Moja idealna szkoła... hmm... Jaka powinna być?
Chciałbym, aby moja szkoła była dla mnie drugim domem, miejscem gdzie wszyscy by się znali i przyjaźnili. Instytucją, która rozumie moja problemy, za wszelką cenę tara mi się pomóc. Moja wymarzona szkoła musiałaby mieć przerwy trwające tyle samo ile lekcje, czyli 45 minut (dla równowagi oczywiście). Chciałbym, aby każdy nauczyciel był bardzo wyluzowany i spontaniczny. Chcę, aby nauczycieli było tyle samo ile nauczycielek. Raz na dwa tygodni zajęcia WFu powinny odbywać się w salonie piękności. Marzę też, by na sali gimnastycznej druzyny NBA rozgrywały mecze.
Z moich oczekiwań wynika, że żadna szkoła w Polsce ani nawet na świecie nie sprosta moim wymaganiom... Cóż... ale to przecież tylko marzenia...