Aleksander Fredro – polski romantyczny pamiętnikarz, poeta, komediopisarz. Żył w czasach, gdy Mickiewicz i Słowacki rozprawiali w swych dziełach o powstaniu, przyczynach jego upadku i mentalności Polaków w XIX w. Gdy te wielkie osobowości zamartwiały się losami powstania, Fredro tworzył komedie. I to komedie, które nie tylko charakteryzowały się zabawnymi wątkami, ale także (a może przede wszystkim) burzyły ustalone wcześniej romantyczne wzorce.
Dowody na to, iż Fredro traktował w swych dziełach romantyzm „na luzie”, można odnaleźć chociażby w „Zemście”. Bohaterowie romantycznych powieści byli z reguły osobami poważnymi, wrażliwymi, którzy borykali się z problemami „wagi narodowej”. Przykładem takiego bohatera jest Gustaw-Konrad („Dziady, cz. III), który czuje się odpowiedzialny za naród. Uważa, iż tylko on może wyzwolić Polaków i uchronić przed ostateczną klęską wiecznej niewoli. Jest wrażliwy (w końcu to poeta), nie obchodzą go sprawy przyziemne, wierzy w prawdziwe ideały. Fredro ogranicza problemy głównych bohaterów oraz główny wątek do sporu o mur stanowiący granicę pomiędzy należącymi do dwóch rodzin częściami zamku. Wybucha „poważny” konflikt między Cześnikiem a Rejentem, który wydaje się banalnym, w porównaniu z kłopotami, z jakimi zmagać się muszą główne postaci „Dziadów” czy „Kordiana”.
Również sami bohaterowie komedii zachowują się co najmniej niepoważnie. Ich groteskowe osobowości pociągają za sobą dziwaczne i śmieszne zachowania. Również sprawa ich męstwa (w przypadku Papkina) stoi pod dużym znakiem zapytania. Podczas gdy prawdziwi bohaterowie lubią grozić i wszczynać bójki, Papkin stroni od tego typu „rozrywek”, unika jakichkolwiek konfliktów oraz star się wszystko załagodzić. Nie pomaga nawet swojemu panu w rozwiązaniu sporu, tylko przerażony chowa się gdzieś pod przysłowiowym „stołem”. Tym sposobem Fredro podważa wizerunek prawdziwego szlachcica – walecznego, odważnego, awanturniczego, lubiącego bójki wszelakiej maści.
Kolejną sprawą, którą Fredro potraktował z przymrużeniem oka jest miłość. Miłość w czasach romantycznych charakteryzowała się wielką namiętnością, podbijaniem kobiecych serc, pisaniem listów – byciem po prostu romantycznym. Fredro sprowadza miłosne podchody do zrobienia przez Cześnika bilansu wad i zalet Podstoliny oraz wysłaniu do niej posłańca, który zakomunikuje wybrance o jego oświadczynach. Jak się później okazuje, Podstolina wcale nie wymaga od swojego przyszłego męża wytrwałej walki o jej serce czy romantycznych oświadczyn i po chwili namysłu zgadza się na ślub z Cześnikiem.
Śmiało więc można stwierdzić, że „Zemsta” Aleksandra Fredry jest parodią wielu romantycznych wzorców. To zaś jest dowodem na to, iż Fredro momentami traktował romantyzm z przymrużeniem oka.