SPIS TREŚCI
I. Pojęcie alkoholizmu.
II. Sytuacja rodziny z problemem alkoholowym.
III. Wielkość i struktura spożycia alkoholu w Polsce w latach 2000-2005
IV. Podsumowanie.
WSTĘP
Alkoholizm jest od lat największym nałogiem w Polsce. Większość ludzi pije alkohol na skutek panującego obyczaju. Od dziecka oswajani jesteśmy z alkoholem. Obchody ważnych wydarzeń w życiu rodzinnym oraz imprezy towarzyskie połączone są ze spożywaniem alkoholu. Dla wielu ludzi picie alkoholu staje się przyjemnością, z której nie potrafią zrezygnować. Picie alkoholu nie jest samo w sobie zagrożeniem. Niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy ludzie zaczynają pić w młodym wieku oraz zbyt dużo i zbyt często.
Jako środek spowalniający funkcje centralnego układu nerwowego, alkohol odblokowuje zahamowania w korze mózgowej i wywołuje stan euforii. Wpływając na procesy zachodzące w mózgu powoduje zmiany myśli, uczuć i zachowań a także dokonuje uszkodzeń komórek szczególnie narażone są na jego działanie komórki nerwowe.
Problem alkoholizmu dotyczy wiele osób i od nich także zależy jego rozwiązanie. Alkoholizm to choroba i jak każda choroba wymaga leczenia. Proces ten jest długotrwały, wymagający wiele wysiłku, nie tylko od osób uzależnionych, ale także osób ich otaczających, a więc nas wszystkich. Im szybciej podejmie się konkretne działania w tym zakresie, tym mniej osób zostanie dotkniętych chorobą, tym mniej będzie zgonów, tym mniej chorób związanych z piciem alkoholu, tym mniej wypadków drogowych spowodowanych w stanie nietrzeźwym, tym mniej przemocy w rodzinie. W świadomości społecznej Polaków wciąż funkcjonuje wiele mitów i tradycji związanych z alkoholem. Głęboka fałszywość powszechnie wyznawanych poglądów dotyczących zarówno picia alkoholu jak i jego skutków wymaga wielu lat pracy, pracy tym trudniejszej, że mimo wszystko istnieje milczące przyzwolenie społeczne na nadużywanie alkoholu.
I. Pojęcie alkoholizmu.
Alkoholizm , inaczej uzależnienie od alkoholu lub choroba alkoholowa — polega na utracie kontroli nad ilością wypijanego alkoholu. Spożywanie zazwyczaj dużych ilości alkoholu przez alkoholika jest spowodowane przymusem o charakterze psychicznym
i somatycznym i nie podlega jego woli. Mechanizm powstawania uzależnienia nie jest do końca wyjaśniony, ale ma bezpośredni związek z nadużywaniem alkoholu. Na 10 osób nadużywających 2 się uzależniają. Fundamentalnym warunkiem zdrowienia jest abstynencja, wspomagana m.in. przez terapię uzależnień, udział w spotkaniach anonimowych alkoholików, przebudowę stylu życia na abstynencki, zdobywanie wiedzy z zakresu alkoholizmu i dziedzin pokrewnych. Proces zdrowienia z choroby alkoholowej jest niezwykle trudny
i skomplikowany, uzależniony przede wszystkim od chęci i dobrej woli zainteresowanego. Około 70% pacjentów po terapiach, nie osiąga trwałych efektów.
Wg uzależnienie od alkoholu, czyli alkoholizm, jest chorobą, która zaczyna się i rozwija podstępnie, bez świadomości zainteresowanej osoby. Polega na niekontrolowanym piciu napojów alkoholowych i może doprowadzić do przedwczesnej śmierci. Objawy tej choroby to przede wszystkim takie zjawiska, jak:
Zmiana tolerancji na alkohol
Podwyższenie tolerancji ujawnia się, gdy wypicie tej samej ilości, co kiedyś, powoduje słabsze niż poprzednio efekty-żeby uzyskać ten sam efekt, co poprzednio, trzeba wypijać więcej niż kiedyś. Obniżenie tolerancji ujawnia się, gdy przy dawkach alkoholu mniejszych niż poprzednio, pojawiają się podobne efekty nietrzeźwości.
Objawy abstynencyjne
Gdy człowiek przerywa dłuższe picie lub zmniejsza ilość wypijanego alkoholu, pojawiają się bardzo przykre objawy-niepokój i drażliwość, dreszcze i drżenie kończyn, skurcze mięśniowe, poty, nudności, a nawet zaburzenia świadomości i majaczenia. Osoba uzależniona stara się szybko usunąć te cierpienia przy pomocy alkoholu.
