W satyrze "Żona Modna", autor odbija istotne zjawisko życia w Polsce XVIII wieku. Przedstawia dominujący wpływ obcych wzorców, zwłaszcza kultury francuskiej mody, na społeczeństwo tamtej epoki. Żona modna pragnie naśladować bohaterki sentymentalnych romansów, urządzając salony, organizując bale i prześcigając się w dumie i zarozumiałości. Jej myśli krążą wokół rozrywek, flirtów, mody i życia towarzyskiego, przy czym pragnie, by służba spełniała jej zachcianki. Jest ona żałośnie powierzchowna, niemal groteskowo naśladując blichtr życia wyższych sfer, znany jej tylko z literatury. Pragnie spędzać czas w ogrodach z cyprysami, fontannami i "świątyniami dumania". Ta rozrzutna dama, w pogoni za modą, kapryśna i lekceważąca wobec męża, prowadzi do ruiny majątkowej.
Autor prezentuje konkretne przykłady naiwności i bezmyślnego naśladowania obcych wzorców. Przeciwstawia obyczajowość miejską i wiejską, wyrażając niepokój z powodu obniżającego się poziomu moralnego. Charakteryzuje modną damę i jej małżonka, zasiedziałego na wsi ziemianina. Utwór jest obrazem obyczajowym i ironiczną kpiną z nieprzydatnego wychowania szlachcianek oraz sposobu myślenia chciwych Sarmatów o majątku. W postawie krytycznej Krasickiego nie ma jednak goryczy i zjadliwości - jego dzieło "uczy i bawi".