„Lizander ma 12 lat. Od roku mieszka z rówieśnikami w szkole wojskowej. Tak jak oni, latem i zimą chodzi boso, ubrany jedynie w cienki chiton, z głową ostrzyżoną do gołej skóry. Śpi bez żadnego przykrycia na posłaniu z twardych trzcin. Jedzenia dostaje mało, a jest ono tak niesmaczne, że wzbudza obrzydzenie innych Greków. Chodzi o to, aby chłopiec nabrał odporności na niewygody i uczył się sprytnie... kraść. Jeżeli jednak ktoś przyłapie go na kradzieży, otrzyma on bolesną chłostę, którą będzie musiał znieść bez jęku.”
Głównym celem wychowywania spartańskiego było wychowywanie (już od najmłodszych lat), kobiety na matkę, a mężczyzny na silnego i bezwzględnego żołnierza. Zaraz po urodzeniu, niemowlęta rodzące się z widocznymi defektami (brak kończyn, niezdolność do np. chodzenia) od razu zabijano, zrzucając je z odłogów skalnych. „Ojciec musiał zanieść nowo narodzone dziecię na zebranie, gdzie najstarsi oglądali maleństwo; o ile było solidne i dobrze zbudowane, kazali je żywić. Chuderlawe i niekształtne odsyłali do miejscowości pełnej górskich przepaści, i tam porzucali.”
Podczas wychowywania dziecka, matka nie robiła właściwie nic. Musiała je po prostu przygotować na trudy przyszłego życia, więc gdy płakało, mogła spokojnie siedzieć i zajmować się tym, co aktualnie robiła. Nie można było ich przekarmiać („uczyły je zadowalać prostym pożywieniem”), dbać o nie w jakikolwiek sposób. Ojciec, jak wszyscy spartańscy ojcowie, przychodził do domu tylko na noc, gdyż dnie spędzał w koszarach. Do 7. roku życia dziecko musiało znieść powyższe trudy w domu. Wtedy właśnie chłopcy trafiali do Lejkonów. Tam kształcili się, mieszkali w namiotach wykonanych własnoręcznie oraz jedli tylko to, co znaleźli. Spali na posłaniu z trzciny, którą bez pomocy noża zrywali nad rzeką. Chodzili boso. Winni byli posłuszeństwa każdemu napotkanemu Spartaninowi. Każdy miał prawo ich ukarać, jeśli uznał to za stosowne.
„W szkole Lizander uczy się czytać, pisać i śpiewać pieśni bojowe, poznaje też historię Sparty. Resztę czasu wypełniają mu ćwiczenia w posługiwaniu się bronią, sport oraz zajęcia wyrabiające posłuszeństwo i dyscyplinę. Ćwiczenia te odbywają się codziennie – nie ma od nich świąt ani wakacji. Są jedynie uroczystości religijne, w których dzieci i młodzież muszą brać udział.”
Chłopców, od momentu trafienia do szkoły, dzielono na drużyny, które były dla nich jak rodzina. Razem dorastali i spędzali ze sobą większość czasu. Jednakże mieli prawo do kąpieli tylko i wyłącznie raz w miesiącu („skóra pozbawiona kąpieli i olejków, twardniała im”), a do posiłków, tak, aby się nie przejeść. Po ukończeniu 16. roku życia, grupy zaczynają tworzyć gotowy szereg hoplici – falangę. W wieku 20 lat, przechodzili próbę dojrzałości: ukrywali się przez rok w górach, jedli to, co znaleźli lub ukradli, a ich jedynym uzbrojeniem był miecz. Potem zostanie wojownikiem. Szkolą się aż do ukończenia 30 lat. Efektem jest to, że na lądzie, z armią spartańską, choć nieliczną, nikt nie ma najmniejszych szans.
„Siostra Lizandra, 15-letnia Kleis, mieszka w domu. Codziennie ćwiczy biegi, skoki, rzut dyskiem i zapasy. Uczy się także prowadzenia domu, tak, aby zostać wzorową żoną i matką.”
Każda spartańska dziewczynka uczyła się walczyć mieczem i rzucać włócznią. Kobiety musiały być przygotowane do stłumienia powstania niewolników, gdyby wybuchło ono podczas wyprawy mężczyzn za granicę.
Spartanin po ukończeniu 40 lat przechodził na tzw. emeryturę wojskową. Miał w końcu prawo do zamieszkania w Sparcie. Dotychczas, jeśli mężczyzna był w zawartym związku małżeńskim, mógł odwiedzać żonę, jedynie po kryjomu. Cały czas musiał jednak spędzać z towarzyszami. Każdy z nich otrzymywał wtedy idealnie równą działkę ziemi oraz miał prawo założyć rodzinę, jeśli do tej pory tego nie zrobił.
Okrucieństwo Spartan brało się zapewne stąd, że żyli oni w nieustannym poczuciu zagrożenia. Utworzyli bowiem swe państwo na ziemiach odebranych ich wcześniejszym mieszkańcom, których uznali za niewolników (niższą warstwę społeczną nazywaną Hoplitami). Było ich dużo więcej niż Spartan, a więc czekali tylko na to, aby wzniecić bunt przeciwko swym panom. Dlatego Spartanie utrzymywali najsłynniejszą w Grecji armię, a każdy chłopiec oraz każda dziewczynka musieli być silni i sprawni fizycznie. Wszyscy mężczyźni zostawali żołnierzami, a kobiety matkami przyszłych wojowników.