Subiektywne poczucie łaknienia alkoholu
W miarę upływu czasu bez alkoholu, pojawiają się nieprzyjemne doznania podobne do głodu i wewnętrznego przymusu wypicia, połączonego z poczuciem paniki i obawą, że się nie wytrzyma długo bez alkoholu.
Koncentracja życia wokół picia
Obecność alkoholu w życiu codziennym staje się czymś bardzo ważnym, dużo uwagi i zabiegów jest skoncentrowanych wokół okazji do wypicia i dostępności alkoholu.
Utrata kontroli nad piciem
Po wypiciu pierwszej porcji alkoholu, ujawnia się niemożność skutecznego decydowania o ilości wypijanego alkoholu i o momencie przerwania picia.
Zaburzenia pamięci i świadomości
Po wypiciu pojawiają się „dziury pamięciowe”, całe fragmenty wydarzeń znikają z pamięci, mimo próby obrony pozorów rozumności i ciągłości postępowania, coraz więcej rzeczy dzieje się poza świadomością osoby uzależnionej.
Nawroty picia po próbach utrzymania okresowej abstynencji
Od czasu do czasu człowiek dostrzega, że picie wymyka mu się spod kontroli i próbuje udowodnić sobie i innym, że potrafi nad tym zapanować, jednak próby te przynoszą niepowodzenie.
Alkoholizm jest chorobą obciążoną szczególnym piętnem, wokół której krąży wiele mylnych informacji i mitów. Każdy z nas ma w wyobraźni gotowy wizerunek alkoholika. Zgodnie ze stereotypem, alkoholik należy do marginesu społecznego, jest obdarty i plugawy, nurza się w rynsztoku, wódkę zdobywa w pokątnych melinach, bije żonę i płodzi zwyrodniałe dzieci. Alkoholikiem może być każdy z wyjątkiem naszych znajomych i przyjaciół, mężów, żon, matek, ojców, synów, córek, no i oczywiście nas samych. Właśnie z powodu mylnych wyobrażeń i fałszywych mitów nie potrafimy zwykle rozpoznać alkoholizmu w naszym najbliższym otoczeniu.
II. Sytuacja rodziny z problemem alkoholowym.
Rodzina jest środowiskiem życia niemal każdego człowieka. Można powiedzieć, że instytucją ogólnoludzką spotykaną we wszystkich epokach i kulturach. Jest naturalnym środowiskiem wychowawczym dla dzieci i młodzieży dorastających w jej kręgu. Oznacza to między innymi, że dziecko przychodzi na świat w określonej rodzinie i od tej chwili jest to podstawowe środowisko wychowawcze, w którym przebiega jego rozwój, kształtuje się jego osobowość.
Rodzina jest środowiskiem wychowawczym o tak specyficznych właściwościach, że żadne z innych środowisk nie jest w stanie w pełni zastąpić jej dziecku.
Rodzice nie zawsze uświadamiają sobie własne posłannictwo wychowawcze. Planując rodzinę biorą często pod uwagę głównie względy materialne i mieszkaniowe, rzadziej uwzględniają stanowisko dotyczące posiadania dzieci i tworzenia im jak najkorzystniejszego środowiska wychowawczego, a wszystkim członkom zacisznego domu. Tworzenie takiego domu uniemożliwia choroba alkoholowa.
Problemy związane z alkoholem ma nie tylko ten, kto pije. Mają je wszyscy, którzy pozostają w więzi z alkoholikiem. Ci, którzy go kochają i chcą o niego dbać, którzy są od niego zależni, którzy żyją z nim w jakiejkolwiek wspólnocie. Ponieważ choroba obejmuje całą rodzinę, także tych jej członków, którzy nie piją.
Według Wandy Sztander za rodzinę z problemem alkoholowym uważa się rodzinę,
w której choćby jedna osoba pije w sposób przynoszący szkodę. Głównie dotyczy to rodzin, w których ktoś jest uzależniony od alkoholu. Człowiek pijący w sposób destrukcyjny dostarcza wszystkim innym problemów życiowych, finansowych i emocjonalnych, co sprawia, że rodzina boryka się z szeroko rozumianym problemem alkoholowym. Irena Jundziłł twierdzi, ze „alkoholizm jest zróżnicowaną jednostką chorobową; ma rozmaite podłoże, zasięgi i skutki. Zawsze jednak jest groźny dla rozwoju dzieci pochodzących
z rodzin alkoholików”.
