Temat: Wsparcie społeczne wobec problemów –bezrobocie młodzieży
W wyniku zmian politycznych i gospodarczych po 1989 roku w Polsce ukształtowała się nowa rzeczywistość społeczna. Gospodarka wolnorynkowa spowodowała wiele zmian w życiu pojedynczego człowieka jak i całych grup społecznych i zawodowych. Polityka społeczna realizowana w latach 90-tych musiała podejmować zagadnienia dużego bezrobocia, znacznego spadku dochodów i związanego z tym zubożenia ludności. Jednocześnie narastały nakłady państwa na wydatki socjalne, zwłaszcza na świadczenia emerytalno-rentowe. Skutkiem tego jest dzisiaj coraz mniejsza liczba tych, którzy udzielają pomocy, a coraz większa tych, którzy jej potrzebują. Nie wszyscy potrafią sobie poradzić z nowymi warunkami życia w okresie tzw. transformacji systemowej.
Polskie dążenie do integracji z Unią Europejską porównywane jest czasami do oczekiwania cudu, który spowoduje natychmiastowe rozwiązanie problemów z jakimi dzisiaj boryka się przeciętny Polak. Mówi się iż przystąpienie do struktur Unii uzdrowi polskie życie społeczne, polityczne i gospodarcze dając Polsce od razu pozycję partnera wobec 15 krajów Unii Europejskiej. Tak myślący mówią nie o integracji, ale o przystąpieniu do Unii. Tymczasem istota rzeczy nie tkwi w mechanicznym przeniesieniu określonych unijnych standardów do naszej rzeczywistości. Poważne myślenie o przyszłości Polski w Unii powinno zakładać nie przystąpienie, ale integrację naszego kraju ze strukturami Unii. Chodzi o stworzenie warunków dających faktyczną możliwość uczestniczenia na równych prawach w europejskiej rodzinie. W tym celu trzeba usuwać nie tylko widzialne przeszkody, ale także bariery i pułapki niewidzialne, które choć formalnie nie zablokują drogi do Unii, to faktycznie ograniczą wiele wynikających z członkostwa możliwości. Część z tych barier i pułapek ulokowanych jest w sferze gospodarki: niewydolne struktury (fatalna rentowność polskich przedsiębiorstw świadcząca o trwałej niezdolności do zmian), niedostatek nowoczesności, słaba wydajność, mało osób z wyższym wykształceniem. Wszystko to grozi osłabieniem polskiej ekspansji, a co za tym idzie - poziomu konkurencyjności polskiej gospodarki na rynkach europejskich i globalnych.
Są też bariery niewidzialne, mało albo wcale nieuświadomione, a przez to trudniejsze do pokonania. One właśnie mogą najbardziej osłabiać naszą zdolność współżycia i społeczny potencjał integracyjny. Europa do jakiej dążymy, to Europa coraz bardziej harmonijnej współpracy mimo zaostrzającej się konkurencji ekonomicznej. Jedną z niewidzialnych barier jest dość powszechne mniemanie o wysokich kwalifikacjach polskiego społeczeństwa. Nieporozumienie wynika najprawdopodobniej z tego, że Polacy przenosząc wprost ponad 200-letnie doświadczenia historyczne zbudowane na walce z niechcianym systemem uważają, że ich indywidualna sytuacyjna zaradność całkowicie wystarczy na znalezienie się w nowym otoczeniu. Różnica jednak polega na tym, że to nowe otoczenie nie będzie opresją, ale szansą. By ją wykorzystać, trzeba będzie z otoczeniem współżyć i współpracować - konkurując prawdziwymi kwalifikacjami, a nie tylko sprytem. Identyfikowanie sytuacyjnej zaradności, siły destrukcyjnej wobec systemu i otoczenia społecznego z kwalifikacjami naprawdę niezbędnymi do sprawnego funkcjonowania w społeczeństwie informatycznym, to wielka, choć na pierwszy rzut oka niewidzialna bariera integracyjna.
Problemami społecznymi zajmuje się polityka społeczna. Zakres polityki społecznej ulega ciągłym zmianom. W okresie transformacji ustrojowej zasadniczym nurtem powinny stać się kwestie definiowane jako zaistnienie problemu nękającego duże grupy ludności, zagrażającego szerszym zbiorowościom i powodującego deformacje w całym rozwoju społecznym.
Bezrobocie można dzielić według różnych kryteriów. Głównie dzieli się je ze względu na czas jego trwania czyli krótko i długotrwałe. Czasami może ono obejmować nawet dwie i trzy generacje, jeśli przyczyny tkwią w trudnych do szybkich zmian procesach gospodarczych. Lata dziewięćdziesiąte to czas dużego wzrostu bezrobocia.
