Wszyscy wiemy, iż zdanie „Nazizm i komunizm to ideologie pogardy i śmierci” jest prawdziwe. Jednak czy aby na pewno wszyscy potrafimy podać tego konkretne dowody? Czym poprzeć tę tezę?
Pierwszym z przykładów, którym można poprzeć postawioną tezę mogą być niemieckie getta. Panował w nich nadzwyczajny rygor. Ludzie ginęli tam masowo. Ciała wywożono na taczkach, z trupów małych dzieci układano stosy dla sprawniejszej utylizacji. Jeżeli ktoś został przyłapany na szmuglowaniu czegokolwiek, najczęściej był rozstrzeliwany na miejscu. Masowe mordy i zbiorowe groby były na porządku dziennym. Absolutnie nie liczono się z ludzkim życiem. Według ideologii nazistowskiej, Żyd nie miał prawa do życia.
Nazistowskie Niemcy były bardzo agresywnie nastawione do Żydów, ale nie tylko. Polaków również traktowano jako niepotrzebny wytwór natury. Słowa zapisane w „Dziennikach Josepha Goebbelsa” wyrażały ideologiczny wstręt fhrera do Polski i Polaków. Planowano wymordowanie inteligencji Polskiej, a z robotników zrobienie taniej siły roboczej. Polskie dzieci miały być uczone w szkołach jedynie elementarnych rzeczy – podstaw języka niemieckiego umożliwiających porozumienie się w miejscu pracy, czterech najprostszych działań arytmetycznych, znajomości bilonu, miar i wag. Nauczanie pozostałych przedmiotów dzieci pochodzenia Polskiego zostało zabronione.
Obozy pracy w ZSRR były właściwie obozami śmierci. Ludzie pracujący tam mieli bardzo niewielkie szanse na przeżycie. Ilość pożywienia rozdzielana ludziom przebywającym w obozach była nieproporcjonalnie mała w stosunku do wykonywanej pracy. Dzień więźniów zaczynał się o godzinie 5:00, a kończył po zmierzchu. Przez 12 godzin każdy więzień musiał wyrobić normę wywiezienia spod ziemi 125 taczek. Jeżeli normy nie wyrobił, pracował następne 2 godziny. Obcinano mu również i tak skrajnie małe racje żywnościowe. Według statystyk, w obozie liczącym około 10 tysięcy skazańców, rocznie ginęło około 2 tysięcy.
Niepodważalną zbrodnią ludobójstwa był masowy mord polskich obywateli w 1940 roku w obozach ZSRR w zachodniej Białorusi i Ukrainie nazywany Zbrodnią Katyńską. Józef Stalin wraz z przedstawicielami najwyższych stanowisk w państwie podpisali się pod projektem likwidacji polskich jeńców. Wymordowani zostali prawie wszyscy z niespełna 25 700 więźniów (z czego około 97% stanowili obywatele Polscy). Ocalało tylko 395 więźniów, którzy mieli być później wykorzystani w celach politycznych. Przyczyną tego masowego mordu było pochodzenie i status społeczny przetrzymywanych. Byli to głównie oficerowie Wojska Polskiego, policjanci i funkcjonariusze innych służb mundurowych – elita polskiego społeczeństwa. Ilość ofiar tego dokumentu, jak również jego przyczyna jednoznacznie i niepodważalnie stwierdzają, iż była to zbrodnia ludobójstwa.
Przedstawione fakty dobitnie dowodzą prawdziwości tytułowego zdania. Mimo, iż nazizm i komunizm były skrajnie odmienne organizacyjnie i ideologicznie, jednak sposób eliminowania przeciwników politycznych i militarnych był podobny. Obie doktryny dążyły do likwidowania przeciwników przez poniżanie, więzienie i masowe mordy.