Termin Apartheid(w języku afrikaans oznacza odrębność, separację), powstał w latach 30. XX wieku, jako polityczny slogan został użyty we wczesnych latach 40. przez Partię Afrykanerskich Narodowców, jednak polityka apartheidu jako taka sięga wstecz ku początkom białego osadnictwa w Południowej Afryce. Po dojściu do władzy Partii Afrykanerskich Narodowców w 1948, społeczny zwyczaj apartheidu został usystematyzowany pod postacią prawa.
Powstanie apartheidu moim zdaniem było jedną z gorszych rzeczy jaka w ogóle powstała, chociaż ludzie mają różne poglądy na temat mieszania ras, często są to zachowania rasistowskie, ale powinno to się ograniczyć do jednostki, a nie do wszystkich ludzi. Wprowadzenie w roku 1949 ustawy zakazującej mieszanych małżeństw pokazało podział na rasy, gorsze i lepsze co jest przejawem rasizmu. W roku 1950 wprowadzono prawo stawiające pod sąd białą osobę, której udowodniono stosunek seksualny z osobą innej rasy, chociaż był to wybór pojedynczej osoby, świadomy wybór który powinien być uszanowany, prawo stawiało człowieka przed sąd, oskarżając go o niszczenie białej rasy, tworząc słabszą rasę tylko z tego powodu że biały człowiek mieszał swoją krew z człowiekiem o odmiennym kolorze skóry. Państwo starało się narzucić ludziom białym sposób w jaki mają postrzegać inne rasy, próbowało pokazać człowiekowi że tylko biali ludzie są nadrzędną jednostką, a wszystkie inne rasy są gorsze, urodziły się gorsze i zawsze będą słabsi od białych.
Ludzie biali będąc mniejszością w Afryce, zdołali podzielić rasy na czarnych i kolorowych, oraz na białych którzy dominowali nad innymi rasami i żyli w odizolowaniu od innych ras.
.
Wydaje mi się że właśnie przez to iż państwo nastawiało ludzi przeciw innym rasą, powstawały organizacje tępiące ludzi kolorowych, tylko dlatego że rasie białej wydawało się że są najlepsi, a inni tylko kaleczą ziemie że po niej stąpają, choćby jeden z przedstawicieli Ku-Klux-Klan w latach swojej największej intensywności posiadał prawie 5 milionów członków i bez jakiejkolwiek litości członkowie zabijali ludzi czarnych, nieraz napadają i zabijając setki ludzi, mordując całe wioski tylko z powodu tego że mają inny kolor skóry
Równolegle z oficjalną polityką segregacji rozwijał się tzw. mały apartheid, opierający się na niepisanych zwyczajach dyskryminacyjnych, występujących we wszystkich sferach życia społecznego. Tabliczki z napisem Slegs vir blanke ("Tylko dla białych") wisiały praktycznie wszędzie: w kinach, teatrach, parkach, na placach zabaw dla dzieci, w windach, środkach transportu itd.
Wszechobecna polityka segregacyjna niszczyła więzi pomiędzy grupami rasowymi, powodując, że każda z nich budowała swą tożsamość niezależnie od pozostałych, głównie na podstawie o kryterium etnicznego.
Południowoafrykańska tożsamość narodowa, przejawiająca się w przywiązaniu do państwa, dotyczyła przede wszystkim białej mniejszości, gdyż wyłącznie obywatele pochodzenia europejskiego cieszyli się pełnią praw obywatelskich i mieli swych przedstawicieli w organach państwowych. Jednak tożsamość grupowa białej ludności także formowała się na podstawie kryterium etnicznego. Zarówno osadnicy pochodzenia holenderskiego, jak i brytyjskiego, postrzegali się jako biali, w odróżnieniu od "innych". Kategoria "innych", "obcych" obejmowała oczywiście ludność kolorową.
Ludzie Dzielili wszystko pomiędzy rasy, oczywiście poszkodowani byli wszyscy oprócz ludzi białych, Europejczycy mieli wstęp praktycznie wszędzie za to inne rasy na odwrót.
Bardzo nieludzki wydaje mi się podział który został spowodowany tylko tym że ludzie mieszkający w różnych strefach klimatycznych, po przez swoje przystosowanie do warunków klimatycznych muszą cierpieć i być postrzegani jako gorsi tylko przez kolor skóry, który jest tak potrzebny w ich strefie klimatycznej.
Ludzie którzy byli inni, posegregowani na kolory niczym odpady na właściwości chemiczne, to uwłacza człowiekowi, mogli mieszkać tylko w wyznaczonych miejscach, niemieli nigdzie wstępu, byli wykorzystywani, niemieli swoich praw, byli uważani po prostu za gorszych, tylko czym sobie zasłużyli?? – przystosowaniem do stref klimatycznych..
Na szczęście w wyniku narastającej presji, zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej, przeciwko polityce apartheidu, rząd Republiki Południowej Afryki na czele z prezydentem Frederickiem de Klerkiem, rozpoczął demontaż systemu apartheidu we wczesnych latach 90. XX wieku. W roku 1990 rząd pod kierunkiem Partii Narodowej rozpoczął reformy, zalegalizował uprzednio zakazany czarny kongres oraz nakazał uwolnienie więzionych czarnych działaczy.
W czasach dzisiejszych apartheid nie jest tak odczuwalny, chociaż nadal ludzie nie są do końca bezpieczni, i choć mogą legalnie bez większych konsekwencji zakładać rodziny w „kolorowych” związkach to Itak często spotyka się z brakiem tolerancji dla Ludzi z innych ras.
Nadal nie brakuje organizacji walczących z ludźmi o innym kolorze skóry, które nadal krzywdzą niewinnych, ale jest to coraz rzadszy proceder, ale za to w Ameryce północnej są miasta które przez apartheid (podział) są zamieszkane przez samych ludzi „czarnych” którzy mszczą się na białych, i odpłacają Białym za Cierpienia i krzywdy które ponieśli ich przodkowie.
Powinien całkiem zostać zapomniany sposób postrzegania ludzi jako różne rasy, gdyż zmniejszyło by to problemy rasistowskie, lecz to Co zostało wprowadzone tak dano już się nie zmieni choć byłoby to bardzo dobre dla większości ludzi kolorowych..