Zapewne wielu ludzi zadawało i zadaje sobie to pytanie. Niektórzy uważają, że szczęśliwym można być tylko kiedy posiada się dużo pieniędzy. Moim zdaniem nie jest to prawdą. Na pewno posiadając je można kupować sobie wiele rzeczy które sprawią nam przyjemność, ale przyjemność nie jest szczęściem.
Po pierwsze, za pieniądze nie można kupić wszystkiego. Można tu przytoczyć przykład z codziennego życia szkolnego. Czy koleżanka, która ma pieniądze i nosi markowe ubrania jest lepsza od tej noszące ubrania po starszej siostrze? Co z tego, że ubiera się gorzej skoro jest naprawdę wspaniałą przyjaciółką? Przyjaźni nie da się kupić, ani niczym zastąpić, a prawdziwy przyjaciel zawsze będzie ważniejszy od klejnotów i pieniędzy. Poza tym człowiek bogaty, ma przy sobie wielu kolegów i znajomych, ale mało który jest jego prawdziwym przyjacielem, takim na dobre i na złe. Większość utrzymuje znajomość z nim tylko dla jego majątku. Chcą oni tylko coś od nich wyciągnąć. Dla nich liczy się jedynie kapitał, a nie to co człowiek ma w środku. Bogacze obawiają się komukolwiek zaufać, nie potrafiąc rozróżnić prawdziwych przyjaciół od chciwych sępów. Nie wiedzą czy bliska im osoba jest dla nich z miłości czy z chciwości.
Także zdrowia nie da się kupić. Nawet milioner może zachorować na nieuleczalną chorobę. Nie pomoże mu wtedy nic, tak samo jak nic nie pomoże człowiekowi biednemu. Ludzie bogaci często przedkładają bogactwo nad swoje zdrowie. Przykładem może być znana aktorka Mary-Kate Olsen, która wykończona ciągłym stresem związanym ze swoim zawodem, popadła w anoreksję.
Pieniądze mają negatywny wpływ na nasz życie. Zmieniają nas. Człowiek bogaty staje się chciwy. Często stresuje się tym, że przez jedną złą decyzje może stracić cały majątek. Żyje w ciągłym strachu o życie i bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny. Boi się że ktoś może grozić lub nawet zrobić krzywdę jego bliskim. Martwi się też o to, żeby nikt go nie okradł.
Poza tym, posiadanie dużej kwoty pieniędzy nie gwarantuje także inteligencji. Dzieci milionerów często rozpieszczane przez rodziców przestają się uczyć uważając, że wszystko im się należy. Dzieci bogaczy zawsze studiują w najlepszych szkołach, ale czy dzięki swoim umiejętnościom i inteligencji? Człowiek zamożny zapłaci za renomowaną szkołę, ale nigdy nie będzie posiadał tej wiedzy której nie był w stanie się nauczyć.
Pieniądze nie są lekarstwem na wszystko. Nie mają wpływu na upływ czasu. Każdy z nas starzeje się każdy, bez względu na grubość portfela. Każdemu z nas jest przeznaczona śmierć. Życia nie można sobie kupić.
Ponadto pieniądze nie są też lekiem na samotność. Jeżeli człowiek potrafi być miły i szczery, nie są potrzebne mu żadne bogactwa. Często jest tak, że człowiek który się wzbogacił, odsuwa się od swoich znajomych nie mając dla nich czasu. Znajomi ci natomiast, tracąc z nim kontakt często nie potrafią pierwsi wyciągnąć ręki i odnowić znajomości. Umiera ona śmiercią naturalną.
Pieniądze są rzeczą nabytą. Łatwo można je stracić. Co wtedy pozostanie? Rzekomi „przyjaciele” gdzieś znikną. Człowiek będzie samotny i opuszczony przez prawdziwych przyjaciół, którzy odsunęli się od niego przez jego pychę.
Kolejnym argumentem potwierdzającym moją tezę, jest to, że wiele osób dla kariery zawodowej rezygnuje z założenia rodziny. Pragną tylko powiększyć swoje zyski i piastować coraz wyższe stanowiska. Pogoń za karierą jest bardzo popularna w obecnych czasach. Jednak czy pieniądze i wysokie stanowiska zastąpią rodzinę? Banknoty nie pocieszą w trudnych chwilach, a karty kredytowe nie będą cieszyły się z każdej błahostki, która tak wiele znaczy dla człowieka. Przykładem takiej osoby, dla której pieniądze są ważniejsze od rodziny, jest Ebenezer Scrooge z „Opowieści wigilijnej”. Ten stary człowiek posiadał wiele pieniędzy lecz z nikim nie chciał się dzielić. Bogactwo odprowadziło go do odcięcia się od rodziny i przyjaciół.
Ponad to pieniądze od pradawnych czasów dzielą ludzi na lepszych i gorszych. Biedni bardzo często są uzależnieni w swych decyzjach od ludzi bogatych. Nie mogą realizować swoich planów, gdyż nie mają wystarczająco dużo pieniędzy by „przebić” bogatych. Tak było od zawsze. Wystarczy spojrzeć na sytuacje chłopów. Byli oni we wszystkim zależni od szlachty ponieważ byli biedni.
Często jest tak że ludzie bogaci poniżają biedniejszych od nich. Wydaje im się że wszystko im wolno. Podobnie jak bankier z „Małego Księcia” zachowują się jakby cały świat należał tylko do nich. Pieniądze wielu z nas kojarzą się z władzą. Przez to ludziom bogatym zdaje się że są panami świata. Wpływa to na ich charakter i opinię, przez co są postrzegani jako snoby i egoiści.
Z drugiej strony pieniądze ułatwiają życie. Mając je nie trzeba się martwić z czego zapłacić rachunki, za co kupić ciepłe ubranie na zimę. Także jeśli jest się bardzo chorym, ale na chorobę uleczalną, można się wyleczyć, przechodząc kosztowne operacje i biorąc drogie leki.
Nawet dla materialistów ważniejsze od pieniędzy, są cechy które pozwolą pomnożyć kapitał, takie jak: umiejętność inwestowania, talent, twardy charakter, czy oszczędność. Są to cechy pozytywne, ale w zbyt dużych ilościach mogą także zaszkodzić. Człowiek twardy, stanie się nieczuły na ludzkie cierpienie, a oszczędność przerodzi się w skąpstwo.
Na podstawie powyższych argumentów sądzę, że pieniądze nie dają szczęścia. Mogą czasem oczywiście pomóc w jego zdobyciu. Na przykład szczęściem może być wyzdrowienie bliskiej nam osoby która było ciężko chora, a droga operacja uratowała jej życie, ale nawet tutaj szczęściem jest zdrowie, a nie pieniądze.
Niestety wiele osób staje się pod wpływem pieniądza gorszymi niż byli kiedy tych bogactw nie posiadali. Według mnie lepiej jest być biednym, posiadając kochającą i szczęśliwą rodzinę, móc dzieląc z nią wszystkie smutki i radości, niż być bogatym ale samotnym, nie posiadając nic poza drogimi przedmiotami zapełniającymi cały dom.