Najczęściej występuje alkoholizm ojca, rzadziej matki, ale bywa i tak, że oboje nadużywają alkoholu. W przypadku alkoholizmu męża żona przybiera różne postawy.
Anna Bolanowska wymienia cztery rodzaje stosunków do alkoholizmu współmałżonka:
a) postawa czynna konstruktywna – żona podejmuje walkę z nałogiem męża, pomaga mu w zachowaniu równowagi psychicznej, troszczy się o prawidłowe wychowanie dzieci, o utrzymanie odpowiedniego poziomu życia;
b) postawa czynna destruktywna – polega na całkowitej akceptacji nałogu męża, żona sama czynnie uczestniczy w piciu alkoholu – pogłębia alkoholizm męża, działa na jego szkodę, zaniedbuje obowiązki wychowawcze w rodzinie;
c) postawa obronna konstruktywna – jest postawą pożądaną, matka chroni dzieci przed demoralizującym wpływem ojca, przestaje walczyć z nałogiem męża, odsuwa go od życia rodzinnego. Matka prawidłowo wykonuje swoje opiekuńczo-wychowawcze funkcje. Nie znaczy to, że przy takiej postawie matki dzieci czują się całkowicie bezpiecznie przeżywają lęk, czy jakiś kolega czy znajomy nie zobaczy nietrzeźwego ojca, najczęściej pokrywają rzeczywiste uczucia maską obojętności lub nawet cynizmu.
d) postawa obronna destruktywna – wyraża się ostrym krytykowaniem męża, lekceważeniem go, wrogim do niego stosunkiem. Matki o takiej postawie są wobec dzieci albo nadopiekuńcze, albo też poświęcają dzieciom mało czasu, lekceważą ich potrzeby.
Sytuacja matek w warunkach nadużywania alkoholu przez męża jest bardzo trudna. Cały ciężar odpowiedzialności za dom i wychowanie dzieci spada na nie. Środki materialne pochłania w dużej mierze alkohol, skąd wynikają trudności w zaspokajaniu podstawowych potrzeb członków rodziny. W przypadku agresywnych zachowań ojca w czasie zamroczenia alkoholowego cała rodzina jest narażona na niebezpieczeństwo.
Lekarze twierdzą, że u alkoholików występują zmiany psychiczne, a w następstwie – znacznemu ograniczeniu, a nawet zanikowi ulegają hamulce obyczajowe i normy etyczne. Stąd też choroba alkoholowa nie jest jedynie sprawą indywidualną jednostki, ale jest problemem natury społecznej, gdyż doprowadza do niszczenia rodziny jako środowiska wychowawczego.
Trudne warunki materialne i mieszkaniowe, które zazwyczaj towarzyszą alkoholizmowi, stanowią dodatkowe źródło napięć między małżonkami, co pogarsza i tak trudną sytuację dzieci. Uwaga alkoholika koncentruje się na zdobyciu środków na alkohol, dlatego często podejrzewa najbliższych o ukrywanie pieniędzy.
Nadużywanie alkoholu przez jednego ze współmałżonków wywołuje morze cierpień, krzywd i udręki, ściąga ono zarówno na ludzi, którzy znaleźli się w jego władaniu, jak i na ich rodziny. Kobiety są katowane, żyją latami w zagrożeniu życia i zdrowia, dzieci są źle ubrane i głodne, tak się dzieje, kiedy pije ojciec. Kiedy pije matka, to dom praktycznie przestaje istnieć, dola dzieci jest niewyobrażalnie trudna. Alkoholik, mężczyzna czy kobieta, nie jest zdolny do miłości duchowej. Zupełnie przestaje liczyć się z rodziną, jej sytuacją, potrzebami.
Wanda Sztander tak charakteryzuje rodziny z problemami alkoholowymi:
1. W rodzinie z problemem alkoholowym trudno o akceptację siebie i pozytywną tożsamość. Rodzina, jak i dzieci związane są węzłem krzywdy i winy, urazy, agresji oraz poczucia, że nikt nie jest w porządku. Emocjonalna atmosfera rodziny alkoholowej ogniskuje się wokół wstydu, żalu, złości, lęku, poczucia winy i krzywdy. Inni ludzie i inne rodziny także przeżywają te wszystkie stany, jednak rzadko, kiedy w tak nasilonym połączeniu i chaosie, jak ma to miejsce w rodzinie z problemem alkoholowym.
