Mamy dziś XXI wiek, Żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju. Wielu z nas docenia to, że zamieszkuje niepodległą Polskę. Jednak miliony Polaków nie doczekało tak wspaniałych chwil. Żyli oni w czasach zaborów (głównie w epokach romantyzmu i pozytywizmu), kiedy "polskość" była zakazana, tępiona różnymi sposobami przez okupantów Polski. Polacy jednak nie poddawali się. Walczyli o niepodległość kraju, buntowali się przeciwko ówczesnym zasadom. O polskim patriotyzmie w 2 epokach – romantyzmie (poświęcanie się dla własnego kraju, krytyka narodu polskiego) i pozytywizmie (kult mogił, walka do ostatniej kropli krwi z zaborcami) chciałem teraz Państwu, szanownej komisji opowiedzieć.
Zacznę od wyjaśnienia, przytoczenia ważnych terminów, pojęć, które w mojej pracy występują.
PATRIOTYZM
"Patria" znaczy z greckiego - ojczyzna. Patriota to człowiek, który kocha swoją ojczyznę, jest gotów walczyć o nią i zawsze poświęci dobro prywatne na rzecz swojego kraju. Literatura polska zawiera wiele przejawów patriotyzmu i ukazuje bohaterów- patriotów. Dzieje się tak pewnie, dlatego, że historia naszego kraju obfitowała w wojny i powstania. W takich wypadkach najbardziej widać patriotyczne czyny i często człowiek kochający ojczyznę poświęca dla niej życie. W epoce romantyzmu Polska nie istniała na mapie świata, była w niewoli, rozdarta między trzech zaborców. Na Polaków narzucona została kultura, administracja, a przede wszystkim język zaborcy. Polskie społeczeństwo nie mogło się pogodzić z narzuconymi siłą regułami. W Polakach zaczęła się budzić chęć odzyskania niepodległości i dawnej świetności. Polskie społeczeństwo zaczęło wtedy próbować na różne sposoby odzyskać swoją suwerenność. Niemałą rolę odegrała Polska twórczość, która poprawiała stan psychiczny naszego społeczeństwa.
Romantyzm – nazwa ta wywodzi się od francuskiego "romantisme", pochodzącego od łacińskiego "romanticus" – tzn. niezwykły lub "romanus", czyli romański. Za datę rozpoczęcia romantyzmu w Polsce przyjmuje się rok 1822 – wydanie I tomu poezji A. Mickiewicza do powstania styczniowego 1863. W romantyzmie wykształciły się pojęcia:
1) Werteryzm – uleganie uczuciom, cierpienie w samotności z powodu nieodwzajemnionej miłości
2) Bajronizm – bunt, niechęć wobec panującego porządku, samotna walka skazana na klęskę
3) Walenrodyzm – poświęcanie się za wolność i niepodległość, najważniejsza jest ojczyzna
4) Miłość romantyczna – nieszczęśliwa, niespełniona miłość, prowadząca do śmierci
Pozytywizm – nazwa epoki historyczno – literackiej występującej jedynie w kulturze polskiej. Został ukształtowany pod wpływem skutków upadku powstania styczniowego. Zmienia się światopogląd ludzi pozytywizmu – kierują się oni rozumem, chłodno i trzeźwo rozważają wszelkie zjawiska, stąd rozwój racjonalizmu i empiryzmu.
Program pozytywistów można zamknąć w 4 punktach:
1) Praca organiczna - twierdzenie, iż społeczeństwo jest organizmem, dążenie do harmonijnego rozwoju wszystkich jego organów.
2) Praca od podstaw - praca natury oświatowej nad podniesieniem poziomu życia przede wszystkim chłopów.
3) Asymilacja Żydów - Pozytywiści pragnęli stworzyć dla Żydów warunki asymilacji z narodem. W dziełach literackich, artykułach zaczęli więc opisywać kulturę żydowską.
4) Emancypacja kobiet - pozytywistki domagały się prawa do kształcenia kobiet, prawa do pracy i równego wynagrodzenia.
