profil

W grocie króla gór

poleca 85% 1263 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wsłuchując się w kanony muzyki romantycznej nie sposób nie dostrzec geniuszu Edvarda H. Griega (żył on na przełomie romantyzmu i modernizmu, ale w jego dziełach widać wyraźny wpływ tej pierwszej epoki). Był twórcą narodowej szkoły norweskiej w muzyce. Jego utwory powiązane są z literaturą (sagami, legendami, nordycką balladą, poezją ludową) oraz z muzycznym folklorem skandynawskim, cechuje je liryzm i subtelna nastrojowość (w miniaturach fortepianowych bliska już impresjonizmowi), ogromna inwencja melodyczna. Pieśni odznaczają się idealną zgodnością tekstu i melodii w akcentach oraz frazowaniu oraz bogatym akompaniamentem, z rozbudowaną harmoniką.

Szczególną uwagę zwraca muzyka do przedstawienia Peer Gynt., napisana przez niego w latach 1874 - 1876 na zamówienie Ibsena. Jednym z najbardziej znanych dzieł jest W grocie króla gór (oryginalnie: I Dovregubbens hall), utwór kończący Suitę I (zbiór ilustracji muzycznych do sztuk teatralnych) dramatu. Pojawia się on w przedstawieniu w momencie, gdy Peer Gynt obraża trole i ich króla, a następnie próbuje im uciec. Jego wolne, ostrożne kroki są wyrażone przez niskie, ciche brzmienie fagotu. Słuchacz wyraźnie odczuwa nastrój grozy oraz mroczną atmosferę groty. Trole zaczynają iść za Gyntem. Słyszymy zmianę dźwięków – stają się wyższe, powtarzają się częściej. Sprawia to wrażenie lekkości ich kroków. Łatwo można wyobrazić sobie gromadę złośliwie uśmiechniętych stworów idących za przestraszonym bohaterem. Troli jest coraz więcej. Zaczynają gonić Peer Gynta. Kilka z nich przynosi ogromne kamienie, by zablokować mu drogę ucieczki. Muzyka jest coraz głośniejsza i szybsza. Pojawiają się kolejne instrumenty. Wzrasta napięcie i dramatyzm sytuacji. Peer widzi dwie pary drzwi. Próbuje je otworzyć, ale są zamknięte – szarpnięcie ich odzwierciedla uderzenie w bęben. Peer biegnie dalej, ale dwie kolejne pary również nie dają się otworzyć. Odczuwamy towarzyszące mu napięcie, nerwy, rozpaczliwą próbę ucieczki. Król Gór chwyta go i wyrzuca z zamku przez ostatnie drzwi. Słychać huk ich zamknięcia, kończący cały utwór.

I Dovregubbens hall to utwór zbudowany barwą. Występuje w nim fragment o jednofrazowym motywie melodycznym, powtarzanym w coraz to innej instrumentacji – tzw. wariacyjne przetwarzanie motywu. Charakterystyczny akompaniament podkreśla jednorodność formalną utworu. Jest on uporządkowany. Jeden dźwięk wydaje się być logiczną konsekwencją poprzedniego – tony przechodzą od niskich do wysokich. Można w nim odnaleźć cykliczność oraz ciąg przyczynowo-skutkowy w opowiadanej historii.

Utwory muzyczne najczęściej ocenia się biorąc pod uwagę ich treść, formę jej przekazu oraz estetykę. W grocie króla gór posiada te trzy elementy na najwyższym poziomie. To dzieło znają nawet osoby, które nie interesują się muzyką klasyczną. Jest ono bardzo cenione, mimo tego, że sam Grieg mówił o nim, że jest „pełne krowich placków”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 2 minuty

Ciekawostki ze świata