Każdy z nas powinien poszukiwać swojego Graala

Graal – mityczny kielich do którego Józef z Arymatei zebrał krew z przebitego włócznią boku Chrystusa oraz naczynie z którego Chrystus pił podczas ostatniej wieczerzy. Graal to symbol. Symbol wyższych wartości, symbol odległego celu. Celu czystego, nieskalanego cynizmem i materializmem. Jego poszukiwania są metaforą podążania za marzeniem, lecz podążania nie wtedy gdy cel uświęca środki, ale wtedy gdy droga do celu wiedzie przez ścieżkę wiary, niezachwianych zasad moralnych i szacunku dla zasad innych. W dzisiejszym świecie, gdy wyższe wartości nie cenione są zbyt wysoko a jedynym celem jest pomnożenie dóbr materialnych, poszukiwaczy tego prawdziwego, szczerozłotego Graala jest niewielu. Uważam, iż każdy z nas powinien poszukiwać swojego Graala ze wszystkich sił. Oczywiste jest iż ta teza nie wymaga obrony, gdyż doskonale broni się sama, lecz spróbuję poprzeć ją argumentami, które nie pozostawią wątpliwości co do jej prawdziwości.
Po pierwsze, zadajmy sobie podstawowe pytanie: Czy człowiek który nie poszukuje Graala, egzystuje bez żadnego celu w swoim życiu? Z pewnością jest to nieprawda. Każdy człowiek posiada swoje błahe cele i marzenia. Jednakże tylko ten najwyższy, najszczerszy cel może być nazwany Graalem. Człowiek który żyje w zaścianku swych pragmatycznych pragnień powoli pogrąża się w poczuciu braku perspektyw w swym marnym żywocie. Z istoty myślącej zamienia się w roślinę, a jego życie zamienia się w powolną wegetację. Wegetację zabijającą wszelką pasję i umiejętność twórczego myślenia. A to właśnie te dwie cechy świadczą o wyższości człowieka nad innymi naczelnymi. Szympansy miliony lat uczyły się tego co człowiek pojął już po godzinie obcowania z kamieniem i kijem. Bez wyobraźni człowiek jest tylko zwierzęciem, bez umiejętności kreatywnego, twórczego myślenia człowiek jest tylko wyprostowaną małpą.
Jak już wcześniej wspomniałem, Graal to marzenie. Cel który tkwi w naszej wyobraźni jako drogowskaz, kamień milowy na drodze do lepszej przyszłości. Poszukiwanie Graala pobudza twórcze myślenie i wymaga pasji do żmudnej pogoni. Odnalezienie go to heroiczny wysiłek, bowiem najwyższy cel wymaga od nas zarówno poświęcenia jak i cierpienia. A jak wiadomo poświęcenie i cierpienie to najlepsi nauczyciele pokory.
Poszukiwanie Graala nierozerwalnie łączy się z ciągłym wystawianiem na próby swoje cierpliwości, mądrości, odpowiedzialności oraz hartu ducha. Poszukiwanie jest także inspirujące, poszerza horyzonty o doświadczenia jakich nie doznaje człowiek-roślina, wymaga odnajdywania nowych, często zaskakujących dróg na rozwiązywanie codziennych, małych problemów, które jednak krok po kroku prowadzą nas ku spełnieniu marzeń.
Pogoń za marzeniem posiada jednak zarówno swoje blaski jak i cienie. Chwilami wydawać się może, że z każdym rozwiązanym problemem, z każdym małym zwycięstwem nasz cel, zamiast przybliżać się, oddala się. Może to prowadzić do frustracji, braku woli do dalszej walki, zachwiania podstawami naszych przekonań. Jednak to tylko kolejna próba naszego charakteru i determinacji. Człowiek na chwilę traci cel z oczu, marzenie znika jak słońce za chmurą, by za chwilę znowu powrócić promieniując.
Reasumując, uważam iż poszukiwanie swojego Graala to jedyny powód naszego istnienia na ziemi. Graal to gwiazda polarna która wskazuje nam kierunek podczas najciemniejszych nocy, to szczyt na który stale staramy się wspiąć aby z jego wierzchołka zobaczyć kolejny, wyższy i bardziej stromy. Nasz kolejny Graal.
Więc czym tak naprawdę jest Graal dla każdego człowieka? Wiemy iż jest to cel i marzenie. Lecz czy tym celem jest zdobycie doktoratu, cnotliwe życie czy może pobicie rekordu w dyscyplinie sportowej? To już zależy tylko od każdego z nas. To my bowiem tworzymy Graala.
Są ludzie którzy przez całe życie szukali Graala bez skutku. Lecz gdy nadchodzi ich czas, na łożu śmierci patrzą wstecz i zauważają że tak naprawdę to nie Graal jest najważniejszy, lecz droga która do niego prowadzi. I umierają z uśmiechem satysfakcji na twarzy. Satysfakcji że nigdy się nie poddali....