Przejdę teraz do rozwinięcia tematu. Pierwszym zaprezentowanym przeze mnie utworem jest utwór A. Mickiewicza – "Konrad Wallenrod"
Konrad Wallenrod jest przykładem wielkiego patrioty, dla którego najwyższym dobrem jest walka o odzyskanie niepodległości ojczyzny. Mickiewicz przedstawiając losy Litwina walczącego z Zakonem Krzyżackim w rzeczywistości pokazywał jak Polacy powinni przeciwstawić się zaborcom. Został on porwany jako dziecko Litwin, mimo wychowania w zakonie nie zatracił własnego poczucia narodowego (dzięki wajdelocie – Halbanowi). Opiekun rozbudził je nawet w Konradzie tak mocno, że ten, poświęcił rycerski honor i własne życie i podstępem doprowadził Zakon do zguby. Wallenrod jest przykładem patrioty, który "szczęścia w domu nie zaznał, bo go nie było w ojczyźnie". Pragnąc bezgranicznie poświęcić się Litwie Konrad opuścił żonę Aldonę i w przebraniu Krzyżaka przystąpił do niemoralnej walki. Adam Mickiewicz w swoim utworze przedstawił bolesny konflikt sumienia. Metoda walki przedstawiona przez poetę w "Konradzie Wallenrodzie" wymaga aktu wielkiego samozaparcia i przezwyciężenia skrupułów moralnych. Poemat Mickiewicza zawiera potężny ładunek uczuć patriotycznych i mówi o tym, jak wiele ofiar i poświęceń wymaga miłość do ojczyzny zagrożonej unicestwieniem. W obrazie losów Wallenroda dostrzec można odbicie dramatycznych sytuacji, w jakie uwikłani byli konspiratorzy dla dobra ujarzmionej ojczyzny.
Zupełnie inną wizję prezentuje "Pan Tadeusz". Słoneczną, słodką, rozjaśnioną sentymentem wobec minionych czasów Polski szlacheckiej. Patriotyzm tu - to miłość do dawnych obyczajów i pielęgnowanie tradycji, to pamięć o historii Ojczyzny, to działalność Jacka Soplicy i zryw napoleoński. Zagadnienia walki narodowowyzwoleńczej skupione są wokół postaci Napoleona. Polska w latach 1811 - 1812 czekała z wielką nadzieją na wkroczenie wojsk Napoleona. "Pan Tadeusz" nawiązuje do historii Polski - od konfederacji barskiej do obrad Sejmu Wielkiego. Motywy muzyczne Jankiela ujmują Konstytucję 3 majową, powstanie kościuszkowskie, rzeź Pragi, powstanie Legionów Dąbrowskiego. Mickiewicz zawarł wizję narodu, który dążąc do niepodległości zniesie pańszczyznę i podziały stanowe. Wykreował Jacka Soplicę, bohatera, który przeżywa jedyną w życiu, nieszczęśliwą miłość do Ewy Horeszkówny. Przeżywa wewnętrzny konflikt po dokonaniu zbrodni na Stolniku. Wstępuje do zakonu bernardynów, walczy i organizuje powstanie na Litwie. Bohater, podobnie jak Wallenrod, rezygnuje ze szczęścia osobistego. Agituje szlachtę i chłopów do wspólnej walki. Poeta świadomie podkreśla jak wielkie znaczenie w życiu człowieka odgrywa służba dla Ojczyzny. Żarliwy patriotyzm i poświęcenie się dla niej powoduje, że Jacka Soplicę stawiamy w rzędzie tych bohaterów literackich, którzy stanowią dla nas wzory osobowe, godne naśladowania. Na przykładzie Jacka widzimy przemianę całego pokolenia polskich rewolucjonistów, którzy po klęsce powstania listopadowego, zrozumieli jak wielkim błędem była idea samotnej walki szlachty, która nie zdecydowała się szukać poparcia i pomocy wśród polskiego ludu. Bezpośrednie wyznanie miłości poety do Ojczyzny pozostanie na zawsze w "Inwokacji", która jest wyrazem wielkiej tęsknoty do rodzinnej Litwy. "Pan Tadeusz" był i jest dla Polaków szkołą prawdziwego patriotyzmu.