Wartość pracy w życiu człowieka odkrywana jest w warunkach dużego bezrobocia w szczególny sposób. Zatrudnienie pełni bowiem trzy istotne funkcje: ekonomiczną, dochodową i społeczną. Brak pracy uniemożliwia formowanie więzi społecznych oraz hamuje indywidualny rozwój poprzez pracę. Obserwuje się także negatywne skutki natury psychospołecznej i zdrowotnej.
Bezrobocie w Polsce przyczynia się do wielu innych poważnych problemów społecznych np.. poszerza się sfera ubóstwa. Brak czasowego lub stałego zatrudnienia powoduje narastanie patologii: alkoholizmu, narkomanii, samobójstw, prostytucji, przestępczości i itp..
Niepewność społeczna wiąże się z zabezpieczeniem podstawowych praw człowieka w kwestiach socjalnych. Współcześnie stosuje się różne techniki zabezpieczenia społecznego: ubezpieczeniową, zaopatrzeniową i opiekuńczą. Do ubezpieczeniowych zaliczane są wszelkie świadczenia na rzecz człowieka z tytułu jego ubezpieczenia w instytucjach ubezpieczeniowych na określonych warunkach. Obecnie realizowana jest w Polsce reforma systemu ubezpieczeń społecznych mająca zbliżyć nasz kraj do rozwiązań Unii Europejskiej.
Obecny model pomocy społecznej w Polsce ukształtowała ustawa z 29 listopada 1990 roku o pomocy społecznej. Pomocy społecznej na zasadach określonych w ustawie udziela się osobom i rodzinom, w szczególności z powodu: ubóstwa, sieroctwa, bezdomności, potrzeby ochrony macierzyństwa, bezrobocia, niepełnosprawności, długotrwałej choroby, bezradności w sprawach opiekuńczo-wychowawczych i prowadzenia gospodarstwa domowego, zwłaszcza w rodzinach niepełnych lub wielodzietnych, alkoholizmu lub narkomanii, trudności w przystosowaniu się do życia po opuszczeniu zakładu karnego, klęski żywiołowej lub ekologicznej.
Wyróżnia się dwa typy działalności pomocy społecznej i dwa typy świadczeń:
pomoc środowiskową realizowaną w środowisku zamieszkania świadczeniobiorcy,
pomoc instytucjonalną świadczoną w oderwaniu od jego dotychczasowego miejsca zamieszkania.
Świadczenia mogą być pieniężne, rzeczowe lub usługowe. Instytucjonalna pomoc społeczna niesiona może być poprzez Domy Opieki przeznaczone dla osób starych, przewlekle somatycznie chorych, umysłowo upośledzonych, przewlekle psychicznie chorych, niepełnosprawnych fizycznie, samotnych kobiet w ciąży oraz samotnych matek z małoletnimi dziećmi i inne. Mogą one być domami okresowego lub stałego pobytu.
Obowiązek realizacji pomocy społecznej spoczywa na gminie oraz administracji rządowej. Zadania własne gminy są finansowane z funduszy samorządu lokalnego, zaś zadania zlecone gminie przez administrację rządową. Diecezja Wrocławska Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego W RP w ramach struktur diakonii dolnośląskiej wykonuje zadanie gminy Wrocław z zakresu opieki społecznej. Jest nim prowadzenie Centrum Kształcenia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (CKiRON).
Polskie standardy w dziedzinie polityki społecznej powinny odzwierciedlać ratyfikowaną przez prezydenta RP w czerwcu 1997 roku Europejską Kartę Społeczną. Ratyfikacja jest jednak pierwszym krokiem na drodze do realizacji postanowień Karty. Nie jest tajemnicą iż powodzenie we wdrażaniu Karty zależeć będzie od możliwości finansowych państwa polskiego. Te z kolei wymagają dobrej kondycji gospodarki. Brak systemowego finansowania polityki społecznej pozostawi zapisy Karty jedynie pustymi zapisami.