2. W rodzinie alkoholowej wiele dobrych cech zanika, między innymi uczucia. Dzieci w tych rodzinach mówią: „tata źle się czuje” i „mama jest zmęczona”, niż ktoś się po prostu upił. Wstyd i lęk każą kłamać nawet przed sobą. Atmosfera w rodzinie z problemem alkoholowym przypomina burzę albo ciszę przed burzą. W takich warunkach brak dzieciom odwagi, aby mówić o swoich kłopotach.
3. W rodzinach tych brak jest wzajemności. Alkoholik nagminnie nie wypełnia swojej roli: współmałżonka, rodzica i partnera życiowego, poprzez fakt, że umowy, z nią czy nim, nie są wypełniane, a terminy niedotrzymywane. Jeśli brak wzajemności trwa całe lata i dotyczy wielu istotnych dziedzin życia, w rodzinie powstaje atmosfera urazy.
4. W rodzinie z problemem alkoholowym brak jest otwartości, ludzie zamykają się przed innymi. Przestaje się zapraszać znajomych do siebie przez wstyd, co mogą zastać w domu, przestaje się też ich odwiedzać, by nie prowokować zaproszeń i dopytywania się. Dzieci nie zapraszają kolegów, dlatego wychodzą najdalej na ulicę. Rodzina izoluje się. Zostają sami.
Podstawowa specyfika rodziny alkoholowej polega na tym, że osobą uzależnioną jest z reguły człowiek dorosły, a substancją uzależniającą - alkohol. Stawanie się rodziną alkoholową, jak pisze Z. Gaś, to proces, w trakcie, którego do rodziny zostaje wprowadzony alkohol, a więc w wyniku, którego używanie alkoholu przez jedną lub więcej osób staje się podstawową zasadą organizującą i kształtującą życie rodziny. W efekcie, któregoś dnia rodzina zauważa, że całe jej życie koncentruje się wokół alkoholu.
III. Wielkość i struktura spożycia alkoholu w Polsce w latach 2000-2005.
Spożycie alkoholu w litrach na jednego mieszkańca (według GUS):
Lata Spożycie w litrach na jednego mieszkańca
Wyroby spirytusowe (100% alkoholu) Wino i miody pitne Wino i miody pitne w przeliczeniu na 100% alkohol Piwo Piwo w przeliczeniu na 100% alkohol
2000 2,0 12,0 1,44 66,9 3,68
2001 1,7 10,6 1,27 66,5 3,66
2002 1,7 11,2 1,34 70,7 3,89
2003 2,4 11,3 1,36 74,8 4,10
2004 2,5 10,6 1,27 82,0 4,51
2005 2,5 8,6 1,03 80,7 4,44
Wino i miody pitne zawierają 12% alkoholu; piwo zawiera 5.5% alkoholu
Średnio na 1 mieszkańca w litrach 100% alkoholu:
2000 - 7,12 litra
2001 - 6,63 litra
2002 - 6,93 litra
2003 - 7,86 litra
2004 - 8,28 litra
2005 - 7,97 litra
Struktura spożycia napojów alkoholowych w procentach w przeliczeniu na 100% alkohol w latach 2000-2004.
2000 rok 2001 rok 2002 rok 2003 rok 2004 rok 2005rok
Wyroby spirytusowe 28,3% 25,8% 24,5% 30,5% 30,2% 31,4%
Wino i miody pitne 20,2% 19,2% 19,4% 17,3% 15,3% 12,9%
Piwo 51,5% 55,0% 56,1% 52,2% 54,5% 55,7%
Obliczenia PARPA na podstawie danych GUS
Przyjmuje się założenie, iż w jednym litrze:
Piwa zawartych jest 5,5% alkoholu,
Wina (miodu pitnego) zawartych jest 12% alkoholu.
Produkcja i dostawy wyrobów alkoholowych
Informacje statystyczne pokazują, iż zarówno produkcja jak i dostawy wyrobów alkoholowych na rynek krajowy wyraźnie wzrosły w 2003 roku (w szczególności wyrobów o wysokiej zawartości alkoholu), co w jednoznaczny sposób przekłada się na wzrost ich spożycia.
Produkcja napojów alkoholowych w latach 2002–2005.
W tysiącach hl
Lata miesiące Wódka czysta* Wina owocowe Piwo
2002 I – XII 607 3275 26875
2003 I – XII 796 3304 28622
2004 I – XII 869 3030 31851
2005 I – XII 786 1234 31365
*w przeliczeniu na 100% alkohol
Dostawy wyrobów alkoholowych na zaopatrzenie kraju 2002–2005.