Kolejnym prezentowanym przeze mnie utworem są "Dziady cz. III" to jeden z najwybitniejszych polskich dramatów romantycznych. Romantycznych niezwykłą siłą wyrazu przedstawiają prześladowania, jakim władze carskie carskie poddawały Polaków. Obraz cierpień niewinnych młodych ludzi, przerażające okrucieństwo rosyjskich urzędników – to główny problem utworu. Mickiewicz włącza ten problem w porządek metafizyczny, stawiając cierpienia Polski na równi z męką Chrystusa. Rozważając nad sensem cierpienia narodu, wysuwa teorię mesjanizmu polskiego. Głosi ona, iż nasz naród jest narodem wybranym, walczącym w imię dobra i sprawiedliwości z carem - reprezentantem zła, wysłannikiem szatana. Polakom sprzyjają siły anielskie, a ich ofiara zrównana jest z ofiarą Jezusa. Tak jak On skonał na krzyżu, aby zbawić cały świat, Polska zginie pokonana przez Rosję i inne państwa zaborcze - cierpiąc za wolność wszystkich narodów. Tak jak Chrystus, kraj nasz odrodzi się, by dzięki tej ofierze powstał nowy, wspaniały świat bez przemocy i zniewolenia jednych narodów przez drugie. "Dziady" część III powstały po upadku powstania listopadowego.
Oprócz mesjanizmu autor "Dziadów" wysuwa również teorię martyrologii narodu polskiego. Represje stosowane wobec wielu Polaków. Głodowano ich, podawano jedzenie z dodatkiem trucizny, torturowano przy przesłuchaniach, wywożono na Sybir. Polaków wsadzano do więzień bez przedstawiania dowodów winy. Wiele tysięcy Polaków zginęło z tego powodu. Rosjanie chcieli wyniszczyć w ten sposób naród polski.
Mickiewicz przedstawił w utworze wielki patriotyzm, poświęcenie się jednostki w imię Ojczyzny. Ukazane jest to w "Wielkiej Improwizacji" Konrada. Mickiewicz uczynił go poetą. Konrad wygłasza monolog, Kreuje on bohatera, jako wielkiego patriotę, gotowego oddać swe życie w obronie własnego narodu. "Wielka Improwizacja" to oskarżenie Boga o obojętność wobec narodu. W szczytowym momencie uniesienia Konrada ogarnia poczucie niezwykłej potęgi, równej mocy boskiej. Bohater mówi o swej wielkiej miłości do Ojczyzny, którą tak bardzo pragnie widzieć wolną i szczęśliwą. W tym celu żąda od Boga, aby mu dał moc panowania nad światem, wówczas będzie rządził ludźmi czystym aktem woli - uczuciem. Bóg nie jest Ojcem świata, lecz jego carem. Konrad chce jak mityczny Prometeusz podjąć samotną walkę z Bogiem, w celu uszczęśliwienia narodu. Utożsamianie się z Ojczyzną, chęć podjęcia samotnej walki o dobro narodu, chęć uszczęśliwienia ludzi przez jednostkę - taką postawę nazywamy prometeizmem. Powraca temat ojczyzny w scenie Pt. Salon Warszawski. Akcja umieszczona jest salonie warszawskim, w którym na przyjęciu spotykają się Polacy o różnym nastawieniu politycznym. Najogólniej można ich podzielić na arystokratyczną elitę, starsze pokolenie Polaków oraz młodych patriotów. Młodzi patrioci omawiają sytuację na Litwie i w Polsce – wywózki i przesłuchania, arystokratyczna elita natomiast interesuje się tylko sprawami imprezy, nie interesują ich sprawy kraju, jedynym zmartwieniem jest, aby się dobrze bawić. Cała scena jasno ukazuje kontrast między arystokratyczną elitą a patriotyczną młodzieżą.
Polska – jako kraj oraz naród polski już od wieków była krytykowana przez poetów. Szczególnie nasiliło się to w okresie romantyzmu, kiedy ojczyzna była pod zaborami. Jednym z wieszczów poddających Polaków krytyce był Juliusz Słowacki. Przyjrzymy się, za co ganił naszych rodaków w poszczególnych utworach.