Powyższy obraz skłania do wielu refleksji. Z pewnością rodzi się poczucie współodpowiedzialności i solidarności wokół problemów społecznych naszego kraju. Nasze chrześcijańskie świadectwo w żadnej mierze nie pozostaje obok tych problemów. One tworzą przecież naszą rzeczywistość. Społeczne zaangażowanie Kościoła będzie stopniowo wzrastać z uwagi na zmianę ustrojową naszego państwa. Zadania państwa maleją i przekazywane są organizacjom pozarządowym. Otwiera się coraz większe pole działania dla Kościoła. Za każdym problemem społecznym czy ekonomicznym stoi zawsze konkretny człowiek. Kościół nigdy nie może dopuścić do tego, aby człowiek został zapomniany i pominięty. Dotyczy to także procesu integracji europejskiej. Wspólna odpowiedzialność chrześcijan przed Panem historii - Jezusem Chrystusem staje się wielkim zadaniem w zachodzących procesach integracji europejskiej mających ostatecznie za cel zbliżenie narodów czyli także pojedynczych ludzi. Jeden z pomysłodawców koncepcji zjednoczonej Europy Robert Schuman powiedział, że "ludzkości wyjdzie na dobre, jeżeli w końcu uwolni się od nienawiści i lęku, i po zbyt długim okresie rozdarcia ponownie nauczy się chrześcijańskiego braterstwa". Kościół ewangelicki zawsze stał na stanowisku, że poselstwo Chrystusowe ma moc przeobrażenia życia społecznego. Chrześcijaństwo rozprzestrzeniając się w Europie zmieniało stosunki społeczne. Efektem żywego świadectwa chrześcijan było i ma być usuwanie nędzy, niezgody, walki i wojny. Chrześcijanin będzie angażować się na rzecz zwalczania dochodów bez pracy, władzy kapitału, niesprawiedliwego podziału zysków oraz systemu przymusu. Niegodne chrześcijaństwa jest, jeżeli jedni posiadają nadmiar bogactw, a inni żyją w nędzy. O wartości i godności naszego życia nie decyduje nasz dochód, konto bankowe, dom, komputer czy samochód, lecz nasz stosunek do bliźniego, nasza postawa i zaangażowanie społeczne zgodne z Ewangelią. Jezus zobowiązał swoich uczniów do służby wobec otaczającego ich świata. Mają być solą, światłością i kwasem. Chrześcijanin jako sól ma dbać o obyczaje społeczne. Jako światłość ma nie tylko słowem, lecz żywą wiarą, przykładem postępowania, wzorowym życiem oddziaływać na otoczenie pomagając poznać Jezusa Chrystusa. Będąc kwasem chrześcijanin ma wpływać na stosunki społeczne, dając dobry przykład słowem i czynem.
Społeczny wymiar integracji europejskiej potrzebuje braterskiej społeczności chrześcijan. Ona jest najlepszym sposobem, aby idea integracji europejskiej otrzymała silne wsparcie. Wszelki ludzki wysiłek do budowania jedności bez Boga może okazać się tragiczną pomyłką na wzór biblijnej wieży Babel.
Prawdą uważaną w wielu wysoko rozwiniętych krajach za truizm jest przekonanie, iż o społeczno - gospodarczym rozwoju kraju w znacznym stopniu decyduje wykształcenie jego obywateli. "Inwestycje w kwalifikacje człowieka są najtańszym sposobem podnoszenia poziomu konkurencyjności gospodarki i przyspieszania tym samym tempa rozwoju gospodarczego". Jak dalej kontynuuje J. Auleytner - brak wykształcenia oznacza również: ograniczoną podatność na zmianę, niezrozumienie istoty procesów społecznych, ekonomicznych i politycznych, jak również brak samosterowności i umiejętności racjonalnej autokreacji. Okazuje się więc, że wykształcenie, wykształcenie wyższe zaś w szczególności, "jest sposobem ucieczki od bezrobocia"
Dynamika życia społecznego i ekonomizacja wielu jego sektorów spowolniła dążenie do upowszechniania szkolnej egalitaryzacji, której przecież nieodłącznymi atrybutami są: powszechne respektowanie zasady jednakowej szansy ubiegania się przez szkołę o zawód i wykształcenie, jak również to, iż "wejście" w społeczeństwo staje się funkcją wartości zdobytych dzięki edukacji uprawnień społeczno-zawodowych do podejmowania rozmaitych stanowisk i zawodów". Tak więc szkoła służąca optymalizowaniu ludzkich szans powinna być jednocześnie, szczególnie w obecnej sytuacji społeczno-ekonomicznej kraju, szkołą minimalizującą bezrobocie i jego skutki poprzez swą prozatrudnieniową i nacechowaną pomocniczością oraz wsparciem społecznym – działalność.
Bibliografia:
Hausner J., Marody M., Wilkin J., Wojtyna A., Zirk-Sadowski M., Przystąpienie czy integracja? Polska droga do Unii Europejskiej ? , Friedrich-Ebert Stiftung, Przedstawicielstwo w Polsce, Warszawa 1998
Rodzina, Społeczeństwo, Gospodarka rynkowa, Materiały konferencyjne pod redakcją naukową Janusza Kroszela, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole 1995