W tysiącach hl.
Lata miesiące Wódki, likiery i inne napoje alkoholowe* Wina i miody pitne Piwo
2002 I – XII 659 3012 26759
2003 I – XII 922 4351 28583
2004 I – XII 984 4052 31325
2005 I - XII 951 3295 30855
*w przeliczeniu na 100% alkohol
W 2006 roku dynamika sprzedaży piwa w 2006 roku była dwa razy większa od prognoz browarów - podaje „Gazeta Prawna”. W ubiegłym roku Polacy kupili prawie 32,5 mln hl złotego trunku.
IV. Podsumowanie.
Alkoholizm jest chorobą rodzinną. Żaden z członków rodziny nie może być zrozumiany w odłączeniu od innych członków systemu rodzinnego. Specjaliści nie dowiedzą się, co się dzieje z dzieckiem, jeśli nie zrozumieją wewnętrznych współzależności w całym układzie rodzinnym.
Rodziny alkoholowe zmieniają swój sposób funkcjonowania usiłując się przystosować do drastycznej zmiany zachowania alkoholika. W miarę jak alkoholizm postępuje, coraz bardziej chora staje się cała rodzina. Wszystko obraca się wokół osoby uzależnionej, której zachowanie decyduje o relacjach pozostałych członków rodziny ze światem zewnętrznym. Każdy z nich przyswaja sobie wzorce zachowań powodujące jak najmniejszy stres. Alkoholizm rodziny stanowi sekret zarówno wewnątrz rodziny jak i poza nią. Dzieci są zmuszone uczestniczyć w grze rodzinnej negującej fakt, że jedno z rodziców pije.
Specyfika rodziny alkoholowej ważna dla rozwoju dziecka, szczególnie wyraźnie manifestuje się w dwóch wymiarach. Po pierwsze są to zasady, które kierują życiem rodziny. Po drugie - są to role, jakie pełnią poszczególni członkowie rodziny. Konsekwencje jednych i drugich uwidaczniają się u dziecka zarówno w okresie, gdy przebywa ono w domu rodzinnym jak i w dorosłym życiu.
Trzy najistotniejsze zasady, na których opiera się funkcjonowanie opisywanej rodziny to: nie mów, nie ufaj i nie odczuwaj.
Pierwsza nakazuje bezwzględne zachowanie milczenia na temat tego, czego dziecko doświadcza we własnej rodzinie. Dorośli członkowie rodziny oczekują, że dziecko będzie ukrywało swoje przeżycia zarówno wewnątrz rodziny jak i poza nią.
Druga, wymaga od dziecka, aby nie obdarzało zaufaniem ani członków swojej rodziny, ani nikogo obcego, gdyż ufając naraża się na doznanie krzywdy. Tym samym dziecko nie może uzyskać poczucia bezpieczeństwa, natomiast stale doświadcza poczucia zagrożenia, czuje się słabe i niepewne.
Trzecia nakazuje dziecku, by nie zagłębiało się w swoje emocje, nie zastanawiało na tym, co odczuwa, jakie są tego przyczyny i skutki. Kierowanie się tą zasadą oraz wzrastanie w zdezorganizowanym środowisku to prosta droga do psychopatyzacji dziecka. Uczy się ono, bowiem, że miłość, jaką go obdarzono była zafałszowana, oparta na zależności, manipulacji, winie, krzywdzie i wykalkulowanej bezradności. Nie ma, więc miłości bezinteresownej. Ponieważ taką miłością dziecko było kochane, tylko taką będzie kochało w przyszłości. Innej nie zna.
BIBLIOGRAFIA
1. Bolanowska A., Kategorie rodzin z problemem alkoholowym, W: Rodzina z problemem alkoholowym. Pomoc, profilaktyka, Wrocław 1989.
2. Gaś Z., Rodzina wobec uzależnień, Warszawa 1993.
3. Jundziłł I., Dziecko ofiara przemocy, WSiP, Warszawa 1999.
4. Sztander W., Poza kontrolą. Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Warszawa 1993.
5. www.alkoholizm.akcjasos.pl
6. http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholizm
7. „Biuletyn Statystyczny nr 4”; maj 2005 GUS, maj 2006 GUS.
8. „Rynek wewnętrzny 2003”; 2004; 2005; GUS. Publikacje elektroniczne.