Kordian jest jednym z ważniejszych dzieł poświęconych narodowi. Autor krytykuje powstanie listopadowe i twierdzi, że złe moce wzięły nad nim górę. W "Prologu" szatani widząc, że zbliża się dzień zrywu narodowowyzwoleńczego Polaków, jakby na przekór tworzą niedołężnych i konserwatywnych przywódców powstania, którzy nie wykorzystują szansy na odzyskanie wolności. Diabeł od razu przepowiada klęskę, ponieważ wie, że przywódcy są narzędziami działania nieczystych mocy, które z góry ukształtowały określoną, dramatyczną sytuację narodu. Widać tu wyraźnie, że Słowacki jest zwolennikiem zdecydowanej walki, która – jeśli będzie prowadzona wspólnymi siłami, będzie bezwzględna i wytrwała, zmieni polską rzeczywistość na lepsze, gdyż przyniesie upragnioną wolność. Zarzuca Bogu, że nie interesuje się losami Polski, nie rozumie tragedii narodu, gdyż poprzez swojego ziemskiego następcę – papieża, potępia ich wyzwoleńczą walkę, nakazują im cieszyć się z powodu objęcia w kraju władzy przez cara.
Natomiast lud broni tym, że on nienawidzi cara i jest chętny, aby walczyć o dobro ojczyzny, tylko potrzebuje przywódcy, który tą walkę mądrze poprowadzi. Pojawia się tutaj hasło przewodnie utworu – "Polska Winkelridem narodów". Oznacza ono, że Polska ma na sobie skupić uwagę mocarstw, tym samym umożliwiając innym uciśnionym narodom zrywy niepodległościowe.
I tak w "Grobie Agamemnona’ podmiot liryczny zwraca uwagę na uległość Polaków znoszących bez sprzeciwu niewolnicze poddaństwo. Krytykuje także szlachtę, która ograniczając postępowe idee, doprowadziła ojczyznę do zguby. Są to sami kosmopolici, którzy uważają, że to, co francuskie, jest lepsze od polskiego. Słowacki obarcza ich odpowiedzialnością za rozbicie Polski i jej upadek.
Autor wzywa do narodowego zjednoczenia i odnowy ojczyzny. Przy okazji surowo ocenia klęskę powstania listopadowego, porównują ją do klęski Greków pod Cheroneą (338 r p.n.e.), a odmawiając jej prawa do porównywania z bohaterską bitwą pod Termopilami (480 r p.n.e.).
Słowacki nie zapomina także skrytykować narodu polskiego, podkreślając, że liczą się dla niego tylko pieniądze, a nie żadne inne wyższe wartości. Poza tym brakuje mu ducha waleczności. Spowodowane to może być brakiem takiego wodza jak Leonides ( w powstaniu listopadowym wojskami dowodzili m.in. Józef Chłopicki, Jan Skrzynecki, Jan Krukowiecki, Ignacy Prądzyński)
Obrazy walk powstańczych w "Nad Niemnem" i "Gloria victis"
W pierwszym utworze leśne drzewa, świadkowie walk, cierpień i nadziei ludzkich. Opowiadają wiatrowi, który odwiedził bezimienną leśną mogiłę epizod z powstania styczniowego. Do miasteczka na Polesiu przybył Marian Tarłowski z siostrą Anielą, by uczyć w szkole i prowadzić badania przyrodnicze. Marian zaprzyjaźnili się z Jagminem i razem wstąpili do oddziału. Stoczyli bohaterską walkę pod dowództwem Traugutta. Rosjanie wymordowali lekarzy i chorych. Na ratunek przybył Jagmin, który także poległ. Oboje zostali pochowani w bezimiennej mogile. Po latach siostra Marcysia-Aniela odwiedzając grób powstańców postawiła krzyż na mogile i cała jej wówczas postać wyrażała ból i cierpienie, a wiatr zerwał się i krzyknął: "Gloria victis".
Autorka zatytułowała ten utwór "Gloria victis", co znaczy "Chwała zwyciężonym",ponieważ bohaterowie złożyli ofiarę z samych siebie dając świadectwo istnienia narodu. Przegrali z przewagą militarną wroga, jednak zwyciężyli swoją moralnością. Specyficznym elementem utworu jest baśniowa narracja - narratorem jest przyroda, a odbiorcą wiatr. Eliza Orzeszkowa składa hołd poległym i wyraża przekonanie, że poniesione ofiary nie były daremne, a przyszłość doceni ich wielkość.
