Uważam, że Polska nie wygrała II wojny światowej i postaram się w mojej krótkiej pracy to udowodnić.
Polska przed wojną była krajem suwerennym, wchodziła na drogę reform, które miały przynieść jej dobrobyt i wysoki rozwój gospodarczy. Jednak nie zdążyła tych reform przeprowadzić, gdyż sytuacja geopolityczna doprowadziła do wybuchu II wojny światowej, która zaczęła się atakiem III Rzeszy na II Rzeczypospolitą 1 września '39 roku. Trzeciego września przystąpiły do wojny Wielka Brytania i Francja, by wypełnić zobowiązania sojusznicze wobec Polski. Aliantom brakowano jednak przygotowania lub raczej odwagi, aby rzeczywiście podjąć działania wojenne.
Polska armia została szybko pokonana, dzikie niemieckiej taktyce „wojny błyskawicznej”, przewadze technologicznej i liczebnej wojsk niemieckich, a także nieudolnemu polskiemu dowództwu. Siedemnastego września kresy wschodnie zajęły wojska radzieckie co było ostatecznym przypieczętowaniem losu II RP Po klęsce wrześniowej szybko zaczęły się tworzyć zaczątki państwa podziemnego - jedynej takiej organizacji w Europie podczas wojny. Rząd emigracyjny w Londynie zaczął formować jednostki polskie na Zachodzie, które walczyły w wielu kampaniach przeciwko państwom Osi.
Termin „sprawa polska” na przestrzeni ostatnich dwustu lat wielokrotnie pojawiał się w międzynarodowej polityce.
W czasie I wojny światowej Polacy domagali się uznania własnego państwa, a w Wersalu oficjalnie uznano istnienie Rzeczypospolitej.
W czasie II wojny światowej żadne już państwo nie poddawało w wątpliwość bytu państwa polskiego, jednak znów pojawiła się „sprawa polska”. Tym razem chodziło o kształt powojennych granic i zaspokojenie roszczeń terytorialnych i politycznych największego sojusznika Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej – Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Innym problemem była kwestia suwerenności państwa polskiego po wojnie, jego związki z ZSRR i kształt polityczny. To właśnie od polityki prowadzonej przez Józefa Stalina w największym stopniu uzależniona była wizja i kształt powojennej Polski. Stalin zaczął tworzyć Armię Ludową, a także struktury Polskiej Partii Robotniczej, które miały rządzić powojenną Polską z ramienia Stalina.
Mimo iż militarny udział Polaków w działaniach zbrojnych II wojny światowej był większy niż militarny udział Francji, jednak to za losy Polski zdecydowały mocarstwa na konferencjach w Teheranie, Jałcie i Poczdamie, nie dopuszczając Rządu Polskiego do głosu.
Polska straciła kresy wschodnie na rzecz terenów zachodnich, które ze względów historycznych całkowicie się nam nie należały, chociaż kształt powojennych granic jest nieporównywalnie korzystniejszy pod względem obronności niż granice II RP.
Inną sprawą był fakt, że w wyniku wojny Polska stała się państwem bardzo jednolitym etnicznie, co eliminowało konflikty narodowościowe w jej granicach (przed wojną tylko 69% obywateli było narodowości polskiej). Mimo to Polska była krajem terytorialnie okrojonym (mimo przesunięcia granicy zachodniej na linie Odry i Nysy Łużyckiej), całkowicie zniszczonym gospodarczo (przeogromne zniszczenia miast, gospodarki, kultury itd), straciła ok. 6 mln obywateli (statystycznie 220 osób na 1000 zginęło), z państwa suwerennego o wolnorynkowej gospodarce kapitalistycznej, stała się komunistycznym państwem satelickim Związku Radzieckiego.
Nie miała żadnego prawa głosu na konferencjach pokojowych, Polska była na nich przedmiotem, a nie podmiotem. I po rozpatrzeniu wszystkich tych argumentów uważam, że Polska tę wojnę przegrała.