Dlaczego warto mieć własną biblioteczkę

Myślę, że słowa Marii Dąbrowskiej: "Książka i umiejętność czytania to jeden z największych wynalazków ludzkości" najtrafniej określają znaczenie książki. Nie życiu człowieka. Nie wyobrażam sobie współczesnego człowieka, który nie umiałby czytać i nie zgromadziłby w swoim domu chociaż kilku woluminów. Moim zdaniem, każdy powinien mieć własną biblioteczkę. Daje ona bowiem wiele korzyści.

Przede wszystkim własne książki na półce pomagają w nauce. Można po nie sięgnąć w każdej chwili. Żaden uczeń nie może obejść się bez słownika lub encyklopedii. Te książki muszą znaleźć się w domowym księgozbiorze.

Poza tym, mając w swoich zbiorach książki popularnonaukowe, można pogłębić wiedzę z interesującej dziedziny, mam kolegów, którzy czytając odpowiednią literaturę, nauczyli się grać na gitarze, obsługiwać komputer lub konstruować modele samolotów.

Zgromadzone na półkach książki beletrystyczne mogą stać się lekarstwem na nudę. Uprzyjemniają czas, na przykład w słotne dni lub w czasie choroby, przenoszą nas w fikcyjny świat, pozwalając zapomnieć o troskach. Własne zbiory wierszy ulubionych poetów umożliwiają kilkakrotne ich czytanie i pamięciowe opanowanie wybranych utworów.

Ważną korzyścią płynącą z posiadanej biblioteczki jest oszczędność czasu. Jej właściciel nie musi biegać po każdą potrzebną pozycję do wypożyczalni.

Posiadacz biblioteczki wie, że zadbany, ładnie oprawiony księgozbiór pięknie prezentuje się w pokoju. Można więc powiedzieć, że biblioteczka uczy estetyki i poszanowania książek własnych i cudzych.

Myślę, że wszyscy powinni mieć domową biblioteczkę. Jeżeli będą systematycznie uzupełniać swoje księgozbiory, staną się one skarbnicą nigdy nieprzebranej wiedzy.