W utworze pt. "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej również ukazana jest problematyka związana z powstaniem styczniowym.. Jego symbolem jest zbiorowa mogiła powstańcza w korczyńskim lesie. W tej mogile spoczywa jeden z trzech braci Korczyńskich - Andrzej oraz Jerzy Bohatyrowicz, brat Anzelma. Pamięć o poległym mężu zachowuje pani Andrzejowa, traktuje go jako narodowego bohatera. Pamięć o powstańcach jest wciąż żywa w zaścianku Bohatyrowiczów. Anzelm i syn Jerzego - Janek odwiedzają czasem mogiłę. Tu właśnie pewnego razu Janek opowiada Justynie, jak Ostatni raz w życiu - w tym właśnie miejscu - widział swego ojca odchodzącego do boju. W miesiąc później ranny Anzelm, wracający prosto z pola bitwy, przyniósł tragiczną wiadomość o śmierci Andrzeja Korczyńskiego i Jerzego Bohatyrowicza.. Dla braci Korczyńskich, wychowanych przez ojca, byłego legionistę, w tradycjach demokracji i walki o wolność, powstanie było ucieleśnieniem marzeń o odzyskaniu niepodległości. Niestety, marzenia rozwiały się bardzo szybko. Andrzej zginął, Dominik zesłany na Sybir uległ rusyfikacji, a Benedykt nękany represjami rządu carskiego z trudem utrzymywał rodzinną ziemię. Pamięta jednak o powstańcach, dlatego z takim oburzeniem odrzuca propozycję szwagra Darzeckiego, aby sprzedać las, bo przecież tam właśnie znajduje się zbiorowa mogiła. Dziwi go też propozycja brata Dominika, aby sprzedać Korczyn i wyemigrować do Rosji, gdyż utrzymanie rodzimej ziemi traktuje on jako patriotyczny obowiązek. Wątek Mogiły jest jednym z najważniejszych w powieści, staje się płaszczyzną porozumienia pomiędzy Korczyńskimi a Bohatyrowiczami. Powstanie uważa pisarka największą czcią, uważa je za wyraz najszlachetniejszych cech i dążeń polskiego narodu. Klęska powstania wcale nie jest dowodem błędności idei walki narodowowyzwoleńczej, nie usprawiedliwia ani wygodnictwa ani ugodowości.W obu tych utworach mogiły powstańców pełnią ważną funkcje. Są symbolem walki o dobro ojczyzny, wspólnych ideałów i celów. Orzeszkowa przypomniała o powstańcach, o ich poświęceniu i celu.
Ostatnią przytoczonym przeze mnie utworem jest "Rota" M. Konopnickiej. Jest to wiersz, który Konopnicka napisała po pruskich represjach wobec dzieci polskich z Wrześni, które zaprotestowały przeciwko nauczaniu religii w j. niemieckim. Autorka pisze ten wiersz ku pokrzepieniu serc. My jako Polacy nie możemy dać się zniemczyć. Mamy przecież swój ojczysty język. Powinniśmy bronić ojczyzny do ostatniej kropli krwi. Nie możemy łatwo się poddawać. Kolejne pokolenia odzyskają utracone ziemie. Twierdzi ona również, że w tej walce pomoże nam sam Pan Bóg, mamy się do niego modlić o zwycięstwo, a On wysłucha naszych modlitw.
Podsumowując. Polacy w romantyzmie jak i w pozytywizmie żyją pod zaborami. Występuje w nich wola walki. W romantyzmie możemy zaobserwować, że są osoby, które chcą poświęcać własne życie dla narodu (Kordian) oraz takie, które doprowadzają do zdrady własnego kraju dla innych celów (polska szlachta, Konrad Wallenrod, w sensie pozytywnym). Polacy chcą walczyć, ale ich poczynania nie przynoszą zamierzonych skutków. Brakuje osób, które pokierowałyby zrywami niepodległościowymi. Pomimo przywiązania do ojczyzny brakuje wzorów do naśladowania.
Natomiast w kolejnej epoce, czyli pozytywizmie możemy zaobserwować inny sposób kreowania patriotyzmu. Są w końcu wzory do naśladowania, pokazana jest walka z wrogami Polaków, polscy pisarze tego okresu nakazują walkę za ojczyznę do ostatniej kropli krwi. To powoduje w Polakach wzrost patriotyzmu. Stało się tak jak opisała Maria Konopnicka w swoim "Rocie", ze kolejne pokolenia odzyskają utracone czasowo ziemie. W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość. I posiada ją do dziś. Dziękuję bardzo za wysłuchanie mojej pracy.