warstw niższych – obok już omawianych - charakterystyczne są dwa kolejne, specyficzne dla niej centralne punkty zainteresowania: przynależność i status. Przynależność można osiągnąć i utrzymać dzięki zachowaniom zgodnym z wymaganiami ogólnie obowiązującymi w kulturze warstw niższych: demonstrowaniu sprytu, twardości, niezależności itp. Zdaniem Millera stosowanie się do wymagań normatywnych grupy rówieśniczej może pociągać za sobą naruszanie norm innych grup społecznych. Status w obrębie grup młodzieżowych w warstwach niższych osiąga się, utrzymuje bądź podwyższa przez demonstrowanie cech wysoko cenionych w kulturze tych warstw: twardości, sprytu, wyrażania oporu wobec oficjalnych autorytetów, odwagi itp. 3. Teoria zróżnicowanych możliwości Clowarda i Ohlina Cloward i Ohlin wychodzili z założenia, że wykształcenie się podkultur jest uzależnione od tego, czy jednostka, zgodnie z panującą ideologią sukcesu, przypisuje swe niedostatki bądź niepowodzenia własnym wadom lub ułomnościom charakteru, czy też postrzega, że to istniejący porządek społeczny uniemożliwia jej osiągnięcie kulturowo wyznaczonych celów. Jednostka dostrzega strukturalne bariery na drodze do sukcesu, sprzyja to zachowaniom dewiacyjnym. Autorzy byli zdania, że można być przekonanym o moralnej wyższości danego sposobu postępowania i jednocześnie uważać, że w konkretnej sytuacji nie znajduje on zastosowania ze względu na swą nieskuteczność czy nieużyteczność. Można więc odbierać prawomocność danemu sposobowi postępowania, nie negując jednocześnie jego zasadności moralnej. Odbierania prawomocności niesprawiedliwym lub nieprzystającym do sytuacji normom jest, zdaniem Clowarda i Ohlina, podstawowym warunkiem zaangażowania dewiacyjnego. Odebranie prawomocności normie jest jednak dopiero czymś w rodzaju warunku koniecznego do tego, by wystąpiło zachowanie dewiacyjne. Z chwila odebrania prawomocności obowiązującym normom jednostka znajduje się w stanie gotowości psychicznej do dewiacji, lecz jednocześnie staje w opozycji wobec społeczeństwa, co powoduje stan napięcia, niepewności, lęku. Rodzi to tendencje do poszukiwania innych osób które mają analogiczne problemy. Rola grupy w ujęciu Clowarda i Ohlina polega przede wszystkim na dostarczaniu moralnego wsparcia rozwiązaniom innowacyjnym, m.in. przez racjonalizowanie zachowań dewiacyjnych. Autorzy ci akcentowali w szczególności wpływ naznaczania na narastanie dewiacyjnego zaangażowania oraz rolę negatywnych reakcji społecznych w procesie kształtowania się i umacniania podkultur dewiacyjnych. Podkreślali również wpływ reakcji społecznej na wzrost poczucia tożsamości i odrębności podkultur dewiacyjnych. Nieprzychylna reakcja otoczenia na błahe często występki młodzieży może powodować skutki odwrotne do zamierzonych, tzn. zamiast ograniczać dewiację prowadzi do jej nasilenia. 4. Teoria neutralizacji Sykesa i Matzy Punktem wyjścia rozważań Sykesa i Matzy jest teza, że nie istnieją podkultury dewiacyjne. Autorzy zanegowali w ten sposób wszystkie zrodzone w tym czasie teorie podkultur dewiacyjnych. Ich zdaniem można mówić jedynie o podkulturach dewiacji czy też przestępczości. Twierdzili, że operując pojęciem „podkultura dewiacyjne” akcentuje się nadmiernie odrębność danej klasy wartości i norm zachowania w stosunku do kultury dominującej. W rzeczywistości zaś w społeczeństwie jako całości funkcjonuje nie jeden, lecz dwa systemy wartości. System wartości oficjalnych, konformistycznych oraz system wartości nieoficjalnych, podskórnych, w dużej mierze dewiacyjnych. Wartości podskórnych nie przejawia się we wszystkich okolicznościach. Czas, miejsce, definicja sytuacji są dość precyzyjnie określone przez wymogi kulturowe. Ekspresja wartości podskórnych dokonuje się w ściśle wyznaczonych ramach, głównie czasowych, czyli w okresach, które kultura danego społeczeństwa uznaje za właściwe: wakacje, weekendy, święta, uroczystości rodzinne itp. młodzież przestępcza natomiast nie chce należycie rozgraniczyć czasu i miejsca, w których kultura „przymyka oko” na wyrażanie wartości podskórnych. Sykes i Matza wprowadzili pojęcie „techniki neutralizacji”. Umożliwiają one popełnienie zabronionego czynu bez poczucia lęku czy wyrzutów sumienia, które mogą się pojawić po jego dokonaniu. Zdaniem autorów techniki te wykształcają się przed popełnieniem czynu, umożliwiając tym samym nieaprobowane zachowanie pomimo deklarowanego konformizmu wobec dominujących wartości społeczeństwa. Sykes i Matza analizowali pięć technik neutralizacji: technika kwestionowania odpowiedzialności – służy do osłabienia normy przez „przekonanie siebie”, że pozostaje się w kręgu oddziaływań sił zewnętrznych, nad którymi się nie panuje, których się nie kontroluje; chodzi tu przede wszystkim o rozerwanie związku między jednostką a jej czynem; technika kwestionowania szkody – chodzi tu o rozerwanie związku między czynem a jego konsekwencjami; technika kwestionowania ofiary – polega na tym, że nie neguje się tu ani odpowiedzialności za czyn, ani tego, że zaistniała szkoda; neguje się natomiast prawo ofiary do tego określenia; w technice tej chodzi o zminimalizowanie roli ofiary lub nawet o zanegowanie istnienia ofiary; technika potępienia potępiających – chodzi tu o takie określenie sytuacji z którego wynika, że całe społeczeństwo jest zepsute, złe, skorumpowane, nieuczciwe; w wyniku zaatakowania innych następuje niejako subiektywne pomniejszenie naganności własnego zachowania; technika odwołania się do wyższych racji – „potencjał oporu normy” jest osłabiany przez przekonanie siebie o pozostawaniu w sytuacji konfliktowej między dwiema konkurencyjnymi normami: tą, którą zamierza się naruszyć oraz tą, która pragnie się uchronić; dewiant postępuje w tym wypadku zgodnie z zasadą: „Wiem, że robię źle, ale nie mogę postąpić inaczej”.